Redakcja Bieganie.pl
Farah przeszedł do historii brytyjskiego sportu po tym, gdy został pierwszym reprezentantem tego kraju, który wywalczył dwa złote medale w biegach długich, zarówno na mistrzostwach świata, jak i igrzyskach olimpijskich.
– Podwójne mistrzostwo świata i podwójne mistrzostwo olimpijskie to wielkie osiągnięcia sportowe – mówi David Cameron, premier Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, który w pełni poparł nadanie Farahowi tytułu szlacheckiego. – Jeżeli komisja wyróżnień (przewodniczy jej Sebastian Coe) zarekomenduje go do nadania rycerstwa, przyjmę to z zadowoleniem.
Brytyjczyk był kandydatem do otrzymania tytułu szlacheckiego już w ubiegłym roku po udanych dla niego Igrzyskach w Londynie, jednak ostatecznie nie został odznaczony. Teraz jego szanse są dużo większe i być może Farah już w przyszłym roku dołączy do grona osób, którym nadano angielski tytuł honorowy.
Mo Farah na zakończonych w niedzielę Mistrzostwach Świata w Moskwie wywalczył dwa złote medale. Najpierw okazał się najlepszy w biegu na 10000 m, by po sześciu dniach powtórzyć sukces na dystansie o połowę krótszym.
Źródło: telegraph.co.uk