Redakcja Bieganie.pl
Etiopczycy uznali, że rezultaty z Dubaju są na tyle obiecujące by w nominacjach pominąć wydawałoby się murowanych kandydatów: Tsegaye Kebede, Gebre Gebremariama, Feyisę Lilesa oraz… Haile Gebrselassie. Ten ostatni napisał kilka dni temu na swoim twitterze:
„Wygląda na to, że mój sen o maratonie olimpijskim dobiegł końca”.
Coraz więcej wskazuje więc na to, że kariera Cesarza również dobiega końca, potwierdza to jego agent, Jos Hermens, który w wywiadzie dla Associated Press powiedział tak:
„Nie chcę by za pięć lat pomyślał sobie: mogłem to wcześniej zakończyć. W niedzielę wieczorem rozmawialiśmy i zasugerowałem mu, że może lepiej byłoby się wycofać. Potraktować 2013 rok jako swego rodzaju rok pożegnalny, tak jakby to zrobiła gwiazda popu.”
„[Haile] chciałby być wciąż tym 21-latkiem, który był w stanie wszystkiego dokonać dzięki swoim talentom, cieszyć się, powrócić do tamtych dni. Znajduje się teraz w przejściowym okresie, kiedy musi zaakceptować fakt, iż nie jest już w czołówce. Nie wiadomo, ile mu to zajmie czasu, może kilka miesięcy, może dłużej.”
Wstępna kadra kobiet wygląda następująco: Aselefech Mergia (2:19:31), Mare Dibaba (2:19:52), Bizunesh Bekele (2:20:30) i Aberu Kebede (2:20:33).