Sydney McLaughlin-Levrone nie wystartuje na mistrzostwach świata

Najlepsza lekkoatletka ubiegłego roku Sydney McLaughlin-Levrone nie pojedzie do Budapesztu na mistrzostwa świata. Amerykanka musiała się wycofać z powodu kontuzji kolana.

McLaughlin ma w tym roku najlepszy wynik na świecie na dystansie 400 metrów – 48.74. Start w Budapeszcie miał być jej debiutem na imprezie mistrzowskiej w tej konkurencji. W poprzednich latach dominowała na 400 metrów przez płotki. Została mistrzynia olimpijką oraz mistrzynią świata. Czterokrotnie poprawiała rekord świata. Aktualny wynosi 50.68 i został ustanowiony na mistrzostwach świata w Eugene:

– Po konsultacji z moimi lekarzami i trenerami, muszę zająć się drobnym problemem z kolanem, abym mogła być w pełni zdrowa na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Z niecierpliwością czekam na powrót na bieżnie, który nastąpi już wkrótce – napisała na swoim Instagramie zawodniczka.

McLaughlin zakończyła tym samym sezon. Na szczęście kontuzja nie będzie wymagała operacji, co potwierdził jej trener Bobby Kersee. Do wyleczenia urazu ma wystarczyć pomoc fizjoterapeuty oraz praca nad siłą i kondycją.

Miesiąc temu Amerykanka z powodu problemów z kolanem wycofała się ze startu w Diamentowej Lidze w Monako. Później trenowała w Los Angeles, ale nie udało jej się wrócić do pełni dyspozycji. Kersee powiedział, że zdecydował się wycofać ją z mistrzostw świata po konsultacji ze swoim zespołem medycznym, który uznał, że zawodniczka może pobiec, ale niesie to ze sobą ryzyko pogłebienie kontuzji. Priorytetem jest teraz start na przyszłorocznych igrzyskach.

Pod nieobecność McLaughlin o złoty medal powinny walczyć: Natalia Kaczmarek, Marileidy Paulino czy Salwa Eid Naser.