Rhonex Kipruto został zawieszony przez Athletics Integrity Unit do maja 2029 roku za nieprawidłowości w paszporcie biologicznym. Panel AIU ustalił, że zawodnik „był zaangażowany w celowy i wyrafinowany reżim dopingowy przez długi okres, aby sztucznie poprawić swoje wyniki”. Zawodnikowi został zabrany brązowy medal Mistrzostw Świata na 10 000 metrów z 2019 roku, a jego rekord świata na 10 kilometrów z 2020 roku został wymazany z tabel.
O nieprawidłowościach z paszportem biologicznym zawodnika pierwszy raz usłyszano w maju zeszłego roku. Od tego czasu trwało śledztwo w tej sprawie. Zawodnik nieprawidłowości tłumaczył… alkoholizmem. Organy antydopingowe nie dały wiary tym wyjaśnieniom. AIU ogłosiło, że wszystkie wyniki osiągnięte przez Kenijczyka od września 2018 do maja 2023 roku zostały unieważnione. Oznacza to, że stracił on brązowy medal wywalczony na MŚ w 2019 roku. Co ciekawe brązowym medalistą został w tym przypadku piąty w tym biegu Andamlak Belihu z Etiopii. Stało się tak dlatego, że czwarty zawodnik tamtych mistrzostw, Kenijczyk Rodgers Kwemoi, również został zawieszony za doping.
Co najważniejsze, Kipruto stracił też rekord świata który uzyskał w 2020 roku w Walencji na dystansie 10 kilometrów. Wynosił on 26:24. Od momentu decyzji AIU aktualnym rekordzistą świata jest Berihu Aregawi z Etiopii, który w zeszłym roku pobiegł 26:33.
Ubaw z tych co zachwycali się nim i jego pseudo rekordem. Wielu jeszcze wpadnie, to samo dotyczy kobiet.
W Polsce też jest to zjawisko, największe wśród tych co biegają ci tydzień maraton albo dychy i połówki co weekend z wynikami około 32 i 1:10
Znam takich…ciągle świeżo wyglądają 😉
Ciekawe co trzeba brać….
Tak z ciekawości kto na przykład??
Dymtro didovodiuk, serhij shevchenko, egor zhukov itd. Generalnie to Ukraińcy z Achilles Leszno i Ukraińcy mieszkający w ostrowie wlkp i oczywiście kenijczycy z benedek team. Mniej znani amatorzy biorą ibuprom zatoki albo sudafed, zawierają one pseudoefedryne.
Kenijczyk jeden z benedek wpadł w Tychach na 21km. Tego 3-ciego zhukov to akurat pierwsze słyszę to nazwisko pierwszy raz.
Mariusz N.
Jeśli twierdzisz że amatorzy biegający dychę po 32 minuty i połówkę po 1.10 nawet co tydzień że coś biorą, to jesteś głupszy niż ustawa przewiduje xd , dla ciebie taki czas to zapewne kosmos skoro tak piszesz…. Bieganie co tydzień w okresie startowym nie wymaga sterydu i dopingu, wystarczy dobrze wypocząć w tygodniu
Właśnie, bieganie 2-3 minuty wolniej od życiówki to zaledwie drugi zakres jak trening tempowy ale ten arogant to zwykły tempak
Absolutnie nikt się nie spodziewał
Beka jak na forum byli chyba wręcz wyznawcy tego pseudo biegacza.
Śmieć ludzki