23 września 2013 Redakcja Bieganie.pl Sport

Emerytura? Nie dla biegaczy


Czy istnieje granica wieku, która definitywnie wyznacza próg naszych maksymalnych możliwości w sporcie, a konkretnie – w bieganiu? Naukowcy uważają, że optymalnym wiekiem do ustanawiania rekordów jest 25-26 lat. Na pewno mają sporo racji. Co jakiś czas pojawiają się jednak sportowcy, którzy wyłamują się z tej reguły osiągając szczyt możliwości w okresie, kiedy inni już dawno mają dosyć! 

 

1.jpg 
Kim Collins

 

Fenomen Kima Collinsa

Najbardziej unikalnym przykładem współcześnie jest zawodnik pochodzący z maleńkiego państwa na Morzu Karaibskim – Kim Collins. Jego kraj, Saint Kitts i Nevis jest porównywalnej wielkości co Wrocław. I to właśnie w jego graniach mieszka i trenuje jeden z najszybszych sprinterów na świecie. W wieku dokładnie 37 lat przebiegł on dystans 100 metrów w czasie 9.97 sekundy, co uczyniło go najszybszym weteranem w historii! Co bardziej niewiarygodne – taki rezultat jest jego nowym rekordem życiowym! Kim ustanowił go 4 lipca 2013 roku w Lozannie. Ciekawostką jest także to, że Kim, pomimo zaawansowanego jak na wyczynowca wieku, nie schodzi z tronu jeśli chodzi o szybkość na pierwszych metrach dystansu. Kim od wielu lat jest ikoną sprintu jeśli chodzi o wyjście z bloków. Także w 2013 roku uwodzi on publiczność swoimi spektakularnymi reakcjami startowymi. 

Jego próbkę możliwości ukazuje film poniżej (tor I):

 

9,75 na "setkę" w wieku 35 lat!

Drugim równie uznanym przykładem jeśli chodzi o biegową długowieczność jest amerykański sprinter, Darvis Patton, który przebiegł w tym roku „setkę” najszybciej na świecie uzyskując  w Teksasie 9.75 sekundy! Uczynił to mając 35 lat! Wyniku nie uznano mu za rekordowy ze względu na zbyt sprzyjający wiatr +4.3 m/s ale to rezultat i tak budzący duży szacunek. Kto wie jak szybki zresztą byłby Patton gdyby z sezonu nie wyeliminowała go kontuzja (Darvis zaliczył w tym roku tylko 4 starty). 

Kolejny wyjątek od reguły – Merlene Ottey
W wieku 36 lat rekord życiowy ustanowiła Merlene Ottey, która z wynikiem 10.74(+1.3 m/s) wprawiła w osłupienie cały sportowy świat. Na igrzyskach w Atlancie(1996) zdobyła ona w tym wieku trzy medale olimpijskie łamiąc wszystkie obowiązujące wówczas stereotypy na temat wieku. Jej wspomniany wynik jest rekordem świata weteranów, a także szóstym wynikiem w historii 100 metrów w ogóle!

 

2.jpg 
Merlene Ottey

Merlene nie zrezygnowała z wyczynu mając także 40 lat! Może to się wydać niemożliwe ale pochodząca z Jamajki sprinterka także w tym wieku oczarowała wszystkich i zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Sydney (2000) stając się najstarszą wśród lekkoatletek medalistką olimpijską! Jej najlepszy wynik wyniósł wówczas 10.99(-1.3 m/s). W 2012 roku Merlene wystartowała jeszcze w wieku 52 lat na Mistrzostwach Europy w sztafecie 4×100 metrów! Na początku obecnego roku ciało Merlene jednak poddało się! Jamajka mimo, że ogłosiła swoją chęć dostania się na czempionat do Moskwy musiała zrezygnować z występów na skutek licznych urazów.

2:30 w maratonie w wieku 53 lat

Najstarszym wśród lekkoatletów jeśli chodzi o występ  na imprezie rangi Igrzysk Olimpijskich jest jednak maratończyk z Izraela, Seteng Ayele. Dostał się on na Olimpiadę w Pekinie (2008) mając 53 lata! Zajął tam 69-te miejsce uzyskując rezultat 2 godzin i 30 minut!  Na mecie wypowiedział słynne już słowa: Mój wiek jest stary ale serce młode,udowadniając światu, że w życiu można spełniać biegowe marzenia nawet po 50-ce!

Za jego przykładem podąża obecnie inny światowej sławy biegacz Haile Gebrselassie, który pomimo 40 lat na karku nie kończy kariery i wciąż utrzymuje się w światowej czołówce! 26 maja w Manchesterze przebiegł on uliczny dystans 10 km w bardzo dobrym czasie 28 minut! (25-te miejsce na świecie).  A warto tutaj wspomnieć, że swój rekord świata w maratonie: 2:03:59 ustanawiał on mając 35 lat! (rekord świata weteranów).  

 

3.jpg 
Haile Gebrselassie

 

Powyższe przykłady pokazują, że jeśli mamy jakieś biegowe marzenia to spokojnie możemy o nie walczyć mając 35 lat, a nawet więcej. – Nie ma badań, które sugerują, że możemy spowolnić proces starzenia się poprzez ćwiczenia. Jeśli jednak zachowywać systematycznie swoją sprawność i elastyczność to w niektórych przypadkach wciąż można być na wysokim poziomie – dowodzi  Richard Davison, profesor fizjologii wysiłku z Edinburgh University. To na jak wysoki poziom można się wspiąć wciąż pozostaje sprawą otwartą. Niewykluczone, że w przeciągu kilku lat znajdzie się ktoś kto zaprzeczy nauce i na stałe postawi fundament pod prawdę, że wiek w wyczynowym sporcie nie ma znaczenia. W biegach najdalej tą barierę przesunął Izraelczyk – Setegne (53 lata) i Jamajka – Ottey (52 lata). Czy na przestrzeni kolejnych lat znajdzie się ktoś kto przesunie ją jeszcze dalej?! My wierzymy, że tak.

Możliwość komentowania została wyłączona.