Maraton w Poznaniu już w niedzielę, ile pobiegnie Czapi?

Podobno udział w maratonie nie jest sprawdzianem ale nagrodą za miesiące ciężkich przygotowań. Z całą pewnością będzie tak w przypadku Pawła „Czapiego” Czapiewskiego. Rekordzista Polski na 800 metrów, przy naszym wsparciu, sumiennie trenował do amatorskiego startu w Maraton Poznań (12 października). Czy uda mu się powalczyć o połamanie mitycznych 3 godzin, a może stać go na… zdecydowanie lepszy wynik? Staramy się to oszacować.

Waga w dół, forma w górę

Paweł Czapiewski swoje przygotowania do październikowego maratonu rozpoczął pod koniec maja. Wtedy też ruszył nasz cykl „Czapi vs Maraton”, w którym na bieżąco, praktycznie co tydzień, informujemy Was jak przebiegają jego przygotowania.

Od naszego wspólnego startu minęły cztery miesiące. Pawłowi udało się zrzucić około 10 kilogramów (w dwa lata, jakie minęły od zakończenia kariery wyczynowego średniodystansowca przybrał na wadze 18 kilogramów). Gdy podjął decyzję o rozpoczęciu amatorskich treningów, ukierunkowanych pod maraton, przyznawał: może 10 km przebiegłbym po 5:30. Po około 120 dniach przygotowaniach jest zdecydowanie lepiej. 14 września, podczas jednego z długich wybiegań, Paweł zaliczył 30 kilometrów ze średnim tempem 4:22 min/km. A w ostatnią sobotę (4 października), w ramach kontrolnego startu przed maratonem, pobiegł 10 km w czasie… 36:46 (sic!)

Tak bieg na wynik 36:46 zarejestrował zegarek Pawła (kliknij w grafikę, aby zobaczyć powiększenie)

3:00, a może 2:50?

Uzyskany na tydzień przed maratonem rezultat na 10 km oscylujący w granicach 36:46, na podstawie dostępnych kalkulatorów biegowych (m.in. tego, który macie do dyspozycji na stronie startowej Bieganie.pl) wskazuje, iż przy właściwym „przedłużeniu”, Czapiego stać na maratoński rezultat rzędu 2:50. Czy faktycznie może tak pobiec? Odpowiada Adam Klein, redaktor naczelny Bieganie.pl, który bezpośrednio monitorował poczynania rekordzisty Polski na 800 metrów:

Teoretycznie oznacza to, że Czapi mógłby nastawiać się na wynik w okolicach 2h50 ale:

Tempo 4:15 powinno być dla Pawła stosunkowo bezpieczne jak na początek. W zależności od tego jak się Paweł będzie czuł przed biegiem i w dniu biegu trzeba nastawić się na kilka alternatywnych strategii:

Oczywiście opcji może być więcej i Paweł będzie musiał podejmować
decyzje na bieżąco. Osobistym pacemakerem Pawła będzie Marcin Fudalej,
świetny zawodnik i przyjaciel Pawła, którego doświadczenie zawodnicze się nie tylko biegów średnich, ale również długich (10000 m w 30:05, maraton w 2:33).

Jak zmniejszyć do minimum ryzyko problemów żołądkowych, które mogą pokrzyżować ambitne plany?

Adam Klein odpowiada:

Od
kilku już dni Paweł zmusza się do jedzenia wczesnego śniadania o
wysokiej zawartości węglowodanów, twierdzi, że się już przyzwyczaił i
jest dobrej myśli, że problemów żołądkowych tym razem nie będzie. W trakcie biegu będzie pewnie korzystał z jakiegoś izotonika, jest przyzwyczajony do Vitargo.

***

Z całą pewnością, w przypadku Pawła Czapiewskiego, jak i wszystkich pozostałych biegaczy, którzy w najbliższy weekend planują zmierzyć się z maratonem, kluczowe będą ostatnie dni przed startem. Każdy popełniony błąd może zaprzepaścić marzenia o osiągnięciu konkretnego rezultatu – PAMIĘTAJCIE O TYM!

Będziemy z Wami i Pawłem w Poznaniu

Ekipa Bieganie.pl będzie razem z Pawłem, i pozostałymi maratończykami, na trasie Poznań Maraton (12 października). Nas, oraz naszego bohatera, będzie mogli spotkać także wcześniej – 11 października, na maratońskim EXPO – Poznań Spor Fair, które będzie odbywać się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.