Kuba Krause startuje w konkursie #SuuntoTraverse
Kuba Krause, nasz redakcyjny kolega i specjalista od górskich biegów ultra startuje w konkursie Suunto. Z tej okazji razem z Piotrem Bartkowiakiem przygotowali świetny film przedstawiający wymarzony trawers Kuby w górach na Maderze. Oglądając filmik możecie pomóc Kubie w wygraniu tego konkursu!
Konkurs Suunto Dream Traverse polega na filmowym przedstawieniu swojego "wymarzonego trawersu". Organizatorzy rozumieją to jako fizyczne wyzwanie w górach, jak również jako wyzwanie mentalne, starcie z własnymi ograniczeniami, strachem, wyjście w nieznane, poza strefę komfortu.
Z nadesłanych filmów do finału zakwalifikuje się sześć – trzy z największą liczbą wyświetleń i trzy decyzją jury. W finale zwycięzcą zostanie jeden film, który zbierze największą liczbę głosów. W nagrodę autor najlepszego filmiku otrzyma 5 tys. Euro na pokrycie kosztów realizacji swojego wymarzonego trawersu do 30 czerwca 2016.
Wymarzonym trawersem Kuby jest bieg w górach na Maderze.
– Żeby miało to jakąś konkretną formę wybrałem góry na Maderze – mówi Kuba. – Jest to coś trochę innego niż np. Alpy, ale góry są solidne, szlaki piękne, turystycznie sławna galeryjka z Pico Ruivo na Pico Areiro. Ewentualną wygraną mógłbym zrealizować podczas Madeira Island Ultra Trail, który odbędzie się w kwietniu.
Poniżej konkursowy filmik Kuby. Redakcji bieganie.pl bardzo przypadł do gustu. Jest super i zasługuje na to, żeby go docenić – jeżeli nie ze względu na wyzwanie, to chociażby z uwagi na krajobrazy, które przedstawił Piotr Bartkowiak.
Pod filmikiem znajdziecie słowa Kuby przetłumaczone na język polski.
Kiedy byłem dzieckiem, wiele czasu poświęcałem snuciu marzeń.
Byłem grubaskiem, miałem astmę i czułem się niepewnie w gronie rówieśników, od których byłem słabszy i wolniejszy.
W moich marzeniach byłem jednak bohaterem – poruszałem się szybko jak wiatr i lekko jak piórko. Mogłem wbiec na każdy szczyt.
Dorosłem, założyłem rodzinę i dostałem pracę w biurze. Tamte marzenia odeszły wraz z beztroską dzieciństwa. Znowu byłem grubasem, doskwierała mi astma i brak wiary w siebie – jak ktoś taki ma być bohaterem dla żony i córeczek?
Zapomniałem o swoich marzeniach, aż po raz pierwszy pobiegłem w górach.
Odkryłem piękno wykraczające poza najśmielsze marzenia, ale również strach przed ekspozycją i problemy z oddychaniem na dużej wysokości.
Przede wszystkim odkryłem, że zbiegam w doliny silniejszy i pewniejszy – staję się lepszym człowiekiem.
„Trawers marzeń” to dla mnie taka wyprawa, która przemierza piękno i strach, stanowi wyzwanie fizyczne i mentalne oraz podróż do wnętrza samego siebie, które odbija się w krajobrazach dookoła.
Chciałbym przeżyć to wszystko na Maderze. Pokonać swój strach, pobiec z Pico Ruivo na Pico Areiro i zobaczyć ocean ze szczytów gór.
A potem chciałbym wrócić raz jeszcze do moich bliskich, wrócić raz jeszcze jako lepszy człowiek.