W sesji wieczornej odbędą się finały sztafet 4×400 m. Kandydatkami do złota są nasze reprezentantki.
Do finału Polki awansowały z czwartym wynikiem (3:26.05). Pobiegły w składzie: Kinga Gacek, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek. W wyścigu o medal za Kingę Gacek powinna pobiec Anna Kiełbasińska.
Indywidualnie na 400 m nasze panie wypadły najlepiej na tle konkurencji. Jako jedyna reprezentacja wprowadziliśmy do finału aż trzy zawodniczki. Do tego Kaczmarek sięgnęła po srebrny, a Kiełbasińska po brązowy medal.
Trzeba się jednak mieć na baczności, co pokazały ostatnie mistrzostwa świata. Nasza sztafeta nie awansowała choćby do finału, a przecież z poprzednich czterech wielkich imprez zawsze wracaliśmy z medalami – srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio 2020, srebro na mistrzostwach świata Doha 2019, złoto na mistrzostwach Europy Berlin 2018 i brąz na mistrzostwach świata Londyn 2017.
Wiele osób uznało, że niepowodzenie z Eugene wynikało z konfliktów w kadrze, zwłaszcza na linii Święty-Ersetic – Kiełbasińska. Teraz wydaje się, że nerwowa atmosfera nieco zelżała, to może zapewnić nam obronę tytułu sprzed czterech lat.
Finał sztafety 4×400 m kobiet rozpocznie się o 21:45.