Drużynowe Mistrzostwa Europy – kibice na start!

Z udziałem 12 najlepszych reprezentacji odbędą się między 9 a 11 sierpnia w Bydgoszczy Drużynowe Mistrzostwa Europy w Lekkiej Atletyce. EA Team Championships będą największą lekkoatletyczną imprezą w tym roku w kraju. Nasi reprezentanci po cichu liczą na gorący doping tysięcy kibiców na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka.

O tym, w jakiej formie jest aktualnie w Polsce Królowa Sportu przekonamy się w drugi weekend sierpnia. Będzie to również swoisty sprawdzian przygotowań naszych lekkoatletów przed jesiennymi MŚ w Dosze.

Drużynowa rywalizacja państw europejskich pod różnymi postaciami rozgrywana jest praktycznie od lat 60-tych, od 2009 roku pod szyldem Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce. Zmagania odbywają się w różnych klasach. W poprzedniej edycji (2017) w Lille w najwyższej lidze rozgrywek Polska zajęła drugie miejsce za Niemcami. W tym roku walka toczyć się będzie nie tylko o zwycięstwo. Po reformie DME od przyszłej edycji w ekstraklasie znajdzie się tylko 8 zespołów – tak więc kilka ekip będzie po zawodach nad Brdą martwić się degradacją do I ligi…

– Wszystkim nam marzy się zwycięstwo. Wygrać u siebie, w Bydgoszczy,
przed polskimi kibicami, byłoby wspaniałym przeżyciem – mówiła na konferencji prasowej Iga
Baumgart-Witan, którą zobaczymy w reprezentacyjnej sztafecie 4×400 m.

Iga Baumgart-Witan podczas prezentacji oficjalnej maskotki zawodów – Rysia Brysia. Fot. Mateusz Bosiacki

O wygranej całej ekipy mogą zdecydować pojedyncze punkty, nie tylko te za zwycięstwo. Można je będzie zdobywać na konto zespołu w 20 konkurencjach (zarówno kobiecych, jak i męskich). Wśród biegaczy do indywidualnej walki zostali przez PZLA powołani: na 100 m Ewa Swoboda i Remigiusz Olszewski, na 200 m Anna Kiełbasińska i Przemysław Słowikowski, na 400 m Justyna Święty-Ersetic i Rafał Omelko, na 100 m ppł Karolina Kołeczek, na 110 m ppł Damian Czykier, na 400 m ppł Joanna Linkiewicz i Patryk Dobek, na 800 m Anna Sabat i Adam Kszczot, na 1500 m Sofia Ennaoui i Marcin Lewandowski, na 3000 m Renata Pliś i Patryk Kozłowski, na 5000 m Paulina Kaczyńska i Robert Głowala, wreszcie na 3000 m z przeszkodami Alicja Konieczek i Krystian Zalewski. Biało-Czerwoni będą rywalizowali z reprezentantami: Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Ukrainy, Włoch, Czech, Grecji, Szwecji, Finlandii i Szwajcarii. Postaramy się w następnym artykule przedstawić punktowe szanse naszych biegaczy w starciu z czołówką europejską.

Na kibiców w Bydgoszczy poza sportowymi emocjami na wysokim poziomie, będą czekały inne atrakcje. Na miejskim rynku w dniach poprzedzających DME stanie miasteczko lekkoatletyczne, później odbędą się też muzyczne koncerty. Komunikacja miejska w kierunku stadionu i z powrotem – dla osób z biletami oraz akredytacjami jest bezpłatna.

Na głównych obiektach Kompleksu Sportowego Zawisza będą również nasi wysłannicy, by przeprowadzić fotorelację z tych zawodów – ale już teraz zachęcamy, by spotkać się z polskimi lekkoatletami osobiście. Drużynowa rywalizacja na bieżni oglądana z bliska jest pięknym i dynamicznym widowiskiem, tym bardziej, gdy walczą czołowi sportowcy Europy. Z doświadczenia wiemy też, że większość naszych reprezentantów to gwiazdy, które potrafią nie tylko pozować do zdjęć i rozdawać autografy, ale też chętnie rozmawiają z kibicami i niekiedy wręcz dziwią się zainteresowaniu wokół siebie… Zaskoczmy ich! Doping tysięcy fanów na stadionie i miłe przyjęcie poza nim pomoże im na pewno w walce o podium DME.

Impreza odbędzie się na bydgoskim Stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka, mogącym pomieścić ponad 20 tysięcy kibiców. Początek zawodów w piątek o godzinie 18.30, w sobotę o 16.00 i w niedzielę o 15.00. Karnet na weekendowe zawody 9-11 sierpnia kosztuje w zależności od wybranego sektora od 50 do 140 złotych. Bilety na pojedyncze dni można kupić w przedziale 20-60 złotych.

Więcej informacji, w tym przekierowanie do zakupu biletów znaleźć można na stronie www.bydgoszcz2019.pl