Redakcja Bieganie.pl
Wśród mężczyzn długo prowadziła dwójka Kamil Jastrzębski/ Bartek Przedwojewski, z dosyć bezpieczną przewagą nad goniącym ich Marcinem Rzeszótko (prawie 6 minut na 17 kilometrze). Słoneczna pogoda i wysoka temperatura wymagały częstego uzupełniania płynów. Tego aspektu nie docenił Kamil i po połowie dystansu, przy początku drugiego podbiegu zaczął słabnąć. Bartek Przedwojewski przygotował się chyba lepiej, biegł z dwoma niewielkimi elastycznymi bidonami i w trakcie biegu pił co jakiś czas małymi łykami. Ta kwestia byłą prawdopodobnie decydująca w bezpośredniej walce o Mistrzostwo Polski bo Bartek już bez bezpośredniego zagrożenia „łatwo” dowiózł do mety pierwsze miejsce, uzyskując ponad 12 minut przewagi nad drugim na mecie Marcinem Rzeszótko. Trzeci, momentami maszerując dotarł jednak na metę Kamil Jastrzębski, tracąc finalnie do Bartka około 13 minut.
Kamil Jastrzębski za metą i pochylający się nad nim Bartek Przedwojewski
Wśród kobiet do połowy dystansu pierwszą kobiecą ligę stanowiły trzy zawodniczki: Magdalena Kozielska, Anna Celińska i Dominika Stelmach. W połowie dystansu różnica pomiędzy pierwszą i trzecią wynosiła około 2 minuty, ale już pomiędzy trzecią a czwartą 12 minut. Pierwsza problemy zaczęła odczuwać Anna Celińska. Na początku drugiego podbiegu poczuła się słabo i zdecydowała, że nie ma sensu, żeby kontynuować bieg. Było to jej pierwsze w karierze zejście z trasy. Następnie problemy zaczęły się u Magdy Kozielskiej, najmłodszej wiekiem i stażem z tej elitarnej trójki. Magda rozpoczęła pierwszy podbieg bardzo mocno i na drugim podbiegu zaczęła odczuwać tego konsekwencje. Dominika powoli skracała dystans. W dodatku na 300m przed szczytem u Magdy pojawiły się skurcze, które zupełnie już uniemożliwiły utrzymywanie wcześniejszego tempa. Dominika Stelmach minęła Magdę jeszcze przed szczytem i na mecie wypracowała blisko siedmiominutową przewagę. Wynik Dominiki dałby jej siódmą lokatę w klasyfikacji OPEN.
Msc | Zawodnik | Klub | Czas | Strata |
Mężczyźni | ||||
1 | PRZEDWOJEWSKI BARTŁOMIEJ | 02:50:50 | 00:00:00 | |
2 | RZESZÓTKO MARCIN | KW Zakopane / TOPR / Scarpa | 03:03:07 | 00:12:17 |
3 | JASTRZĘBSKI KAMIL | SKB Kraśnik / DuklanowskiTeam | 03:04:12 | 00:13:22 |
4 | LEŚNIAK KAMIL | Inov-8 Team | 03:08:43 | 00:17:53 |
5 | FARON ROBERT | Salco Garmin Team | 03:17:08 | 00:26:18 |
6 | BIERNAWSKI PIOTR | ATTIQ | 03:23:02 | 00:32:12 |
Kobiety | ||||
1 | STELMACH DOMINIKA | Adidas Trail Team | 03:23:30 | 00:00:00 |
2 | KOZIELSKA MAGALENA | DYNAFIT | 03:30:04 | 00:06:34 |
3 | WITOWSKA MIROSŁAWA | KW Zakopane | 03:49:27 | 00:25:57 |
4 | KĄCKA ANNA | Dare2b Team | 03:57:17 | 00:33:47 |
5 | JANIK PAULINA | Karkonosz Running Team | 04:01:27 | 00:37:57 |
6 | BRZOZOWSKA MONIKA | Czerwonak Biega | 04:05:37 | 00:42:07 |
W pozostałych biegach wygrali:
56 km: Piotr Huzior i Aysen Solak (po raz trzeci z rzędu)
17 km: Piotr Hercog i Martyna Kantor
Biegi ukończyło:
17 km: 327 osób
36 km: 217 osób
56 km: 191 osób
Co chwila odbywające się Mistrzostwa Polski w biegach górskich trochę dewaluują znaczenie słowa „mistrzostwa” ale i osiągnięcia samych zawodników. Trzy tygodnie temu w ramach Biegu Marduły odbyły się Mistrzostwa Polski w SkyRunning.
Jeśli przyjrzeć się obydwu to są one bardzo podobne:
Bieg | Dystans | Suma przewyższeń |
3 x Śnieżka | 36,2 km | + 2110/- 2110 |
Marduła | 32 km | + 2218/ -2218 |
Marduła jest nieco bardziej stromy i trudny technicznie ale to są jednak bardzo podobne biegi. Wiem, że to jest inspirowane przez inne organizacje ale jako „odbiorca”, kibic, czuję pewien dyskomfort.