![Japończyk pobił rekord Guinnessa w biegu na 100 m na czworakach. Przygotowując się analizował sposób poruszania się zwierząt [wideo] 1 ryusei yoneda split image](https://bieganie.pl/wp-content/uploads/2025/10/ryusei-yoneda-split-image.jpg)
22-letni Ryusei Yonee z Japonii udowodnił, że potrafi biegać na czworakach z niewiarygodną prędkością. Pod koniec września pobił rekord Guinessa w biegu na czworakach, pokonując w ten sposób dystans 100 metrów w czasie 14,55. Dotąd najlepszy wynik należał do Amerykanina Collina McClure, który uzyskał 15,66 w 2022 r. Japończyk w przygotowaniach analizował ruch zwierząt, podobnie jak pierwszy rekordzista na tym dystansie – Kenichi Ito.
Rekordy Guinnessa to oficjalnie zatwierdzone osiągnięcia ludzi z całego świata, z których część jest inspirująca, a część zupełnie absurdalna. Ich historia sięga 1955 roku, kiedy powstała pierwsza księga, mająca rozstrzygać spory o to, kto dokonał czegoś „naj”, nawet w nikomu niepotrzebnej i dziwnej kategorii. Dziś Księga Rekordów Guinnessa stanowi globalny symbol ludzkiej kreatywności, żądzy rywalizacji na każdym polu i potrzeby bicia rekordów, które ktoś już wcześniej ustanowił.
To, co czyni je tak interesującymi, to ogromna różnorodność: obok rekordów sportowych pojawiają się wyzwania, które przyprawiają o zawrót głowy. Każdy rekord to jednak historia pasji, wytrwałości i… odrobiny szaleństwa, które sprawiają, że świat kwituje rekordzistów podziwem lub serdecznym uśmiechem.
Sam proces uznania rekordu Guinnessa wymaga wielu formalności, jednak każdy może spróbować pobić istniejący rekord albo zaproponować zupełnie nową kategorię. By to uczynić należy wejść na oficjalną stronę guinnessworldrecords.com, wypełnić formularz zgłoszeniowy, opisując dokładnie, co chce się osiągnąć, jak i gdzie. Zgłoszenie jest następnie analizowane przez zespół Guinness World Records, który sprawdza, czy rekord ma sens, jest mierzalny i porównywalny. Czas na odpowiedź to zwykle od 6 do 12 tygodni, a jeśli pomysł zostanie zaakceptowany, Guinness wysyła oficjalne wytyczne, w których określa:
Każda próba rekordu musi być ściśle udokumentowana, a więc zawierać zdjęcia, filmy, raporty, świadectwa ekspertów itp. Kolejnym krokiem jest samo bicie rekordu, z oficjalnym sędzią Guinnessa, który przylatuje na miejsce, obserwuje i od razu ogłasza wynik (opcja płatna) lub bez sędziego, kiedy wydarzenie jest nagrywane, a później raport wędruje do centrali w Londynie. Kolejny krok to weryfikacja i zatwierdzenie, a jeśli wszystko się zgadza, rekord zostaje oficjalnie uznany i opublikowany w corocznej księdze plus na stronie Guinnessa, a uczestnik otrzymuje certyfikat.
![Japończyk pobił rekord Guinnessa w biegu na 100 m na czworakach. Przygotowując się analizował sposób poruszania się zwierząt [wideo] 2 japan fastest 100m running on all fours main 19382](https://bieganie.pl/wp-content/uploads/2025/10/japan-fastest-100m-running-on-all-fours-main-19382.jpg)
Rekord Guinnessa w biegu na czworakach cieszy się popularnością od prawie dwóch dekad, szczególnie w Japonii. Imponujące jest zwłaszcza to, jak bardzo ludzie poprawili ten wynik. Pierwszy notowany rekord należał do Japończyka Kenichi’ego Ito, który w listopadzie 2008 r. przebiegł tak 100 m w czasie 18,58 s. Ito spędził dziewięć lat analizując, jak poruszają się zwierzęta, takie jak afrykańskie małpy patas. Pracował też jako woźny, a myjąc podłogi na czworakach ćwiczył swoją czterokończynową technikę biegania. Od 2016 roku zajął się innymi rzeczami i teraz prowadzi firmę zajmującą się energią słoneczną. Można go zobaczyć w teledysku do piosenki „My love is my disease” australijskiego zespołu rockowego Jezabels, gdzie przemierza ulice Tokio (oczywiście na czworakach).
Ostatni rekord należał do Amerykanina Collina McClure’a, który przebiegł na czworakach dystans 100 m w 15,66 sekundy, na stadionie w Canton w stanie Ohio 30 czerwca 2022 roku.
Collin swój rekord ustanowił przy okazji oficjalnych zawodów lekkoatletycznych Malone University Track and Field (Hazen Field). Później Amerykanin uzyskał też rekord Guinnessa w biegu na 50 m na czworakach tyłem, pokonując dystans w czasie 16,19 sekundy. O samych rekordach tego typu dowiedział się oglądając filmy w internecie, po czym zdał sobie sprawę, że ma do tego naturalne predyspozycje. Zaczął trenować, co przyniosło mu najlepsze czasy w historii.
Trzy lata później wynik Collina wymazał z tabel Yonee Ryusei z Japonii, który pokonał dystans 100 metrów z czasem 14,55 sekundy. Yonee od dzieciństwa fascynował się sprawnością fizyczną dzikich zwierząt. Naturalne więc było, że naśladował swoich idoli wspinając się na drzewa i chodząc na czworakach. Bieganiem na czworakach zainteresował go nauczyciel w szkole, po czym postanowił być najszybszym człowiekiem biegającym na czterech kończynach. Aby udoskonalić swoją technikę, Ryusei – podobnie jak pierwszy rekordzista Kenichi Ito – obserwował wszelkiego rodzaju zwierzęta, takie jak psy, koty i małpy. Korzystał również ze specjalistycznych porad trenerów i lekarzy sportowych. Ostatnio trenował głównie na stadionie. Jego rekordowy bieg i radość po ogłoszeniu czasu można zobaczyć na poniższym filmie:
– Wcześniej biegałem na czworakach głównie na podłożu naturalnym, piasku – wyjaśnił. – Bieżnia ma o wiele lepsze odbicie, co zmieniło moją technikę biegu na lepsze – dodał.
Dla Ryuseia jednym z najważniejszych elementów podczas przygotowań było wsparcie, jakie otrzymał z różnych stron. – Uważam, że sport wyczynowy jest nie tylko dla sportowców, ale także dla każdego, kto tylko ma ochotę zmierzyć się na stadionie – powiedział dla Guinness Record. Teraz, gdy ma na koncie rekord Guinnessa, Ryusei chce jeszcze bardziej poprawić swoje umiejętności.
– Będę trenował ciężej, niż kiedykolwiek wcześniej. Chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby rozwijać i promować w ten sposób bieganie na czworakach, gdziekolwiek tylko mogę – zapowiedział.
Źródła: guinnessworldrecords.com
Przeczytaj też: „Najdziwniejsze rekordy biegowe na świecie”