19rd 056
17 marca 2024 Redakcja Bieganie.pl Newsy

Wyniki Recordowej Dziesiątki – Zalewski i Jarząbek zwycięzcami


Krystian Zalewski z czasem 28:56 oraz Sabina Jarząbek z 32:40 zostali zwycięzcami 20. Recordowej Dziesiątki, która rozegrana została dzisiaj w Poznaniu. Jak zwykle bieg należał do bardzo szybkich, a na trasie padło wiele rekordów życiowych.

Na starcie poznańskiego biegu stanęło nieco ponad 3000 zawodników. Najszybszym okazał się Krystian Zalewski, który pokonał 10-kilometrową trasę w czasie 28:56. Do własnego, zeszłorocznego rekordu trasy zawodnikowi z Goleniowa zabrakło jedynie 2 sekundy. Na podium zobaczyliśmy jeszcze Sebastiana Nowickiego, który ukończył bieg w czasie 29 minut oraz Macieja Megiera z czasem 29:20.

Wyniki Recordowa Dziesiątka 2024 (mężczyźni):

MiejsceZawodnikCzas
1Krystian Zalewski28:56
2Sebastian Nowicki29:00
3Maciej Megier29:20
4Andrzej Rogiewicz29:46
5Dmytro Didovodiuk29:50
6Daniel Kryzel30:00
7Krzysztof Żygenda30:00
8Krzysztof Szymanowski30:03

W biegu kobiet najszybsza okazała się Sabina Jarząbek, która pierwsze 5 kilometrów pokonała w czasie 16:39, a rywalizację ukończyła po 32 minutach i 42 sekundach. Na podium znalazły się Joanna Wozniak (33:13) oraz Beata Niemyjska (33:23).

Wyniki Recordowa Dziesiątka 2024 (kobiety):

MiejsceZawodnikCzasy brutto
1Sabina Jarząbek32:42
2Joanna Wozniak33:13
3Beata Niemyjska33:23
4Julia Koralewska33:33
5Anna Bańkowska33:53
6Martyna Masłowska34:10
7Iwona Bernardelli34:31
8Sylwia Ślęzak34:55

Wyniki biegu

Bądź na bieżąco
Powiadom o
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr
10 miesięcy temu

Krystian pro biegacz w granicy błędu z amatorem Sebastianem Nowickim 😏

...
...
10 miesięcy temu
Reply to  Piotr

przecież oboje to „żołnierze”, więc chyba obu można nazwać na równi pro?!

NoWay
NoWay
10 miesięcy temu
Reply to  ...

Sebastian nie jest żołnierzem

...
...
10 miesięcy temu
Reply to  NoWay

pomyłka z Nowickim z Asicsa – sorki

Krzysio
Krzysio
10 miesięcy temu
Reply to  ...

Za dużo tych Nowickich i się kibicom mylą.

Tomek
Tomek
10 miesięcy temu
Reply to  ...

Oboje? Czyli jeden z nich jest kobietą? OBAJ!!!

Jacek
Jacek
10 miesięcy temu
Reply to  Piotr

Inny profil biegowy na FB podaje, że Krystian prowadził praktycznie od startu do mety. Szacunek dla niego, bo sam wyznaczał i utrzymywał tempo na łamanie 29′. Sebastian, koncentrując wzrok na jego plecach, mógł pobiec po swoją wspaniałą życiówkę, na którą zapracował ze swoim trenerem. Gratulacje! 🙂

Marian
Marian
10 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Była nawet transmisja i to całkiem niezła. Krystian od początku nadawał tempo.

Baltazar
Baltazar
10 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Właśnie, cały wiatr w twarz wziął na siebie i dyktował tempo. Gdyby była grupa i zmiany wynik pewnie byłby poniżej 28:50

Baltazar
Baltazar
10 miesięcy temu
Reply to  Piotr

A zauważyłeś ,że cały dystans Krystian prowadził sam pod wiatr?

Kelt
Kelt
10 miesięcy temu

Czy trasa była domierzona? Ludzie zgłaszają hurtowo życiówki, nawet Ci nieprzygotowani…

Grzes
Grzes
10 miesięcy temu
Reply to  Kelt

Mi gps pokazuje co roku 100m wiecej, gdzie na City Trail pokazaje idealne 5km, więc gps raczej dzaiała poprawnie . Trasa jest mega płaska i to jest zaleta tej trasy.

Dorota
Dorota
10 miesięcy temu
Reply to  Grzes

Dokładnie u mnie to samo . 100m więcej

...
...
10 miesięcy temu
Reply to  Kelt

jest z górki, ale w granicach przepisów i z pewnością posiada aktualny atest! Pogoda dopisała, atmosfera Maniackiej i zawsze się tutaj dobrze biegało 🙂

Slaw
Slaw
10 miesięcy temu
Reply to  Kelt

Pobiegnij to sam zobaczysz

Majki
Majki
10 miesięcy temu
Reply to  Kelt

Twój durny łeb jest niedomierzony

Majki
Majki
10 miesięcy temu
Reply to  Majki

Ej, czego się podszywasz pod mój nick ???

Baltazar
Baltazar
10 miesięcy temu
Reply to  Kelt

Według informacji nie ma podbiegu i było dobre 3km wiatr w plecy więc o życiówki łatwo.

Mike
Mike
10 miesięcy temu
Reply to  Kelt

Trasa Maniackiej/Recordowej Dziesiątki jest korzystna przy zachodnim wietrze (a taki był w niedzielę i to dość mocny). Przy takim kierunku wiatru, fragmenty trasy które wypadają „pod wiatr” są albo z górki, albo w bardziej osłoniętych budynkami miejscach (poza odcinkiem na Moście Św. Rocha) i jest to wcześniejszy etap biegu więc stawka jest bardziej „zbita”, jest się za kim schować. Natomiast ostatnie 2 kilometry nad jeziorem Maltańskim wypadają z wiatrem w plecy i jest to długa, niemal prosta droga na odsłoniętym terenie, gdzie potrafi mocno powiać. Dodatkowo meta jest przesunięta od startu o około 1km na wschód i cała trasa jest netto delikatnie z górki, ale w dopuszczalnych przez zasady atestacji tras granicach. Przy zachodnim wietrze to jest zapewne najszybsza trasa w Polsce, ale jak obserwuję ten bieg od około 10 lat to chyba częściej wieje tam jednak z drugiej strony, wtedy te ostatnie kilometry potrafią marzenia o życiówce popsuć. W niedzielę dopisały warunki, ale życiówki są jak najbardziej „uczciwe”, nic się samo nie nabiega. Jak ktoś dodatkowo miał „dzień konia” to może być ciężko poprawić życiówkę z tegorocznej Maniackiej na innej trasie ;).

Dżuma
Dżuma
10 miesięcy temu

Super spisała się Beata Niemyjska która z roku na rok notuje progres. Młoda ambitna zawodniczka