18 czerwca 2008 Redakcja Bieganie.pl Sport

Jia ju! Jia ju!


705_1.jpg

Jia ju, Jia ju – czyli "Dalej, dalej" – tak się kibicuje w Chinach. Stadion olimpijski w Pekinie był pod koniec kwietnia świadkiem takich właśnie pokrzykiwań i był to dla niego jednocześnie test bojowy. Odbyły się na nim i wokół niego zawody pod nazwą "IAAF Race Walking Challenge". Bogdan Bułakowski, były rekordzista Polski w chodzie na 20 km, trenujący aktualnie kadrę zawodników Koreańskich był tam na miejscu i przysłał nam tę krótką relację wraz z kilkoma zdjęciami dzięki którym zobaczyć możemy jak wygląda stadion olimpijski.

705_22.jpg
Getty Images

Bogdan: "Zawody odbyły sie na
dwóch olimpijskich dystansach tzn. 20km i 50km mężczyzn oraz 20km
kobiet. Start i meta były usytuowane na nowym stadionie olimpijskim a
resztę dystansu zawodnicy i zawodniczki pokonywali na przyszłej trasie
olimpijskiej tuż koło stadionu, na pętli o długości 2km.Zawody były
sędziowane przez sędziów międzynarodowych. Dokładnie ten sam skład
sędziowski będzie sędziował podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. Był to wiec doskonały rekonesans dla zawodników i trenerów. Może z
wyjątkiem pogody (w sierpniu będzie bardzo upalnie) warunki będą
idealnie takie same. Były to pierwsze zawody
inauguracyjne na otwarcie tzw. "ptasiego gniazda" czyli stadionu
olimpijskiego. "

yimjunghyun.JPG

W białej czapeczce Yim Junghyun, zawodnik prowadzony przez Bogdana.

" – Mój zawodnik nie ukończył zawodów, gdyż chyba na 31-tym kilometrze dostał
dyskwalifikację. I tak miał iść tylko treningowo 35km bo szykowałem go na Puchar Świata w Rosji, który odbył sie 10-11 maja w Czeboksarach. Tam doszedł ale
minimum na igrzyska nie zrobił. To młody chłopak, ma 20 lat i pierwszy rok
próbuje sił na tak długim dystansie. Myślę że przyszłość jeszcze przed
nim. Trochę tych 50-ek trzeba nachodzić, żeby wiedzieć "z czym sie to
je". Podobnie jest zresztą z
maratonem. Pozdrowienia z Korei dla wszystkich członków sbbp.pl i miłośników biegania w Polsce".

Poniżej kilka fotek od Bogdana:

705_4.jpg

705_5.jpg

705_6.jpg

705_7.jpg

705_8.jpg

Możliwość komentowania została wyłączona.