Bartłomiej Falkowski
Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.
Już w sobotę 3 lutego, w Orlando, odbędą się amerykańskie trialsy, czyli eliminacje do olimpijskiej drużyny maratońskiej na zbliżające się Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Przez wielu, amerykański system eliminacji jest uważany za najlepszy. Jak wygląda proces wyłaniania kandydatek i kandydatów do reprezentacji olimpijskiej, kogo zobaczymy na trasie w Orlando, ile pieniędzy zarobią najlepsi i czy amerykański związek lekkiej atletyki ma same dobre pomysły, przeczytacie poniżej.
Aby móc wystartować w Próbach Olimpijskich w Orlando należało uzyskać czas minimum 2:18 w maratonie przypadku mężczyzn (lub 1:03 w półmaratonie) a w przypadku kobiet 2:37 lub 1:12. Wyniki te wypełniło 227 mężczyzn i 173 kobiety.
Organizacja trialsów w Orlando budziła wiele emocji. Początkowo USTAF, czyli amerykański związek lekkiej atletyki chciał rozegrania biegu o północy ze względu na panujące warunki. Po wielu protestach i petycjach zawodników bieg odbędzie się w sobotę, trzeciego lutego o godzinie 10:10 i 10:20 czasu lokalnego.
2:08:10 i 2:26:50 to minima ustanowione przez World Athletics na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Wszystko to przez nacisk Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by liczbę uczestników olimpijskiego maratonu zmniejszyć do 80 osób, zamiast 106. Wcześniej, w trakcie olimpijskich eliminacji w maratonie pierwsza trójka miała zagwarantowane miejsce w kadrze USA na igrzyska. Tym razem? W przypadku mężczyzn w USA niekoniecznie. Obecnie dwóch Amerykanów wypełniło minimum WA. Obaj zrobili to w Chicago jesienią 2023. Conner Mantz pobiegł 2:07:47, a jego treningowy partner Clayton Young 2:08:00. W okresie trwającym do 30 stycznia 2024 zapewnili oni amerykańskiemu związkowi lekkiej atletyki dwa miejsca męskie na zbliżające się IO. Właśnie – zapewnili związkowi, a nie sobie. Takie mówią przepisy. Zawodnicy robiący minimum zapewniają miejsce dla reprezentanta swojego kraju, ale niekoniecznie sobie. World Athletics daje możliwość podmiany tych zawodników na innych biegaczy. Aby jednak ktoś mógł wskoczyć na ich miejsce, musiał w okresie umożliwiającym robienie minimów uzyskać wynik przynajmniej 2:11:30. Rodzi to wiele możliwych rozwiązań sobotnich eliminacji w Orlando.
Pierwsza z nich to Mantz i Young są w trójce, a trzeci zawodnik biegnie 2:08:10 lub szybciej. W tym przypadku cała trójka jedzie.
Drugi przypadek to Mantz i Young nie znajdują się w pierwszej trójce, ale wszyscy zawodnicy z podium wpadają na metę przed upływem 2:08:10. W tym przypadku jedzie cała trójka. To samo tyczy się sytuacji gdzie Mantz lub Young są w trójce, to jedzie ten z nich, który staje na podium plus dwóch zawodników.
Jeśli w wolnym biegu Mantz lub Young zajmą trzecie miejsce, ale przed nimi przybiegną zawodnicy poniżej 2:11:30, to Mantz lub Young z trzeciego miejsca nie jadą na IO. (Przynajmniej do czasu dobrania zawodników z puli rankingowej WA, o której będzie niżej)
Kolejny przypadek zakłada, że znowu Mantz i Young nie są w trójce, a zawodnicy z podium olimpijskich triasów nie osiągają wyniku 2:11:30. Wtedy są cztery wyjścia.
Amerykanie mają zapewnione jedynie dwa męskie miejsca dzięki minimom. 30 stycznia zakończył się okres ustanowiony przez WA, gdzie na maratońskich listach startowych w Paryżu wypełniono 64 miejsca dzięki minimom. Zostało do rozdzielenia jeszcze 16 miejsc z rankingu. Obecnie 69. miejsce w rankingu ma Scott Fauble. Jednak nawet gdy utrzyma to miejsce w rankingu do końca kwietnia, to nie gwarantuje mu ono miejsca w kadrze, bo może pojechać w jego miejsce Mantz lub Young, jeśli nie znajdą się w trójce lub dwójce trialsów, lub inny zawodnik, który w trialsach był pierwszym niezakwalifikowanym, jednak uzyskał w okresie zdobywania minimów 2:11:30.
Jeśli to wszystko wydaje się być zagmatwane to nic dziwnego. Amerykanie od dawna mówią, że aby rozumieć dokładnie obecny system, należy być przynajmniej studentem prawa. Ciężko też określić, czy ten system jest sprawiedliwy. Mantz i Young są zdecydowanie najszybszymi, amerykańskimi biegaczami ostatnich lat. Swoje wynik nabiegali jesienią 2023 roku, więc są świeże. A mimo to nie są pewni udziału w Igrzyskach.
„Sprawiedliwe, czy niesprawiedliwe, ale tak jest” – mówi Ed Eyestone, dwukrotny maratończyk olimpijski z USA, który jest trenerem Mantza i Younga. „Zamiast się tym stresować i wyrywać sobie z tego powodu włosy, po prostu to akceptujemy. To z pewnością precedens. Z pewnością nie jest to dla moich zawodników pozytywna sprawa. Czy widzieliśmy to kiedyś na bieżni? Nie. Czy to sprawiedliwe? Nie. Ale tak właśnie jest. Więc zrobimy to, co trzeba i miejmy nadzieję, że zostaniemy w kadrze”.
Przed cyklem olimpijskim zastępowanie zakwalifikowanych zawodników niekwalifikowanym zawodnikiem było niedozwolone i nadal nie jest dozwolone w konkurencjach stadionowych. Inaczej jest w maratonie. To nowe postanowienie zachowuje wiele z dramatyzmu prób olimpijskich — wyścig w Orlando byłby znacznie mniej ekscytujący, gdybyśmy wiedzieli, że Mantz i Young są w zespole, chyba że ktoś inny złamał czas 2:08:10. Jednak Eyestone nadal uważa to za niesprawiedliwe wobec jego zawodników.
„Nie wiem, jakie jest idealne rozwiązanie” – mówi Eyestone. „Ludzie biegają naprawdę szybko, musimy tylko sprawić, aby więcej Amerykanów biegało równie szybko. Ale rozdawanie w tej sytuacji minimów, które ktoś osiągnął, innym osobom, które dobrze poradzą sobie w dniu prób olimpijskich, nie wydaje się sprawiedliwe, prawda? Kiedy masz dwie osoby, które osiągnęły te czasy i uznajesz, że istnieje szansa, że ktoś inny odniesie korzyści z ich ciężkiej pracy i wyników to nie jest fair. Jednak biorąc to pod uwagę, próby olimpijskie świetnie są równe dla wszystkich i naprawdę chcesz móc wystąpić tego konkretnego dnia„.
Poniżej znajduje się zapis jednego z ostatnich trudnych treningów Younga i Mantza przed Olimpijskimi Próbami w Orlando. Zawodnicy w mroźnych warunkach (-3 stopni Celsjusza) na wysokości prawie 1400 metrów wykonali trening 4 x 3 mile. O takim treningu pisaliśmy w jednym z naszych ostatnich materiałów.
W przypadku kobiet jest łatwiej. Aż osiemnaście zawodniczek pobiegło wyniki poniżej 2:26:50. Oczywiście można je podmienić, tak jak w przypadku mężczyzn, na wolniejsze zawodniczki, które uzyskały w okresie kwalifikacyjnym (w tym też w biegu w Orlando) wynik 2:29:30. Takich biegaczek w USA jest obecnie aż dwadzieścia jeden i ciężko sobie wyobrazić, aby ktokolwiek spoza tego grona walczył o pierwszą trójkę. Sprawa jest więc prosta. Wśród kobiet, na 99,9%, do Paryża jedzie pierwsza trójka.
Miejsce | Nagroda |
---|---|
1 | $80 000 |
2 | $65 000 |
3 | $55 000 |
4 | $25 000 |
5 | $20 000 |
6 | $15 000 |
7 | $13 000 |
8 | $11 000 |
9 | $9 000 |
10 | $7 000 |
Kwoty mogą wydawać się ogromne, ale warto zaznaczyć, że w 1996 roku w eliminacjach do Igrzysk w Atlancie na zwycięzców czekało 100 000 dolarów, które obecnie miałyby wartość około 196 tysięcy dolarów.
Transmisja live z wydarzenia zostanie przeprowadzona na kanale Peacocktv, który nie jest dostępny w Polsce.
Kiedy startują? Czy o 16:00 polskiego czasu?
Tak. Tu link do śledzenia międzyczasów https://track.rtrt.me/e/ORLANDO-TRIALS-2024#
Tak trudno odpalić youtube?
U.S. OLYMPIC MARATHON TRIALS WATCH PARTY: LIVE FROM ORLANDO (youtube.com)