Sarna, Koczanowa i Wielgosz bez awansu na 800 metrów

Za nami eliminacje kobiet w biegu na 800 metrów. Na starcie pojawiły się trzy Polki: Angelika Sarna, Margarita Koczanowa i Anna Wielgosz. Niestety żadna nasza zawodniczka nie dostała się do półfinału.

Najlepiej spisała się Sarna, która zajęła 46. miejsce z czasem 2:01.78. Jak sama przyznaje największym jej problemem jest w tym sezonie walka na ostatnich metrach wyścigu:

– Z trenerem zadecydowaliśmy, żeby pociągnąć ten bieg. Dobrze się czułam na dystansie. Ta końcówka nie poszła tak jak powinno. Nie wiem, co w tym sezonie nie gra na końcówkach. Na treningach daję z siebie 110%, a nie do końca przekłada sę to na biegi. Szkoda mi tego, bo na dystansie jest dobrze.

Cztery lokaty za Sarną była Koczanowa (2:03.23):

– Tempo chyba nie było zabójcze, ale pogoda, ostatni start w sezonie i tak naprawdę chyba gorsze samopoczucie, które miałaś już od początku, spowodowało, że bieg się skończył, tak jak się skończył. Bardzo długi sezon – cztery miesiące. Możliwe, że w następnym sezonie zaczniemy troszkę później lub z innych startów. Cieszę się, że skończył się ten sezon, ten bieg. Mistrzostwa świata były dla mnie takim deserem, wisieńką na torcie. Cieszę się, że udało mi się wejść do tak pięknych imprez w tym sezonie. Mistrzostwa świata to marzenie – mówiła Koczanowa.

Najgorzej wypadła mistrzyni kraju. Wielgosz zajęła 52. miejsce (2:03.61). Dla Polki był to trudny sezon:

– Na pewno ten sezon nie był na moją korzyść. Późne wejście w trening, kolejna kontuzja, opóźniły przygotowania i udział w startach. Mogłoby się wydawać, że po poprzednim roku spoczęłam na laurach, ale jest wręcz przeciwnie. Ja byłam gotowa walczyć tutaj o finał. Z treningów wynikało, że jesteśmy tutaj gotowi na duże rzeczy. Byłam przygotowana jak nigdy i pobiegłam tak słabo, jak nigdy na takiej dużej imprezie. Nie przypominam sobie gorszego startu w swoim wykonaniu jak ten dzisiejszy.

W eliminacjach startowało 56 zawodniczek. 24 awansowały do półfinału. Dla Polski był to najsłabszy start w tej konkurencji od 2013 roku, kiedy to żadna nasza zawodniczka nie rywalizowała na mistrzostwach świata.