Drugi medal polskiego lekkoatlety w Pekinie

Zanim na bieżni "Ptasiego Gniazda" zawodnicy zaczęli rywalizować o medale rozegrano kilka biegów eliminacyjnych w innych konkurencjach. Rano na starcie stanęły sprinterki rywalizujące na dystansie 200 metrów. W gronie 46 zawodniczek zobaczyliśmy naszą reprezentantkę – Martę Jeschke. Niestety zawodniczka SKLA Sopot zajęła w ostatnim, szóstym biegu siódmą pozycję i pożegnała się z rywalizacją już w pierwszej rundzie. Czas Polki 23.59 osiągnięty przy przeciwnym wietrze -0.4 m/s jest o 0.4 s gorszy od tegorocznego rekordu życiowego.

Dużo lepiej spisał się nasz najbardziej utalentowany płotkarz, Artur Noga (na zdjęciu obok). Mistrz świata juniorów z 2006 i Europy z 2007 roku zajął drugie miejsce w drugim biegu ćwierćfinałowym ulegając jedynie rekordziście świata na dystansie 110 m ppł., Kubańczykowy, Dayronowi Roblesowi. Polak ustanawiając rekord życiowy na poziomie 13.36 (0.0 m/s) zapewnił sobie start w półfinale z czwartym czasem ćwierćfinałów.

W pozostałych eliminacjach Polaków zabrakło, obyło się także bez niespodzianek. Pewny awans w biegu na dystansie 5000 metrów uzyskiwały po trzy reprezentantki Etiopii, Kenii i Stanów Zjednoczonych oraz po dwie z Turcji i Rosji. Stawkę finalistek uzupełnią Chinka Fei Xue i Kanadyjka Megan Metcalfe. Faworytkami w walce o złoto będą niedawna zwyciężczyni biegu na 10000 metrów, rekordzistka świata Tirunesh Dibaba oraz jej rodaczka Meseret Defar.

Pewny awans do finału na 200 i półfinału na 400 metrów mężczyzn zapewnili sobie także pewni kandydaci do medali. Na pierwszym dystansie byli to Jamajczyk Usain Bolt, Amerykanie Shawn Crawford, Wallace Spearmon i Walter Dix oraz Brian Dzingai z Zimbabwe i Churandy Martina z Antyli Holenderskich. Na drugim dystansie natomiast kolejni zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych: Jeremy Wariner i LaShawn Merritt.

Finałowe zmagania w konkurencjach biegowych rozpoczęto od finału w biegu na 400 metrów kobiet. Pewną kandydatką do zdobycia mistrzostwa olimpijskiego była Amerykanka Sanya Richards (na zdjęciu obok), która w ostatnich dwóch sezonach zdominowała rywalizację na tym dystansie. Zbyt szybkie pierwsze 200 metrów w wykonaniu Amerykanki pozbawiło jej jednak zwycięstwa i ostatecznie ta pechowa zawodniczka (w ubiegłym roku zajęła czwarte miejsce na mistrzostwach Stanów Zjednoczonych i nie zakwalifikowała się na swoim koronnym dystansie na mistrzostwa świata w Osace) zajęła trzecie miejsce (49.93). Zwyciężyła aktualna mistrzyni świata, Brytyjka Christine Ohuruogu (49.62), a srebrny medal wywalczyła Jamajka Shericka Williams (49.69).

Dużo więcej pecha niż Richards miała kolejna z Amerykanek startująca w finałowym biegu płotkarskim na 100 metrów. Najszybsza w tym roku Lolo Jones mając sporą przewagę nad swoimi rywalkami na przedostatnim płotku straciła rytm i ukończyła bieg dopiero na siódmym miejscu. Niepowodzenie halowej mistrzyni świata wykorzystała jej rodaczka Dawn Harper, która jednocześnie poprawiła rekord życiowy wynikiem 12.54 (+0.1 m/s). W walce o pozostałe dwa medale świetnie spisały się Australijka Sally McLellan (srebro) i Kanadyjka Priscilla Lopes-Schliep (brąz). Obie uzyskały wynik 12.64, lepszy jedynie o 0.01s od czwartej i piątej na mecie Amerykanki i Jamajki. Szósta na mecie, także z niewielką stratą do medalistek, była Brigitte Foster-Hylton (12.66).

Nie po myśli Amerykanów rozegrano także finałowy bieg na 1500 metrów mężczyzn. Mający sięgnąć po złoty medal w tej konkurencji Bernard Lagat odpadł już w półfinale i w walce o medale w tej konkurencji walczyli reprezentanci innych krajów. Mistrzem olimpijskim został Rashid Ramzi, który po raz kolejny udowodnił, że pomimo braku startów w sezonie fantastycznie spisuje się na imprezach mistrzowskich. Po srebro sięgnął 19-letni Kenijczyk Asbel Kipruto Kiprop, natomiast po brąz, niespodziewanie, Nowozelandczyk Nicholas Willis. Dobrze zaprezentowali się dwaj Europejczycy, Mehdi Baala z Francji i Hiszpan Juan Carlos Higuero – czwarty i piąty zawodnik na mecie.