Redakcja Bieganie.pl
Czy istnieje granica wieku, która definitywnie wyznacza próg naszych maksymalnych możliwości w sporcie, a konkretnie – w bieganiu? Naukowcy uważają, że optymalnym wiekiem do ustanawiania rekordów jest 25-26 lat. Na pewno mają sporo racji. Co jakiś czas pojawiają się jednak sportowcy, którzy wyłamują się z tej reguły osiągając szczyt możliwości w okresie, kiedy inni już dawno mają dosyć!
Kim Collins
Fenomen Kima Collinsa
Najbardziej unikalnym przykładem współcześnie jest zawodnik pochodzący z maleńkiego państwa na Morzu Karaibskim – Kim Collins. Jego kraj, Saint Kitts i Nevis jest porównywalnej wielkości co Wrocław. I to właśnie w jego graniach mieszka i trenuje jeden z najszybszych sprinterów na świecie. W wieku dokładnie 37 lat przebiegł on dystans 100 metrów w czasie 9.97 sekundy, co uczyniło go najszybszym weteranem w historii! Co bardziej niewiarygodne – taki rezultat jest jego nowym rekordem życiowym! Kim ustanowił go 4 lipca 2013 roku w Lozannie. Ciekawostką jest także to, że Kim, pomimo zaawansowanego jak na wyczynowca wieku, nie schodzi z tronu jeśli chodzi o szybkość na pierwszych metrach dystansu. Kim od wielu lat jest ikoną sprintu jeśli chodzi o wyjście z bloków. Także w 2013 roku uwodzi on publiczność swoimi spektakularnymi reakcjami startowymi.
9,75 na "setkę" w wieku 35 lat!
Merlene nie zrezygnowała z wyczynu mając także 40 lat! Może to się wydać niemożliwe ale pochodząca z Jamajki sprinterka także w tym wieku oczarowała wszystkich i zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Sydney (2000) stając się najstarszą wśród lekkoatletek medalistką olimpijską! Jej najlepszy wynik wyniósł wówczas 10.99(-1.3 m/s). W 2012 roku Merlene wystartowała jeszcze w wieku 52 lat na Mistrzostwach Europy w sztafecie 4×100 metrów! Na początku obecnego roku ciało Merlene jednak poddało się! Jamajka mimo, że ogłosiła swoją chęć dostania się na czempionat do Moskwy musiała zrezygnować z występów na skutek licznych urazów.
2:30 w maratonie w wieku 53 lat
Najstarszym wśród lekkoatletów jeśli chodzi o występ na imprezie rangi Igrzysk Olimpijskich jest jednak maratończyk z Izraela, Seteng Ayele. Dostał się on na Olimpiadę w Pekinie (2008) mając 53 lata! Zajął tam 69-te miejsce uzyskując rezultat 2 godzin i 30 minut! Na mecie wypowiedział słynne już słowa: Mój wiek jest stary ale serce młode,udowadniając światu, że w życiu można spełniać biegowe marzenia nawet po 50-ce!
Za jego przykładem podąża obecnie inny światowej sławy biegacz Haile Gebrselassie, który pomimo 40 lat na karku nie kończy kariery i wciąż utrzymuje się w światowej czołówce! 26 maja w Manchesterze przebiegł on uliczny dystans 10 km w bardzo dobrym czasie 28 minut! (25-te miejsce na świecie). A warto tutaj wspomnieć, że swój rekord świata w maratonie: 2:03:59 ustanawiał on mając 35 lat! (rekord świata weteranów).
Haile Gebrselassie