Za nami mityng Diamentowej Ligi w Monako. Wydarzeniem dnia okazał się bieg na 1500 m kobiet. Kenijka Faith Kipyegon wygrała w czasie 3:50.37. To drugi najlepszy wynik w historii. 0,3 s. zabrakło do rekordu świata Genzebe Dibaby, który padł w 2015 roku również podczas zawodów w Monako.
Równie znakomity był bieg na 100 m kobiet. Z najlepszym wynikiem w tym roku na świecie i rekordem mityngu wygrała niesamowita Shelly-Ann Fraser-Pryce. Jamajka pobiegła w czasie 10.62. Druga była jej rodaczka Shericka Jackson, która wynikiem 10.71. poprawiła życiówkę. Najlepiej w karierze pobiegła też Marie-Josee Ta Lou z Wybrzeża Kości Słoniowej (10.72)
Jeszcze chodzi o sprint męski, to tak jak na mistrzostwach świata, tak i teraz o swojej dominacji przypomnieli reprezentanci Stanów Zjednoczonych. Ze znakomitym wynikiem wygrał Noah Lyles (19.46), który poprawił rekord mityngu. Za nim była 18-letnia nadzieja światowego sprintu Erriyon Knighton (19.84). Podium uzupełnił mistrz świata na 400 m Michael Norman (19.95).
Na 1000 m bezkonkurencyjny okazał się Jake Wightman. Brytyjczyk wygrał z czasem 2:13.88 i poprawił rekord mityngu. Drugi był Marco Arop z Kanady (2:14.35), trzeci Amerykanin Clayton Murphy (2:15.73). Zupełnie nie poradził sobie mistrz świata na 800 m Emmanuel Kipkurui Korir, który wbiegł na ostatniej pozycji (2:18.19).
W Monako wystartował jeden Polak. Damian Czykier zajął 7. miejsce w biegu na 110 m ppł (13.46 s.). Wygrał mistrz świata Amerykanin Grant Holloway, który jako jedyny zszedł poniżej 13 sekund (12.99 s.)
Do końca cyklu Diamentowej Ligi pozostały trzy mityngu. Najbliższy odbędzie się 26 sierpnia w Lozannie. We wrześniu czekają nas jeszcze starty w Brukseli i Zurychu, gdzie zakończy się cykl.