30 tys zł może trafić do jednego z biegaczy. Pomóżmy im.
Trójka zapalonych biegaczy prosi was o pomoc. Wszyscy wystartowali w konkursie Idee Kaffee Challenge kierowanym do wszystkich miłośników aktywności ruchowej i potrzebują waszych głosów. Wśród nich znaleźli się maratończyk – Bartosz Mazerski, organizatorzy akcji Biegiem przez świat oraz znany wśród orientalistów – Radosław Literski.
Konkurs jest podzielony na dwa etapy. Etap pierwszy, który już za nami, obejmował nadsyłanie zgłoszeń konkursowych oraz ocenę tychże zgłoszeń przez
jury. Na podstawie wyników tego etapu wyłoniono kilka prac finałowych, na które obecnie można oddawać swoje głosy. Zabawa, w której nagrody wygrać mogą także głosujący potrwa do 30 lipca. Przy wyborze ostatecznego zwycięzcy decyzja uwzględniona będzie w połowie od głosów Internautów i w połowie od
jury. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi 31.07.2013 o godzinie 15:00.
Nagrodą w Konkursie dla zwycięzcy jest nagroda pieniężna w wysokości odpowiadającej budżetowi zgłoszonemu przez laureata (maksymalna wartości nagrody to kwota 30.000 zł).
Poniżej trzy przedsięwzięcia biegowe, na które można oddać swój głos.
Korona Świata Maratonów – Antarktyda (nick: Go_Go_Mazer)
Bartosz Mazerski doskonale znany jest z tras biegowych w Polsce i zagranicą. Od wielu lat należy do czołówki biegaczy długodystansowców. Swoją przygodę z maratonem zaczął w 2001 roku debiutując i zwyciężając w Maratonie Warszawskim. Od tamtego czasu do chwili obecnej zanotował na swym koncie 25 maratonów, w tym pięć zwycięskich (Warszawa 2001, Val de Reuil 2007, Drezno 2010 i 2012, Cork 2013).
Bartosz biega nie tylko w maratonach w Polsce (Warszawa, Dębno, Toruń), z jednakowym powodzeniem startuje w różnych częściach Europy – we Francji (La Rochelle – tu uzyskał rekord życiowy 2:18:25, Caen, Le Havre, Val de Reuil), Włoszech (Florencja), Anglii (Kielder Maraton koło Newcastle), Bułgarii (Kavarna), Niemczech (Drezno, Bonn) czy Irlandii (Cork). Zwyciężył nawet na odległej Malcie w Malta Challenge Marathon – dystans maratonu podzielony na trzy etapy.
Sukcesy na arenie polskiej i europejskiej nie są dziełem przypadku, ale wynikiem ciężkiej pracy, wielogodzinnych treningów oraz wyrzeczeń, o których najlepiej wie tylko sam zawodnik. Nie poprzestaje jednak tylko na tym, podnosi sobie poprzeczkę coraz wyżej i stawia nowe cele. Jednym z nich jest zdobycie korony maratonów świata. Bartek biegał już w Europie, Azji (Pyongyang 2007), Afryce (Casablanca 2008) oraz Ameryce Północnej (Austin 2012). Zatem do spełnienia marzenia pozostały starty w maratonach na trzech pozostałych kontynentach: w Ameryce Południowej, Australii i na Antarktydzie.
Największym wyzwaniem może okazać się IceMarathon na Antarktydzie – najbardziej odległy i najbardziej ekstremalny. Do jego realizacji, za sprawą konkursu Idee Kaffee Challenge, może się przyczynić każdy z was.
"Run, Forest, Run" pod patronatem Idee Kaffee (nick: smashin)
Zamierzamy pokonać 1800 km trasę Stambuł – Soczi, wzdłuż Morza Czarnego: przez tereny Turcji, Gruzji, Abchazji oraz Rosji. Dystans pokonujemy biegiem, w dwuosobowej sztafecie. Dziennie każdy z nas ma przebiec maraton, co da nam razem odległość 80 km. W czasie gdy jeden biegnie, drugi odpoczywa jadąc rowerem. Na rowerze zmieścimy cały ekwipunek dla dwóch osób. Całą trasę planujemy zrobić w 35 dni. Dodatkowo chcielibyśmy w wejść na legendarną górę Ararat. Dla jak najlepszej regeneracji zamierzamy spać w tanich hotelikach. Będziemy jednak przygotowani na biwakowanie w terenach mniej cywilizowanych. Podstawowym problemem będzie temperatura. Planujemy więc biegać 40 km wcześnie rano i późno wieczorem. Mamy nadzieję, że wyprawę charakteryzować będą słowa: przygoda, zwiedzanie, kultura. Jednym z mniejszych celów będzie odwiedzenie wszystkich latarni morskich na trasie. Jako czterdziestolatkowie znamy język rosyjski, czego nie omieszkamy wykorzystać. Wyprawę chcielibyśmy dedykować Justynie Kowalczyk, która w drodze do Soczi wyleje tysiąc razy więcej potu niż my. Projekt spełnia kilka naszych marzeń: – wejdziemy na pięciotysięcznik, – pokonamy kolejną granicę naszych możliwości, – dla nas będzie to wyprawa życia.
2200 km do Odlotu (nick: Dzieciak)
Jesteśmy uzależnieni od biegania – dzień bez treningu to nie jest dzień. Biegamy coraz szybciej i dalej. Potrzeba jest matką nie tyko wynalazków, ale i pomysłów. Pojawiły się 2 siostry chore na dystrofię, pojawiła się duża sumka do zebrania, by mogły polecieć na operację do Chin, więc postanowiliśmy przesunąć nieco granicę naszych możliwości i przebiec DOOKOŁA POLSKI – ponad 2200 km w 31 dni. W Polsce nikt jeszcze nie zrobił tak długiego biegu – my wiemy, że nam może się udać.
Głosować można na stronie: http://www.konkurs.ideekaffee.pl/testing_stage/zaglosuj/events