Redakcja Bieganie.pl
Trasa biegu tradycyjnie wiodła prostą o długości 5 km od startu przy ulicy Stawki, Aleją Jana Pawła II, ulicą Tytusa Chałubińskiego i Aleją Niepodległości i z powrotem.
Bieg do 5 km prowadził Jakub Nowak. Po półmetku zmienił go Mariusz Giżyński, który do mety nie dał się już zmienić żadnemu rywalowi i po raz drugi w karierze zdecydowanie zwyciężył w warszawskim Biegu Niepodległości. Ten utytułowany maratończyk jako jedyny złamał barierę 30 min (29:52).
"Giża" i walka z czasem na ostatnich metrach.
Panowie:
1. Mariusz Giżyński (WKS Grunwald Poznań) 29:52
2. Jakub Nowak (LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża) 30:12
3. Radosław Dudycz (KS Team run Gdańsk) 30:31
4. Radosław Kłeczek (KB Sporting Międzyzdroje) 30:55
5. Emil Dobrowolski (LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża) 31:16
Drugi na mecie Jakub Nowak.
Trzecie miejsce dla Mistrza Polski w maratonie z 2010 r – Radosława Dudycza.
Najlepszą wśród pań okazała się, zgodnie z oczekiwaniami, Agnieszka Ciołek-Mierzejewska, doskonale znana warszawskiej publiczności po wygranej w Maratonie Warszawskim. Mistrzyni Polski w maratonie, która niedawno zmieniła stan cywilny, na mecie uzyskała czas 34:35.
Agnieszka Ciołek-Mierzejewska na finiszowych metrach.
Panie:
1. Agnieszka Ciołek-Mierzejewska (KS AZS AWF Wrocław) 34:35
2. Katarzyna Durak (LUKS Żórawina) 35:21
3. Karolina Pilarska (WKB Meta Lubliniec) 36:54
4. Anna Jakubczak-Pawelec (KS Agros Zamość) 37:31
5. Monika Harasim (AZS-AWF Warszawa) 37:52
Doping biało-czerwonych!
Na Biegu Niepodległości nie mogło zabraknąć Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Dekoracja najlepszych pań.
Stołeczny Bieg Niepodległości od lat cieszy się wielką popularnością, tak było i w tym roku.
8 500 pakietów startowych rozeszło się szybko niczym gorące bułeczki. Dzięki wsparciu licznie zgromadzonych kibiców, atmosfera biegu była radosna i świąteczna. Co więcej, zawodnicy ubrani na starcie w białe i czerwone koszulki stworzyli największą ruchomą flagę Polski.
Dekoracja panów.