David Eliuk ustanowił rekord Guinnessa w Półmaratonie biegnąc w 120 koszulkach. Zawody odbyły się w Edmonton, gdzie Eliuk na co dzień mieszka. By móc założyć 120 koszulek Kanadyjczyk musiał korzystać z rozmiarów XXXXL. W sumie biegał z dodatkowym ciężarem wynoszącym 48,5 kg.
Poprzednia próba bicia rekordu świata w 94 koszulkach przez Eliuka nie uzyskała oficjalnej zgody Księgi Rekordów Guinnessa, ponieważ przesłanie rekordu zajęło zbyt dużo czasu, a rekord został w międzyczasie pobity przez amerykańskiego biegacza Davida Rusha, który nosił 111 T-shirtów podczas półmaratonu w Idaho. Eliuk postanowił więc ponownie podkręcić wyczyn — tym razem mając na sobie 120 koszulek.
Zawodnikowi towarzyszyło dwóch pacemakerów, którzy byli świadkami próby pobicia rekordu świata. Mniej więcej co kilometr robili przerwy w marszu, by masować Eliukowi ramiona i dłonie, co zapobiegało negatywnym skutkom ubocznym braku przepływu krwi. Ponadto założyli mu temblak na lewe ramię, aby nie wystawało i nie obijało się.
Eliuk wbiegł na metę z wynikiem 2:43:30. Jego życiówka w normalnym stroju wynosi 1 godzinę i 26 minut.
Eliuk nie jest obcy bieganiu – jego rekord życiowy w maratonie wynosi 2:59, wcześniej ukończył kilka triatlonów Ironman. „Opisuje „Koszulkowe” wyzwanie było jednak jedną z trudniejszych rzeczy jakie zrobił. Przy okazji bicia rekordów Eliuk zakłada zbiórki, aby zbierać fundusze na cele charytatywne.