Sabina Jarząbek i Patryk Kozłowski mistrzami Polski na 5 km – relacja z Niepodległej Piątki
W deszczowej pogodzie i dość niskiej temperaturze rozegrano kolejną edycję Niepodległej Piątki na płaskiej trasie dookoła Stadionu Narodowego. W tych trudnych warunkach mistrzami Polski na 5 km zostali Sabina Jarząbek i Patryk Kozłowski. Tradycyjnie najmocniejsze serie rozegrano na koniec zawodów.
Sabina Jarząbek broni tytułu
W biegu kobiet bardzo szybko (już około 1 km) zdecydowane prowadzenie objęła ubiegłoroczna mistrzyni Polski – Sabina Jarząbek. Na drugim miejscu, również samotnie, biegła Monika Dubiella, a o trzecie miejsce rozegrała się walka na końcówce. Na około 300 m do mety od grupy kilku biegaczek urwała się Ewa Jagielska, która nie oddała już trzeciego miejsca do mety i tym samym wywalczyła brązowy medal mistrzostw Polski. Sama zawodniczka przyznała po biegu, że była zaskoczona tym, ile miała jeszcze sił na końcówce, mimo zmęczenia po niedawnym biegu maratońskim (Ewa zdobyła brąz mistrzostw Polski w maratonie rozgrywanych 22.10 w Poznaniu).
Mistrzynią Polski na 5 km została więc faworytka dzisiejszego biegu – Sabina Jarząbek (16:23), na drugim miejscu dobiegła Monika Dubiella (16:48), a za nią wbiegła na metę Ewa Jagielska (16:52), wicemistrzyni z roku ubiegłego. Sabina Jarząbek obroniła tym samym tytuł sprzed roku, a jest to ogółem już jej trzeci medal w MP na 5 km (w 2021 r. była trzecia). Dwa tygodnie temu zdobyła ponadto złoto podczas MP na 10 km. Najwięcej medali mistrzostw Polski w biegu ulicznym na 5 km ma Ewa Jagielska, która sześć razy stawała na podium tych zawodów.
– Przede wszystkim tutaj chodziło o to, by obronić tytuł mistrzyni Polski i udało się to zrealizować – mówiła po biegu Jarząbek. – Po pierwszym kilometrze podjęłam decyzję, że będę biec sama, na tyle, ile mam sił. Wynik 16:23 może nie jest rewelacyjny, ale warunki były ciężkie, także jest dobrze. Nie jest to rewelacja, ale najważniejsze, że tytuł jest obroniony – zakończyła.
Zwarta grupa i walka na finiszu u mężczyzn
Najmocniejsza seria panów była ostatnim biegiem zaliczanym do tegorocznej Niepodległej Piątki i dała też najlepsze wyniki i medale mistrzostw Polski na 5 km. Panowie od startu narzucili dość mocne tempo, ale w stawce biegła cały czas duża grupa biegaczy. Liderzy pokonali znacznik 1 km w 2:48, a 2 km mieli w 5:33. Na czele biegli Patryk Kozłowski, Aleksander Wiącek, Mateusz Kaczor, Sebastian Nowicki i Mateusz Mrówka. Walka o medale mistrzostw Polski rozegrała się na finiszu, a zawodnicy wpadali na linię mety blisko siebie. Zwyciężył Patryk Kozłowski (14:19), który pokonał Aleksandra Wiącka (14:21), a trzeci był Sebastian Nowicki (14:22), który wyrównał dzisiaj swoją życiówkę.
– Biegło się całkiem w porządku, jak na te warunki: deszczowa pogoda, dość chłodno – powiedział po biegu mistrz Polski Patryk Kozłowski. – Myślę, że moje samopoczucie było całkiem w porządku. Bieg zaliczam na plus. Udało mi się przełamać moją absencję w startach, jest fajnie. Wynik 14:19 odbiega dość mocno od mojego rekordu życiowego, ale pobiegłem na tyle, na ile mogłem. Wygrałem i plan zrealizowałem – przyznał zwycięzca.
Niepodległa Piątka tradycyjnie przyciągnęła liczne grono uczestników na koronę Stadionu Narodowego, choć tegoroczne warunki nie ułatwiały życia biegaczom i kibicom. Imprezę na pewno można zaliczyć do udanych, a pozytywna atmosfera tego biegu ma szansę przyciągnąć nowych biegaczy w kolejnych latach.
Obstawialem14.20 i niewiele się pomyliłem, nie wiem na jaki cud liczyli inni 😄
Świetne nagrody. Będą mogli za nie iść na studia i zrezygnować z biegania.