W piątek (27 maja) w Eugene rozegrane zostaną mistrzostwa USA na 10000 metrów. Zawody będą przystawką do sobotniej Diamentowej Ligi. Czempionat został wyrzucony poza program lekkoatletycznych trialsów, które zaplanowano na ostatni weekend czerwca (23-26).
Największymi faworytami do złota są: Grant Fisher i Elise Cranny. Fisher rozbił bank w marcu, kiedy w San Juan Capistrano wysupłał kosmiczne 26:33.84. Cranny może pochwalić się życiówką 30:14.66, którą uzyskała podczas tych samych zawodów.
Six Tokyo Olympians headline the field for the USATF 10,000m Championships as a part of the Nike Prefontaine Classic! 🥇🇺🇸
— USATF (@usatf) May 26, 2022
Read more here 🔗: https://t.co/g5wJuEJGnn#JourneyToGold pic.twitter.com/50oOozxmw7
W piątkowym harmonogramie, po biegach mistrzowskich, przewidziano trzy próby bicia rekordów świata. Na 5000 m sił spróbują: Letesenbet Gidey i Joshua Cheptegei, natomiast na 2 mile sprawdzi się Francine Nioynsaba. Następnego dnia, w sobotę (28 maja), Hayward Field ponownie zapłonie pod stopami biegaczy, którzy przybędą do USA walczyć w Diamentowej Lidze (w ramach Prefontaine Classic).
Zazwyczaj 10000 metrów znajdowało się w programie lekkoatletycznych mistrzostw Stanów Zjednoczonych. USATF (amerykański PZLA) zdecydował jednak, że w tym roku rozegrają konkurencję miesiąc wcześniej z uwagi na lipcowe mistrzostwa świata (15-24.07) Wszystko po to, aby dać biegaczom więcej czasu na odpoczynek.
W Polsce mistrzostwa na 10000 m rozegraliśmy już w kwietniu. Minima do Eugene są jednak tak zaporowe (27:28 mężczyźni, 31:25 kobiety), że u nas problem odpoczynku przed imprezą rangi MŚ nie istnieje.