Redakcja Bieganie.pl
DZIEŃ 1
Dominacja reprezentacji Rosji podczas drużynowych Mistrzostw Europy w Bergen. Polacy na 6 miejscu po pierwszym dniu. Rekord życiowy i drugie miejsce Renaty Pliś.
Oczy całego świata skupione są obecnie na Mundialu, większość kibiców sportowych żyje piłką nożną. Fani królowej sportu nie mogą również narzekać na brak emocji. Norweskie miasto Bergen, nazywane również ”bramą do fiordów”, kojarzone z kulturą i nauką, dostąpiło zaszczytu organizacji drugich w historii Drużynowych ME w lekkiej atletyce.
Aż osiem indywidualnych zwycięstw odnieśli reprezentanci Rosji podczas pierwszego dnia zawodów. Po 21 z 40 konkurencji Rosja z 21 punktową przewagą nad drugą reprezentacją Wielkiej Brytanii, wypracowała sobie solidną przewagę, która pozwala myśleć o końcowym sukcesie. Zdecydowanie poniżej oczekiwań spisują się obrońcy tytułu z przed roku- Niemcy, którzy na półmetku zajmują dopiero 7 miejsce z dużą stratą do czołówki. Rosja objęła prowadzenie po 6 konkurencjach i już do końca dnia nie została wyprzedzona.
Polska ekipa niestety mocno osłabiona (kontuzja Anity Włodarczyk, nieobecność Dariusza Kucia, Mariki Popowicz oraz Angeliki Cichockiej) zajmuje 6 miejsce. Pomimo osłabienia pozostaje jednak realna szansa na miejsce w pierwszej piątce. Pogoda w Bergen nie sprzyja uzyskiwaniu rekordów życiowych. Chłód i deszcz zdecydowanie nie ułatwiają rywalizacji w szczególności w konkurencjach technicznych, choć tak na prawdę wszystko uzależnione jest od indywidualnych upodobań zawodników. Spośród wszystkich biało-czerwonych zdołał zwyciężyć tylko mistrz olimpijski w pchnięciu kulą- Tomasz Majewski, który w drugiej próbie pchnął 20.63. Świetnie również spisały się nasze biegaczki. Renata Pliś nowym rekordem życiowym zajęła 2 miejsce na 3000m. Trzecia była Katarzyna Kowalska w biegu na 3000 z przeszkodami. Ponadto na podium stanęła Anna Rogowska w skoku o tyczce. Tego dnia zaledwie 4.40m starczyło, aby stanąć na najniższym stopniu podium. Poniżej wyniki osiągane przez polaków we wszystkich konkurencjach biegowych wraz z krótkim komentarzem.
Mężczyźni
100 m
Pod nieobecność Dariusza Kucia Polskę reprezentował Paweł Stempel podopieczny trenera Stanisława Kędry, który z czasem 10.48 zajął 7 miejsce. Wygrał znany z kontrowersji oraz afer dopingowych Dwain Chambers z Wielkiej Brytanii, który jako jedyny złamał barierę 10 sekund jednocześnie poprawiając rekord mistrzostw.
1. Dwain Chambers GBR 9.99
2. Lemaitre Christophe FRA 10.02 PB
3. Di Gregorio Emanuele ITA 10.20 PB
…
7. Paweł Stempel POL 10.48
400 m
Słaby start zanotował Piotr Klimczak. Wynik ponad 1 sekundę gorszy od życiówki pozwolił zająć ostatnie miejsce w finale A zaś 7 ogółem. Wygrał Martyn Rooney ( nie mylić z Waynem:)) z czasem 45.76
1. Martyn Rooney GBR 45.76
2. Djhone Lesie FRA 45.72 SB
3. Krasnov Vladimir RUS 45.74
…
7. Piotr Klimczak 47.00
1500 m
Bieg był stosunkowo wolny, duży wiatr nie sprzyjał szybkiemu bieganiu. Wszystko rozegrało się na końcówce. Najszybszy okazał się Colin McCourt z Wielkiej Brytanii. Mateusz Demczyszak, który w tym roku bije na zawołanie rekordy życiowe, po emocjonującej walce, zajął czwarte miejsce.
1. Colin McCourt GBR 3:46.70
2. Christian Obrist ITA 3:46.77
3. Carsten Schlangen GER 3:46.89
4. Mateusz Demczyszak 3:47.16
5000 m
Pierwsze 4 km były dość wolne, typowy bieg taktyczny. W walce o zwycięstwo liczyli się tylko Mo Farah z Wielkiej Brytanii, zwycięzca tegorocznego Pucharu Europy w biegu na 10000m oraz Hiszpan Bezabeh. Na 250m przed metą mocno ruszyli, szybszy okazał się Mo Farah, który wpadł na metę z czasem 13:46.93. Radek Kłeczek zajął 8 miejsce z czasem 14:01.41
1. Mo Farah GBR 13:46.93
2. Bezabeh Alemayehu ESP 13:49.24
3. Lebid Sierhy UKR 13:39.90
…
8. Radosław Kłeczek 14:01.41
400 m ppł
Przedostatnie miejsce zajął Omelko Rafał ze słabym czasem 52.70. Wygrał wyraźnie David Greene z Wielkiej Brytanii.
1. Greene David GBR 49.53
2. Iakovakis Periklis GRE 50.13 SB
3. Derevyagin Aleksandr RUS 50.20
…
9. Rafał Omelko 52.70
4x100m
Włosi odpłacili się Brytyjczykom za indywidualną przegraną na 100m. Pomimo braku wielkich gwiazd w składzie, ich start był przykładem doskonałej pracy zespołowej, która dość niespodziewanie pozwoliła im wygrać z faworyzowanymi Brytyjczykami. Tuż za podium uplasowała się polska reprezentacja (Kubaczyk, Stempel, Masztak, Kryński), która minimalnie przegrała miejsce na podium na rzecz naszych zachodnich sąsiadów.
1. ITA 38.83
2. GBR 39.00
3. GER 39.07
4. POL 39.09
KOBIETY
100 m
Czas Darii Korczyńskiej 11.51 (rekord sezonu) pozwolił jej zająć 9 miejsce. Wygrała Laura Turner z Francji poprawiając rekord mistrzostw, który teraz wynosi 11.23.
1. Mang Veronique FRA 11.23
2. Okparaebo Ezinne NOR 11.30
3. Kokloni Yeoryia GRE 11.31
…
9. Daria Korczyńska 11.51 SB
400 m
Bezkonkurencyjna okazała się reprezentantka Rosji Kseniya Ustalova, która wygrała z wyraźną przewagą. Polka- Agata Bednarek zajęła ex-aequo 7 miejsce razem z reprezentantką Niemiec.
1. Ustalova Kseniya RUS 51.79
2. Yerefemova Antonina UKR 52.47
3. Usovich Sviatlana BLR 52.91
…
7. Agata Bednarek 54.59
800 m
W tym biegu mieliśmy oglądać kontuzjowaną niestety Angelikę Cichocką. Zastąpiła ją Agnieszka Leszczyńska. Słaby występ podopiecznej Roberta Leszczyńskiego spowodowany był jej zjazdem z obozu wysokogórskiego, na którym jest w trakcie ciężkiej pracy. Czas 2.05.64 był przedostatnim w stawce 12 rywalek Wygrała czwarta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Pekinie, Ukrainka Lupu, która zachowała najwięcej sił na finisz.
1. Lupu Natalya UKR 2.02.74
2. Klyuka Svetlana RUS 2.03.49
3. Cusma Piccione Elisa ITA 2.03.91
..
11. Agnieszka Leszczyńska 2.05.64
3000 m
Znakomity start Renaty Pliś. Od początku zawodniczki trzymały się w zwartej grupie. Dopiero 2 kółka przed metą stawka nieco się rozciągnęła. Na przedostatnim okrążeniu na prowadzeniu była jeszcze Renata, jednak zaraz potem na czoło wysunęła się rosyjska zawodniczka, Zadorozhnaya, która ostatecznie wygrała wyścig. Podopieczna Zbigniewa Króla nie tylko zdobyła 11 punktów dla reprezentacji, ale zrobiła rekord życiowy – 9:08.94.
1. Zadorozhnaya Yelana RUS 9:08.42
2. Pliś Renata 9:08.94 PB
3. Kvarberg Ragnhild NOR 9:09.59 PB
3000 m z przeszkodami
Najniższy stopień podium dla Katarzyny Kowalskiej. Dzisiejszego dnia równych nie miała sobie Rosjanka Zarudneva, która nad drugą Rose Maria Morato miała ponad 19” przewagi. Jej wynik jest jednocześnie rekordem Mistrzostw. Nas ogromnie cieszy trzecie miejsce podopiecznej Mariana Nowakowskiego.
1. Zarudneva Yuliya RUS 9:23.00 CR
2. Morato Rose Maria ESP 9:42.10
3. Katarzyna Kowalska 9:43.40
400 m ppł
Oczekiwania w stosunku do Anny Jesień z pewnością były większe niż "tylko" czwarte miejsce. Po raz kolejny poza zasięgiem Rosjanka Antyukh, która bez większych problemów mija linie mety, jako pierwsza.
1. Antyukh Natalya RUS 55.27
2. Child Elidih GBR 56.48
3. Rabchenyuk Anastasiya UKR 56.79
4. Jesień Anna 57.05
4x100m
Wyraźna dominacja Rosyjskiej ekipy okraszona rekordem mistrzostw. Polska na 6 miejscu.
1. RUS 42.98 CR
2. FRA 43.47
3. UKR 43.72
…
6. POL (Kiełbasińska, Korczyńska, Jeschke, Wedler) 43.97
DZIEŃ DRUGI
Kolejny dzień zmagań Polaków na DME w Bergen można zaliczyć do udanych. Najlepiej z biegaczy zaprezentował się Tomasz Szymkowiak, który w wielkim stylu zwyciężył swą koronną konkurencję 3000 m pprz.
Podopieczny Ryszarda Biesiady po raz kolejny udowodnił, że stać go na bieganie na najwyższym poziomie. Polak uzyskał czas 8.31.53, pewnie wyprzedzając rywali i zdobywając 12 punktów dla reprezentacji.
1. SZYMKOWIAK, Tomasz POL 8:31.53
2. ULICZKA, Steffen GER 8:33.39
3. KESKISALO, Jukka FIN 8:33.41
4. BLANCO, José Luis ESP 8:36.15
5. GUNN, Luke GBR 8:38.65
6. ZOUAOUI DANDRIEUX, Vincent FRA 8:39.38
Marcin Lewandowski zajął trzecią lokatę na 800 m. Podopieczny Tomasza Lewandowskiego został zaskoczony przez mistrza olimpijskiego – Yuriy Borzakovskiego, który od samego początku narzucił mocne tempo biegu. Marcin biegł dość zachowawczo, na pierwszym kole znajdował się na końcu stawki. Rozpędzać zaczął sie po 500 m biegu i to wystarczyło, aby uplasować się na podium. Borzakowskiego nie było widać na mityngach na początku sezonu, ale po dobrym występie na DME, gdzie ustanowił rekord imprezy, widać, że w tym sezonie na pewno będzie liczyć się w walce o tytuł mistrza Europy.
1. BORZAKOVSKIY, Yuriy RUS 1:45.41 CR
2. RIMMER, Michael GBR 1:45.62
3. LEWANDOWSKI, Marcin POL 1:45.74
4. SCHEMBERA, Robin GER 1:46.38 SB
5. REINA, Antonio Manuel ESP 1:46.55
6. ANANENKA, Anis BLR 1:47.66
Dobrze w wolnym biegu na 3000 m zaprezentował się Bartosz Nowicki. Trenujący pod okiem Roberta Leszczyńskiego zawodnik zajął 5 miejsce z czasem 8:20.16. Polak rozegrał bieg bardzo dobrze taktycznie. Przez pierwsze 2 km utrzymywał się w środku stawki, a na dwa okrążenia do końca przyspieszył i plasował się na drugim miejscu. Do utrzymania tej pozycji zabrakło niestety na końcowych metrach.
1. ESPAÑA, Jesús ESP 8:19.39
2. LABOVSKYY, Mykola UKR 8:20.01
3. SMIRNOV, Valentin RUS 8:20.11
4. DURAND, Yohan FRA 8:20.14
5. NOWICKI, Bartosz POL 8:20.16
6. LA ROSA, Stefano ITA 8:20.39
Nie zawiódł także Artur Noga, który na 110 m ppł był drugi. Polak po biegu zauważył, że musi popracować nad techniką wychodzenia z bloków, gdzie sporo na tym traci do rywali.
1. TURNER, Andy GBR 13.48
2. NOGA, Artur POL 13.54
3. QUIÑÓNEZ, Jackson ESP 13.67
4. LYNSHA, Maksim BLR 13.70
5. DOUVALÍDIS,Konstadínos GRE 13.74
6. TEDESCO, Stefano ITA 13.78
Z pozytywnej strony kibice będą pamiętać bieg Joanny Kocielnik. Nasza najlepsza płotkarka na 100 m ppł ustanowiła rekord życiowy, który dał jej 5 miejsce. Świetnie pobiegła Rosjanka, której wynik 12.68 jest najlepszym w Europie.
1. DEKTYAREVA, Tatyana RUS 12.68 CR EL
2. NYTRA, Carolin GER 12.81
3. VUKICEVIC, Christina NOR 12.87 SB
4. TALAI, Alina BLR 13.02 PB
5. KOCIELNIK, Joanna POL 13.04 PB
6. CARAVELLI, Marzia ITA 13.10 PB
Wielkie nadzieje wiązane były z występem Sylwii Ejdys, która dwukrotnie wygrywała dawną edycję imprezy – Puchar Europy, a przed rokiem w Portugalii była druga na 3000 m. Niestety podopieczna Marka Adamka boryka się z brakiem formy. W Bergen była dopiero siódma z wynikiem – 4:14.45.
1. MISHCHENKO, Anna UKR 4:05.32 CR
2. ENGLAND, Hannah GBR 4:05.70
3. KAREIVA, Natallia BLR 4:07.98 PB
4. FÉLIX, Fanjanteino FRA 4:08.34
5. CUSMA PICCIONE, Elisa ITA 4:08.53 SB
6. MÅKESTAD BOVIM, Ingvill NOR 4:08.75
7. EJDYS, Sylwia POL 4:14.45
Na 200 m nieźle spisała się Weronika Wedler. Zawodniczka AZS AWF Wrocław zajęła 6 pozycję z wynikiem – 23.47.
1. BRYZHINA, Yelizaveta UKR 22.71 CR EL
2. CHERMOSHANSKAYA, Yuliya RUS 22.86 SB
3. JACQUES-SÉBASTIEN, Lina FRA 23.06 PB
4. NEUMIARZHYTSKAYA, Alena BLR 23.32 SB
5. FREEMAN, Emily GBR 23.34 SB
6. WEDLER, Weronika POL 23.47
Na tym samym miejscu uplasował się Kamil Kryński. Polak finiszował z czasem – 20.89.
1. MBANDJOCK, Martial FRA 20.55 =CR
2. TSÁKONAS, Likoúrgos-Stéfanos GRE 20.69 PB
3. ERNST, Sebastian GER 20.77 SB
4. BODROV, Igor UKR 20.77
5. BAPTISTE, Leon GBR 20.84
6. KRYNSKI, Kamil POL 20.89
Nieźle na 5000 m wypadła zawodniczka Zbigniewa Króla – Wioletta Frankiewicz, której wynik 15:37.83 jest drugim w krajowych tabelach. Polce dał 6 lokatę.
1. MOCKENHAUPT, Sabrina GER 15:17.38 CR
2. PAVEY, Jo GBR 15:17.87
3. GRØVDAL, Karoline Bjerkeli NOR 15:25.40 PB
4. PLÁ, Judith ESP 15:29.14 SB
5. POPKOVA, Natalya RUS 15:31.01
6. FRANKIEWICZ, Wioletta POL 15:37.83
Rywalizację na drugich DME w Bergen zamknęły tradycyjnie sztafety 4×400 m. Drużyna pań w składzie: Izabela Kostruba, Aneta Jakóbczak, Agata Bednarek i Anna Jesień zajęła ósmą pozycję z wynikiem – 3:33.78. W tej konkurencji triumfowały tradycyjnie Rosjanki, które rezultatem 3:23.76 zmiażdżyły rywalki. Sztafecie panów w składzie: Marcin Marciniszyn, Daniel Dąbrowski, Kacper Kozłowski oraz Piotr Klimczak znów nie poszło najlepiej. Polacy zajęli piątą pozycję z wynikiem 3:04.52. Bieg wygrali Rosjanie – 3:01.72.
Rywalizację pewnie wygrali Rosjanie – 379,5 pkt. Ostatecznie reprezentacja Polski zajęła szóste miejsce z dorobkiem 284 punktów. To o jedno oczko gorzej niż przed rokiem, jednakże w tej edycji imprezy nasz team borykał się z osłabionym składem drużyny, z której kontuzje wykluczyły Anitę Włodarczyk, Angelikę Cichocką, Marikę Popowicz i Dariusza Kucia. Sprawdzian możliwości Polaków przed Mistrzostwami Europy wypadł dobrze. Cieszą miejsca na podium biegaczy, który szczyt formy pokażą w Barcelonie. Kolejna edycja DME odbędzie się w Sztokholmie. Kto wie, może za rok Polacy staną na wymarzonym podium imprezy?
PEŁNE WYNIKI: http://www.european-athletics.org/
Źródło zdjęć: www.european-athletics.org