Rekord świata w 10-krotnym Ironmanie jest poważnie zagrożony! Robert Karaś nie bierze jeńców i wciąż walczy na trasie Brasil Ultra Tri o jak najlepszy wynik. Organizatorzy podali właśnie aktualną klasyfikację, w której Robertowi Karasiowi brakuje do mety jedynie 100 kilometrów!
Zawodnicy wystartowali 20 maja, więc mają już za sobą ponad 142 godziny zmagań. Czterech z nich ma za sobą już 38 kilometrów pływania i 1800 kilometrów na rowerze!
W aktualnej klasyfikacji na czele zawodów jest trzech Polaków, którym przewodzi Robert Karaś. Lider pokonał już 315 z 422 kilometrów, który musi pokonać biegiem. Drugie miejsce zajmuje Jurand Czabański z pokonanymi 187 kilometrami. Podium zamyka Rafał Godzwon, który ma za sobą 99 kilometrów biegu. Pływanie oraz jazdę na rowerze zakończył również zawodnik z Meksyku Carlos Pena, który ma w nogach 45 kilometrów biegu.
W rywalizacji pozostaje w sumie 9 zawodników, jednak pozostali pokonują wciąż 1800-kilometrową trasę.
Dotychczasowy rekord świata należy do Belga Kennetha Vanthuyne’a i wynosi 182 godziny, 43 minuty i 43 sekundy. Belgowi podczas rekordowego startu pływanie zajęło 12 godzin i 42 minuty, jazda na rowerze 94 godziny i 29 minut, a bieg 76 godziny i 23 minuty. Jeżeli Robert Karaś pokona ostatnie 100 kilometrów poniżej 38 godzin, wówczas on zostanie nowym rekordzistą świata w 10-krotnym Ironmanie.
Aby pokonać 100 kilometrów w 36 godzin, wystarczy, aby pokonywać w każdej godzinie jedynie 3 kilometry. Jednak pamiętajmy, że Karaś ma już za sobą 6 dni morderczej rywalizacji. Jeśli jednak naszego zawodnika nie dopadną żadne nieplanowane dolegliwości, będziemy cieszyć się ze świetnego występu.