20 sierpnia 2013 Redakcja Bieganie.pl Sport

Burza o całuśne zdjęcie


Po Mistrzostwach Świata w Moskwie media żyją nie wspaniałymi występami Mo Farha, Usaina Bolta czy Shelly-Ann Fraser-Pryce, ale burzą, jaką wywołało zdjęcie z dekoracji 4×400 m rosyjskich mistrzyń globu.
Dzień po MŚ, wiele porali oraz dzienników rozpisywało się  na temat pocałunku  rosyjskich 400-metrówek  podczas dekoracji,  w imię protestu  przeciw dyskryminowaniu praw homoseksualistów w Rosji. Dowodem na ten „zaplanowany performance” ma być poniższe zdjęcie. 
e5c99ad0_07d5_11e3_a41c_0025b511229e.jpg
Jednak, gdy obejrzymy nagranie z dekoracji złotej sztafety, widać na nim, że pocałunek dziewczyn trwa ułamek sekundy i nie różni się niczym od zwykłego buziaka, jaki dają sobie przyjaciółki na powitanie. Na wideo widać także, że sportsmenki były niezwykle wzruszone i  szczerze uradowane sukcesem, gdyż po pasjonującej walce z Amerykankami, wywalczyły najcenniejszy złoty medal. 
szt.png
Screen z nagrania z dekoracji. Można go obejrzeć TUTAJ 
Czy mamy do czynienia z medialną manipulacją i podczepieniem tego wydarzenia pod, poruszony przez lekkoatletkę Emmę Green, temat kontrowersyjnej ustawy na temat zakazu promowania homoseksualizmu w Rosji? W czerwcu Władimir Putin podpisał ustawę zakazującą „propagowania nietradycyjnych relacji seksualnych” wśród nieletnich. Za jej łamanie wprowadzono kary administracyjne, w tym nawet do 15 dni aresztu. 

Przypomnijmy, wszystko zaczęło się od Emmy Green, szwedzkiej skoczkini wzwyż, którą tuż po przyjeździe do Moskwy na niebie przywitała tęcza. Szwedka pomyślała, że to dość ironiczne w tym miejscu – symbol homoseksualizmu w stolicy kraju, który otwarcie zakazuje jego promocji. Sportsmenka zrobiła zdjęcie tęczy i umieściła je na Instagramie. Potem jeden z jej przyjaciół w komentarzu zasugerował jej, aby pomalowała paznokcie na kolor tęczy, co Szwedka uczyniła, odpowiednio podpisując swój manifest. Rozgorzała się burza. 

photo__2_.jpg
Zdjęcie tęczy. Fot. Emma Green/Instagram

1157579_1406775642876691_1262459455_n.png
Pod wpisem Green na Instagramie rozgorzała dyskusja, a zdjęcie miało ponad 7000 „lajków”.

Green została poproszona przez IAAF o zmazanie kontrowersyjnego koloru paznokci. Jednak zdjęcie na Instagramie stało się bardzo popularne, Szwedka zyskała ponad 2000 obserwatorów i rozpoczęła się dyskusja, do której włączyła się sama caryca tyczki Yelena Isinbayeva. Zapytana, dość podchwytliwie, przez dziennikarza, co myśli na temat postępowania koleżanki po fachu, odpowiedziała: 

– To brak szacunku dla naszego kraju, to brak szacunku dla naszych mieszkańców. Jesteśmy Rosjanami, może jesteśmy trochę inni niż Europejczycy. Ale mamy swoje prawa, które każdy powinien przestrzegać. Gdybyśmy zgodzili się na to, by promować „takie rzeczy” na ulicach, obawialibyśmy się o przyszłość naszego kraju. My uważamy siebie za normalnych, zwykłych ludzi. Mężczyźni żyją z kobietami, kobiety z mężczyznami. To wynika z historii. Nigdy w Rosji nie mieliśmy takich problemów i nie chcemy ich mieć w przyszłości – odniosła się do surowego rosyjskiego prawa zakazującego promowania homoseksualizmu w jakiejkolwiek postaci.
– Każdy może u nas wziąć udział w zawodach, ale jeśli będzie promować takie związki, będzie to niezgodne z prawem. Jesteśmy przeciwko demonstrowaniu tego, ale oczywiście nie jesteśmy przeciwko poszczególnym osobom. To ich życie, ich wybór, ich uczucia – powiedziała caryca tyczki, a jej słowa wywołały poruszenie, z którego musiała się gęsto tłumaczyć.
– Angielski to nie mój podstawowy język i mogłam zostać źle zrozumiana. Chciałam powiedzieć, że ludzie powinni respektować prawa innych państw, zwłaszcza gdy w nich przebywają. Chcę zdecydowanie podkreślić, że jestem przeciwko jakimkolwiek formom dyskryminacji homoseksualistów ze względu na ich orientację seksualną – wyjaśniała, gdy jej wypowiedzi obiegły media.
Po przeanalizowaniu nagrania z dekoracji nasuwa się myśl, że biegaczki ze sztafety 4×400 m mogły zostać niesłusznie i bez własnej inicjatywy włączone do całej sprawy. Biorąc pod uwagę rosyjskie zwyczaje i kulturę – takie pocałunki, czy to na powitanie, czy jako okazanie sobie serdeczności, są na głęboko wpisane w kulturę i tradycję Rosji.  Każdy chyba pamięta słynne zdjęcia pocałunków Nikity Chruszczowa, przywódcy ZSRR…
Brezniew.png

Wydaje się, że całus sportsmenek nie był tak naprawdę za nacechowany  politycznie i nie miał za zadanie odnosić się do dyskusji na temat dyskryminowaniu praw homoseksualistów w Rosji. Mimo to, fotografia przejdzie do historii i już nigdy nie pozbędzie się być może niesłusznie nadanej przez dziennikarzy łatki.   

Możliwość komentowania została wyłączona.