1 kwietnia 2011 Redakcja Bieganie.pl Sport

” – Mam nowego trenera” – Żart Prima Aprilisowy


gajdus chabowski 540

Oto nasz żart prima aplrilisowy:

Trenerem Marcina Chabowskiego nie jest już Zbigniew Rolbiecki, ale Grzegorz Gajdus, trener choćby takich zawodników jak Henryk Szost czy Mariusz Giżyński. Dla kibiców biegania może być to nieco zaskakująca informacja, zwłaszcza, że Marcin zrobił bardzo dobry wynik w trakcie Półmaratonu Warszawskiego i nic nie wskazywało na to, aby współpraca z trenerem Rolbiecki przebiegała źle.

Oto krótka rozmowa z Marcinem:

Bieganie.pl: Marcin, co cię skłoniło do zmiany trenera, przecież współpraca z trenerem Rolbieckim nadal dawała ci poprawę w wynikach.

Marcin Chabowski: Czasami trzeba coś zmienić. Dathan Ritzenhein też zmienił trenera, z którym współpracował od lat szkolnych i przeszedł do Alberto Salazara, jak wiemy, z doskonałym skutkiem. Ze Zbyszkiem oczywiście bardzo wiele osiągnęliśmy, ale czułem, że jeśli chcę w sporcie osiągnąć to, co najlepsze muszę myśleć przede wszystkim o sobie, wiedziałem, że w momencie przedłużania się do maratonu powinienem współpracować z możliwie najlepszym specjalistą od danego dystansu, a tu bez wątpienia jest to Grzegorz Gajdus. Przyznam, że zawsze bacznie obserwowałem, co robią zawodnicy Grzegorza.

Bieganie.pl: Ale jak w ogóle doszło do współpracy?

Kilka lat temu ukazał się na bieganie.pl wywiad z Grzegorzem. Wtedy mocno mnie wkurzył, ale potem przemyślałem kilka spraw i stwierdziłem, że może miał rację, podoba mi się zresztą, że Grzegorz nie kryje się ze swoimi poglądami. I w końcu przy okazji jakiegoś spotkania doszliśmy do wniosku, że może warto razem pracować.

Bieganie.pl: Ale Twój wynik w półmaratonie w Warszawie jest raczej dobrą legitymacją dla Zbigniewa Rolbieckiego do zajmowania się długim dystansem.

Marcin Chabowski: Już od pewnego czasu bazowałem na treningu Grzegorza.

Bieganie.pl: Czy przed maratonem w Wiedniu ustalacie już jakieś założenia? Będziecie teraz wszyscy w jednej ekipie

Marcin Chabowski: Przede wszystkim bardzo się cieszę, że będę biegał w jednym teamie z Heniem Szostem, wspólne zgrupowania i treningi z mocnymi zawodnikami są bardzo motywujące. A w Wiedniu jeszcze zobaczymy.

Więcej wkrótce na stronie Marcina Chabowskiego.
 
FORUM DYSKUSYJNE

marcinchabowskisite

Możliwość komentowania została wyłączona.