Redakcja Bieganie.pl
Poznań będzie gospodarzem 43. Mistrzostw Polski Kobiet w Maratonie oraz 93. Mistrzostw Polski Mężczyzn w maratonie. 23. Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza rozegrany zostanie 15 października 2023 roku.
Jesteśmy dumni, że 43. PZLA Mistrzostwa Polski Kobiet w Maratonie oraz 93. PZLA Mistrzostwa Polski Mężczyzn w Maratonie będą rozgrywane właśnie w naszym mieście. To świadectwo rangi i dowód zaufania do naszej imprezy. 15 października amatorzy biegania będą mieli okazję stanąć na linii startu razem z pretendentami do tytułów. Szykuje się wspaniałe sportowe święto.
Łukasz Miadziołko, dyrektor 22. Poznań Maratonu.
Zapisy do maratonu już wystartowały, a organizatorzy zachęcają do wcześniejszych zapisów ze względu na korzystniejszą cenę.
To szósty raz kiedy najlepszego maratończyka w Polsce poznamy na ulicach stolicy Wielkopolski. Po raz pierwszy Mistrzostwa Polski w maratonie w Poznaniu odbyły się w 1930 roku, kiedy to zwycięzcą okazał się Bronisław Freyer z czasem 3:04:56,4 (kobiety pierwszy raz startowały w 1981 roku). W następnych latach maratońskie mistrzostwa w Poznaniu rozgrywano w latach 1938, 1952, 1957, 1966.
Rekordy Mistrzostw Polski należą do Henryka Szosta (2:08.55 – Warszawa 2014) oraz Aleksandry Lisowskiej (2:26:08 – Dębno 2021). W tym roku szanse na poprawienie rekordów są raczej minimalne, ponieważ grupa wojskowych zawodników będzie startowała w październiku w Wojskowych Mistrzostwach Świata w półmaratonie, co wyklucza ich start w maratonie. Jest to o tyle dziwne, że PZLA konsultowało powyższy fakt z wojskiem. Spodziewać się zatem możemy mocno amatorskiego poziomu tegorocznych Mistrzostw Polski w maratonie.
Sam fakt ogłoszenia przez związkową centralę organizatora Mistrzostw Polski w marcu jest już mocno kontrowersyjny, ponieważ większość zawodników planuje maraton z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Wiele krajów ma już zaplanowane krajowe mistrzostwa w maratonie na przyszły rok, tak aby zawodnicy mogli się wcześniej przygotować i zaplanować start, szczególnie uwzględniając rok przedolimpijski, w którym zawodnicy mogą zdobywać kwalifikacje olimpijskie. Dlaczego PZLA czekało tak długo z ogłoszeniem decyzji, tego nie wiemy.