Wicemistrzyni olimpijska z Tokio Anna Kiełbasińska poinformowała właśnie, że ze względu na przeciągającą się kontuzję kończy przedwcześnie sezon. Naszej zawodniczki nie zobaczymy na zbliżających się Mistrzostwach Świata, co jest kolejnym osłabieniem naszej żeńskiej sztafety 4×400 metrów.
Anna Kiełbasińska już wcześniej sygnalizowała problemy zdrowotne. Na Mistrzostwach Polski w ubiegłym tygodniu wystartowała jedynie w biegu eliminacyjnym na dystansie 200 metrów (23.22), po czym nie stawiła się na starcie finałowego biegu.
Pomimo kolejnych prób, ciągłego siłowania się i przeciągania liny przez tak naprawdę pół roku, na tuż przed MŚ podjęliśmy decyzje o zakończeniu sezonu. Wiem, ze próbowałam, wiem ze chciałam, wiem ze zrobiłam naprawdę wiele, ale tez wiem, ze bycie ignorantka do tego co twoje ciało stara ci się zakomunikować (a właściwie desperacko krzyczy na ciebie) nie jest z pewnością drogą na szczyt. My sportowcy mamy w sobie ten upór, ta czasami chora ambicje. Serio czasami myślimy sobie, ze jesteśmy niezniszczalni, ze jeszcze troszkę, jeszcze troszkę i dam radę. Ta cecha oczywiście nie jest zła, to dzięki niej robimy te niesamowite rzeczy, ale czasami nas oślepia i prowadzi do jeszcze gorszych skutków.
Anna Kiełbasińska
W tym sezonie Kiełbasińska mimo wszystko uzyskała wartościowe wyniki: 51.29 na 400 metrów (6 czerwca w Huelvie) oraz 22.92 (25 czerwca w Chorzowie).
Na pewno jest to najlepsza decyzja w kontekście przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich, dlatego trzymamy kciuki za powrót naszej eksportowej sprinterki na bieżnię.
To kolejne osłabienie żeńskiej sztafety 4×400 metrów w Budapeszcie. Wcześniej ze składu wypadły Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan oraz Kinga Gacka.
Zdjęcie tytułowe: Paweł Skraba