W trakcie drugiego dnia Drużynowych Mistrzostw Europy mieliśmy okazję zobaczyć kilka ciekawych pojedynków w wykonaniu naszych reprezentantów. Oto chronologiczny wybór tych ciekawszych:

Patryk Dobek walczył do ostatnich metrów by w końcu zająć trzecie miejsce. Widać było, że na ostatnich metrach brakuje mu już wytrzymałości siłowej, widać było, że nie był już w stanie utrzymać rytmu 14 kroków i przed ostatnim płotkiem wykonał 15 kroków. Ale tak czy inaczej niezły bieg.

Mieliśmy tutaj ciekawą historię. Holender Liemarvin Bonevacia został zdyskwalifikowany za ewidentny falstart. Ale ponieważ znał przepisy, to wiedział, że jeśli się uprze to może wystartować wg procedury: „under protest”. Wystartował i wygrał, mimo, że w końcowych wynikach jest jako zdyskwalifikowany. Dzięki temu Rafał Omelko zajął drugie a nie trzecie miejsce. Jak mówił nam Janusz Rozum, gdyby Usain Bolt znał tę procedurę w Deagu w 2011 roku mógłby wystartować, choć i tak byłby zdyskwalifikowany, ale być może dla niego miałoby to znaczenie wizerunkowe.

800 m kobiet

Asia Jóźwik biegła zachowawczo licząc chyba na finisz, niestety trzy zawodniczki były od niej lepsze.

Przystępując do startu, Sofia wiedziała, że przynajmniej na papierze, jest jedną z najmocniejszych w składzie. Mogła się nieco obawiać Holenderki Susan Krumins (8:46 w zeszłym roku i 8:36 w 2014) ale poza nią były to zawodniczki raczej u końca kariery (19 lat starsza Nuria Fernandez) lub wynikowo słabsze (jeśli wziąć pod uwagę dystanse 1500-3000m) a w każdym razie o zdecydowanie słabszym finiszu. Sofia przez cały bieg trzymała się z tyłu i dosłownie na jedno okrążenie przed metą wyszła na prowadzenie by wygrać stosunkowo łatwo. Jedyną, która włączyła się do bezpośredniej walki była Niemka Hanna Klein, ale patrząc na oddech Sofii po biegu nie zmusiła jej do naprawdę dużego poświęcenia.

Msc	Zawodnik	Kraj	Rocznik	Wynik
1.	Sofia ENNAOUI	POL	95	9:01.24
2.	Hanna KLEIN	GER	93	9:01.64
3.	Simona VRZALOVÁ	CZE	85	9:02.77
4.	Susan KRUMINS	NED	86	9:03.16
5.	Nuria FERNÁNDEZ	ESP	76	9:03.40
6.	Margherita MAGNANI	ITA	87	9:03.75
7.	Viktoriya POHORYELSKA	UKR	90	9:06.02
8.	Tatsiana STSEFANENKA	BLR	91	9:07.08
9.	Harriet KNOWLES-JONES	GBR	98	9:14.86
10.	Anastasia MARINAKOU	GRE	96	9:20.15
11.	Ophelie CLAUDE-BOXBERGER	FRA	88	9:34.10

To bez wątpienia jeden z najciekawszych pojedynków. Marcin Lewandowski wiedział, że musi uważać na dwóch zawodników: siedem lat młodszego Jake Wightmana z którym przegrał ostatnio w Oslo i w zeszłym roku na jedną milę, oraz Francuza Mehiedine Benabbad. Prawdopodobnie dlatego, że od obydwu lepiej biega 800m przyjął taktykę wolnego biegu z nastawieniem na mocny finisz. Taktyka się opłaciła, choć jak zobaczycie na filmie Wightman zrobił naprawdę solidną pracę, gdzie na 270 m przed metą musiał się wyrwać z zamknięcia, przyspieszyć na tyle, żeby spróbować wejść na wiraż jako pierwszy co mu się nie udało i próbować wyprzedzić Marcina na wirażu co też mu się nie udało. Przy bardziej sprzyjających okolicznościach (tzn gdyby nie musiał robić tego manewru na 270-200m do mety) miałby na finiszu dużo więcej sił. Wyniki nie powalają ale walka świetna.