Emocje na stadionie w Eldoret, podczas kenijskich kwalifikacji olimpijskich 30 czerwca – 1 lipca 2016

Asbel Kiprop (nr 124) prowadzi bieg na 1500m mężczyzn

Fani z całej Kenii, przyjechali podziwiać na żywo rywalizację najlepszych sportowców do Eldoret (2100 m npm), znanego jako Miasto Mistrzów.

Była to akcja, która oddziela mężczyzn od chłopców. Walka ciała z duchem, kiedy uznani zawodnicy musieli jak równy z równym walczyć pretendentami do medali o wyjazd do Rio.

W wyścigu na 800m mężczyzn, 20 latek, Alfred Kipketer starł się z Mistrzem Olimpijskim i rekordzistą Świata Davidem Rudishą. Kipketer ruszył sprintem na 400 m do mety i wpadł na metę jako pierwszy, z czasem 1:43.73. Tuz za nim przybiegł Ferguson Rotich 1:44.05. Dopiero trzeci był David Rudisha, który zdawał się cierpieć od samego początku i dając się zamknąć przy wejściu na ostatnie okrążenie. Byc może to tłum kibiców, dopingując go na stojąco, sprawił, że chcąc uniknąć upokorzenia, na 200m do mety, włączył się do walki z końca stawki na 200m do mety i zajął trzecie miejsce z czasem 1:44.23

Wśród kobiet, mało znana Magret Nyairera Wamboi (21 l) wygrała z wynikiem 1:58.27 przed Mistrzynią Świata Eunice Sum (1:58.63) i Winnie Chebet (2:00.16).

Podwójny Mistrz Świata i Mistrz Olimpijski Asbel Kiprop pokazał imponującą formę. Przez dużą część dystansu biegł w środku stawki, ale na 600 m do mety zaczął przemieszczać się do przodu, by w momencie wejścia na ostatnie przypuścić atak niczym zraniona antylopa. Kiprop Wbiegł na metę z czasem 3:38.21, tuż za nim przybiegł Elijah Manangoi Matonei (23 l) w czasie 3:38.48. Trzeci był Ronald Kwemoi 3:38.8.

1500m mężczyzn

Asbel Kiprop 3:38.21
Elijah Manangoi Matonei 3:38.48
Ronald Kwemoi
3:38.8.
Thimothy Cheruiyot 3:39.3
James Magut 3:40.24
Abednega Chesebe 3:41.21
Silus Kiplagat 3:41.32

Wśród pań, Faith Kipyegon (22 l) prowadziła od startu do mety i wygrała w czasie 04:06.71. Druga: Nancy Chepkwemoi 4:10.00, trzecia Viola Cheptoo Lagata. 4:11. 93.

Srebrna medalistka olimpijska z Londynu Vivian Cheruiyot (33 l) wygrała na dystansie 5000m z wynikiem 15:01.6, z dużą przewagą nad Hellen Obiri (15:13.45) i Mercy Cherono (15.25.51):

„W ciągu ostatnich kilku miesięcy zmagam się z kontuzjami, ale teraz jestem zdrowa, jestem bardzo zadowolona z wygranej zarówno na 5 jak i 10 tys m w tegorocznych kwalifikacjach. Mam nadzieję, aby pokazać światu, na co mnie w tym roku stać. Modlę się o podium w Rio, ale teraz muszę się skupić się na treningu”. powiedziała Vivian Cheruiyot w wywiadzie dla prasy.

W biegu mężczyzn na dystansie 5000m padły następujące wyniki:
Caleb Ndiku (13:37. 2 minuty)
Isaiah Koech (13:37. 6 minut)
Cyrus Rutto (13: 38,1 minuty)

3000m mężczyzn przez przeszkody:
Brimin Kipruto (8:27. 68 minut),
Conceslus Kipruto (8:27. 86 minut)
Ezechiel Kembo (8:27. 95 minut)

3000m kobiet przez przeszkody

Ivy Kiyeng 09:28.33
Beatrice Chepkoech 9:41.87
Lydia Rotich 09:48.47

Dzień wcześniej odbyły się kwalifikacja na dystansie 10000m. Wyniki mężczyzn:

Paul kipngetich Tanui 27:46.15
Charles Yosei Mneria 27:57.07
Wilfred Kimitei 28:12.22

Wyniki kobiet:

Vivian Cheruiyot  31:36.37
Betsy Saina 32:04.83
Gladys Chesir 32:17.35

Komentarz redakcyjny

Dziękujemy Meshackowi za przysłanie ciekawej relacji. Pomijając takie kwestie jak relatywnie słaba dyspozycja Rudishy, czy 5 i 10 tys m dzień po dniu, warto zwrócić uwagę na kwestię kibicowania. Na zdjęciu, na którym widać jest Vivian Cheuiot, widać też tłumy kibiców. To jest dzisiaj na polskich, najważniejszych imprezach lekkoatletycznych sprawa rzadko już spotykana. Nie ma się co dziwić, że mając tak dużą rzeszę ludzi interesujących się tym sportem w Kenii, są też wyniki (kolejny kamyczek do dyskusji o przewadze lekkoatletyki w Kenii nad białym światem). Poniżej fragment zdjęcia z niedawno zakończonych Mistrzostw Polski w LA, które dla wielu zawodników były też właśnie zawodami kwalifikującymi na Igrzyska.

Foto: Marek Biczyk dla PZLA