Jak długo powinna trwać przerwa w bieganiu po zrobieniu tatuażu? Dowiedz się, jak dbać o nowy tatuaż po treningu!
Tatuaże są jedną z formą wyrazu artystycznego i osobistego, które mogą przekazywać wiele różnych znaczeń i wartości, które czasami są zrozumiałe tylko i wyłącznie dla jego posiadacza. Często odzwierciedlają tożsamość danej osoby, pomagając wyrazić jej tym samym unikalność i swoją osobowość. Tatuaże mogą symbolizować hobby, pasje, przynależność do określonej subkultury lub styl życia, albo po prostu upamiętnić jakieś wydarzenie. Zdarza się również, że są to nic nie znaczące, przypadkowe wzory – ile osób, tyle może być znaczeń i wzorów. Jednak warto pamiętać, że tatuaż to przede wszystkim poważna ingerencja w skórę, która wymaga odpowiedniej pielęgnacji i czasu na zagojenie.
Dla osób aktywnych fizycznie, w tym biegaczy, dbanie o świeży tatuaż jest szczególnie ważne, aby uniknąć komplikacji zdrowotnych i zapewnić, że tatuaż zachowa swój wygląd. Uogólniając, nowy tatuaż nie jest niczym innym, niż raną kłutą i tak też powinien być traktowany. Dlatego tak ważne są pierwsze dni po jego wykonaniu, gdyż wtedy miejsce, gdzie tatuaż został wykonany, jest najbardziej narażone na infekcje oraz utratę wybarwień. Przez pierwsze dni należy przemywać to miejsce około trzy razy dziennie bezzapachowym mydłem antybakteryjnym, aby zapobiec wdania się infekcji, której pojawienie się i nasilenie, może powodować utratę atramentu przez nowy tatuaż, nasilony obrzęk, pęcherze, a nawet zmiany ropne na zakażonym obszarze, a w niektórych przypadkach nawet objawy grypopodobne w tym dreszcze i gorączkę. Wtedy niestety należy sięgnąć po pomoc specjalisty i udać się do lekarza, ponieważ może być konieczne wprowadzenie antybiotykoterapii.
Jak długa powinna być przerwa pomiędzy tatuażem a powrotem do biegania?
Zalecenia dotyczące przerwy od biegania po zrobieniu tatuażu różnią się w zależności od wielu czynników, takich jak rozmiar tatuażu, jego lokalizacja oraz indywidualna reakcja skóry na proces gojenia. Nie ma na to jednej konkretnej odpowiedzi, gdyż składa się na to wiele zmiennych.
Jednak według ogólnych zaleceń, od wizyty u tatuatora należy odczekać co najmniej 24- 48 godzin w przypadku małego tatuażu, aby móc ponownie wrócić do treningów. W przypadku średnich i większych projektów należy odczekać minimum 72 godziny. Ten minimalny czas jest potrzebny, aby tatuaż rozpoczął proces gojenia, a nasz organizm mógł się zregenerować „po traumie” spowodowanej setkami ukłuć igłą w ciągu jednego posiedzenia, które trwa nawet kilka godzin w ramach jednej sesji.
Należy oczywiście słuchać sygnałów, które przesyła nam nasz organizm. Jeżeli miejsce, gdzie został wykonany tatuaż, jest nadal bardzo wrażliwe i problemem jest wykonywanie zwykłych, codziennych obowiązków, to należy poczekać, aż ten dyskomfort ustąpi. Nie brakuje też głosów ze strony tatuatorów i dermatologów, żeby intensywnego wysiłku fizycznego, do jakiego zalicza się bieganie, unikać przez co najmniej tydzień, a nawet dwa tygodnie po zrobieniu tatuażu. Dłuższa przerwa może być zalecana, jeżeli tatuaż został wykonany w części ciała, która jest szczególnie wykorzystywana i eksploatowana w trakcie biegania np. stopa, wewnętrzna strona uda i obszar pomiędzy górną klatką piersiową a wewnętrznym bicepsem. Trening może powodować tarcie, którego następstwem będą komplikacje w początkowym procesie gojenia.
Powrót do treningów po tatuażu
Po obowiązkowej przerwie, która nastąpiła po wykonaniu tatuażu, nie należy od razu wracać do treningów na najwyższych obrotach. Jeżeli zdecydowałeś się na trening po upływie od 24 do 72 godzin po wykonaniu tatuażu, zacznij od kilku spokojnych treningów, które będą zwykłym rozbieganiem o niskiej intensywności. Takie biegi powinno uskuteczniać się minimum przez tydzień od momentu powrotu do biegania. Nawet jeżeli wydaje ci się, że w ciągu tych 72 godzin, twój tatuaż jest już zagojony lub goi się prawidłowo, to niestety intensywne ćwiczenia mogą spowolnić ten proces lub spowodować niepotrzebne powikłania i infekcje. Będzie to spowodowane tym, że podczas biegania nasze pory będą wydzielać pot, który niesie ze sobą bakterie. Ten pot w następstwie będzie spływał po tatuażu i może doprowadzić do zakażenia.
Odczuwalny początkowo dyskomfort, można również ograniczyć, stosując odpowiednią odzież. W okresie rekonwalescencji powinniśmy zakładać luźną odzież na wytatuowany obszar ciała, która ograniczy do minimum szkodliwe tarcie. Jeżeli warunki atmosferyczne pozwolą, to można w ogóle nie zakrywać wytatuowanej części ciała materiałem.
Bardzo ważna jest również higiena w pierwszych dniach, a nawet tygodniach po wykonaniu tatuażu. W tym okresie, po wykonanym treningu należy niezwłocznie i dokładnie oczyścić miejsce tatuażu zgodnie z zaleceniami tatuatora. Jest to niezwykle ważny proces, niezbędny do prawidłowego gojenia się rany.
W okresie około dwóch tygodni po wykonanym tatuażu powinno ograniczyć się również rozciąganie partii ciała, na której został wykonany tatuaż. Rozciąganie może spowodować wydłużenie procesu gojenia, jak również wpłynąć na wygląd oraz wzór tatuażu.
Dlaczego należy zrobić przerwę od biegania po zrobieniu tatuażu?
Aktywność fizyczną po wykonaniu tatuażu powinniśmy ograniczyć nie tylko ze względu na proces gojenia się rany, ale także, aby zadbać o dobry wygląd tatuaży po tym procesie. Poniżej przedstawiam powody, dlaczego powinno przerwać się treningi na jakiś czas:
Unikanie podrażnień – nadmierny ruch może powodować tarcie, które w następstwie może podrażniać świeży tatuaż, powodując ból i opóźniając proces gojenia;
Minimalizacja ryzyka infekcji – pot, który jest nieodłącznym elementem aktywności fizycznej, może wprowadzić bakterie do otwartej ran, jaką jest tatuaż i tym samym zwiększyć ryzyko wystąpienia infekcji;
Zapobieganie nadmiernemu poceniu się – pot może nie tylko podrażniać ranę i prowadzić do infekcji, ale w pierwszej kolejności może zmywać warstwę ochronną maści lub kremu, które są stosowane na tatuaż w celu przyspieszenia gojenia;
Unikniecie deformacji tatuażu- zbyt szybki powrót do intensywnych treningów może spowodować deformację tatuażu lub jego rozciągniecie się, co wpłynie na jego estetykę oraz punktowe zaniki koloru.
Jak dbać o tatuaż po bieganiu?
Dbanie o tatuaż po jego zrobieniu jest kluczowe dla zachowania jego estetyki, jak również zdrowia skóry. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji można cieszyć się zarówno aktywnością fizyczną, jak i pięknym, zdrowym tatuażem. Dlatego należy pamiętać o kilku ważnych kwestiach:
Czysta odzież – upewnij się, że odzież, którą nosisz podczas biegania, jest czysta i wykonana z oddychających oraz luźnych materiałów, które będą minimalizowały tarcie;
Stosuj maści – stosuj odpowiednią maść (zaleconą przez tatuatora), którą należy nałożyć przed biegiem, aby utrzymać skórę w dobrej kondycji i zapobiec nadmiernemu wysuszaniu się skóry;
Regularnie myj tatuaż – po treningu należy dokładnie umyć miejsce tatuażu letnią wodą i przy pomocy mydła antybakteryjnego. Unikaj mocnego pocierania;
Delikatnie osusz ranę – po każdym myciu tatuaż powinniśmy osuszyć czystym ręcznikiem lub papierowym ręcznikiem, nie pocierając go zbyt mocno;
Unikaj słońca – świeży tatuaż jest szczególnie podatny na uszkodzenia słoneczne. Unikaj bezpośredniego nasłonecznienia, ponieważ promienie UV niszczą kolor i mogą powodować blaknięcie i rozmycie.
Unikaj kąpieli oraz pływania – zanim wskoczysz do jakiegokolwiek zbiornika wodnego, powinieneś odczekać co najmniej miesiąc od wykonania tatuażu. Chlor w basenach może podrażniać tatuaż i prowadzić do utraty koloru lub możliwej infekcji, a bakterie w naturalnych zbiornikach wodnych mają łatwiejszy dostęp do krwiobiegu poprzez ranę, jaką jest tatuaż;
Nie drap ani nie zrywaj strupów – pozwól powstającym strupom odpadać naturalnie, aby uniknąć blizn i utraty koloru tatuażu;
Obserwuj i monitoruj tatuaż – regularnie monitoruj stan tatuażu. Jeśli zauważysz oznaki infekcji, takie jak nadmierne zaczerwienienie, opuchliznę lub sączącą się wydzielinę, to natychmiast skontaktuj się z lekarzem.
Podsumowanie
Podsumowując, biegacze mogą wrócić do regularnych treningów relatywnie szybko po wykonaniu tatuażu, bo już nawet po 24 godzinach. Jednak ma na to wpływ wiele czynników, do których należy między innymi umiejscowienie tatuażu, jego wielkość oraz indywidualne predyspozycje do gojenia się ran. Należy jednak pamiętać o spokojnym powrocie do biegania oraz o szczegółowej pielęgnacji miejsca, gdzie został wykonany tatuaż, aby nie wdała się infekcja, a proces gojenia przebiegał sprawnie. Aby uniknąć blaknięcia koloru oraz nieestetycznych przebarwień, należy chronić go również przed promieniami UV.
Dlatego decydując się na tatuaż, weź pod uwagę swoje aktualne plany startowe oraz treningowe. Powrót do wysokiej intensywności treningów po wykonaniu tatuażu powinien być stopniowy, a całość sprowadza się głównie do zdrowego rozsądku i cierpliwości. Na koniec dodam tylko, że warto dobrze zastanowić się nad wzorem tatuażu, zanim umówisz się na wizytę u tatuatora, ponieważ kiedy już to zrobisz, naprawdę trudno będzie się z tego wycofać.
„Na koniec dodam tylko, że warto dobrze zastanowić się nad wzorem tatuażu” Wow, to wspaniała rada wujku. A może coś o tym, że nie ma żadnych norm dotyczących składu barwników wstrzykiwanych sobie pod skórę ani badań, wskazujących długoterminowe skutki takiej ingerencji?
Każda rada jest dobra 🙂
Co do drugiej części komentarza- to ten tekst jest o zupełnie innej tematyce, czyli kwestii kiedy można wrócić po tatuażu do treningów.
Tekst dotyczący norm składu barwników wstrzykiwanych pod skórę oraz długoterminowych skutki takiej ingerencji można zapewne znaleźć na typowo tematycznych lub medycznych stronach. Kwestia tatuażu jest zawsze indywidualna i jak ktoś jest ich przeciwnikiem, to niech po prostu ich nie robi 🙂
Nie każda rada jest dobra, bo złe rady są złe. Ale nie o tym.
Z tym, żeby przeciwnik tatuażu nie robił go sobie trudno dyskutować, ale też co to za argument i za czym?
Co do sedna, czyli braku kontroli stosowanych substancji, to nie – nie dowiesz się ze stron tematycznych. Strony tematyczne są prowadzone w celu promocji tego biznesu, więc traktują na przykład właśnie o wyborze wzoru albo o procedurze wykonania. Żeby osoba niezdecydowana mogła podjąć dobrą decyzję, to powinna poznać wszystkie aspekty. Również te, których od czekających na jej pieniądze nie usłyszy.
Każda DOBRA rada jest dobra. A tamta jest dobra, choć banalna. Co do Twojego „sedna”- to NIE JEST sedno. Artykuł mówi i kwestii treningów. To jest tu sedno. No i barwnika się nie wstrzykuje, tylko wbija. A na koniec-kłamiesz że „nie ma norm”. Są normy, każda profesjonalna farba do tatuażu, ma certyfikat i kartę charakterystyki. Są tam podane szczegółowe składy, ilości. Wiem, bo jestem tatuatorem.
Edyta
6 miesięcy temu
A może coś o tym, że każdy tatuaż to wywołany stan zapalny i wg ostatnich badań każda tego typu ingerencja we własne ciało to potencjalnie wzrastające ryzyko nowotworu ? Czy ten artykuł jest na podstawie jakichś badań, które były publikowane czy tylko własnych doświadczeń?
Ten artykuł porusza kwestię powrotu do treningów po tatuażu i jest również jasno napisane w tekście, że tatuaż nie jest niczym innym, niż raną kłutą.
W tekście nie poruszam kwestii tego, czy tatuaż jest „zdrowy, czy też nie” lub jakie zagrożenia ze sobą niesie, ponieważ nie jest to strona na takie zagadnienia. Takich informacji można szukać na stronach tematycznych oraz medycznych. Kwestia tatuażu jest zawsze indywidualna i jak ktoś jest ich przeciwnikiem, to niech po prostu ich nie robi 🙂
Jacek
6 miesięcy temu
Proszę o przygotowanie artykułu pn. oddawanie krwi a bieganie, ile nie biegać przed – po oddaniu itp. Jak długie dystanse.
Z wykształcenia dziennikarz i humanista, z zamiłowania biegacz amator. Biegacz od 2012 roku, przemierzający kilometry po asfaltach, łąkach i lasach, jednak najlepiej czuje się na górskich trasach. Prosto z biegania najchętniej „zbiega” na Ring wystawowy jako właściciel dwóch utytułowanych psów (jack russell terrier). Zbieranie kolejnych kilometrów na biegowych trasach i psich championatów kolejnych krajów - to jego sposób na życie.
„Na koniec dodam tylko, że warto dobrze zastanowić się nad wzorem tatuażu”
Wow, to wspaniała rada wujku.
A może coś o tym, że nie ma żadnych norm dotyczących składu barwników wstrzykiwanych sobie pod skórę ani badań, wskazujących długoterminowe skutki takiej ingerencji?
Każda rada jest dobra 🙂
Co do drugiej części komentarza- to ten tekst jest o zupełnie innej tematyce, czyli kwestii kiedy można wrócić po tatuażu do treningów.
Tekst dotyczący norm składu barwników wstrzykiwanych pod skórę oraz długoterminowych skutki takiej ingerencji można zapewne znaleźć na typowo tematycznych lub medycznych stronach.
Kwestia tatuażu jest zawsze indywidualna i jak ktoś jest ich przeciwnikiem, to niech po prostu ich nie robi 🙂
Nie każda rada jest dobra, bo złe rady są złe. Ale nie o tym.
Z tym, żeby przeciwnik tatuażu nie robił go sobie trudno dyskutować, ale też co to za argument i za czym?
Co do sedna, czyli braku kontroli stosowanych substancji, to nie – nie dowiesz się ze stron tematycznych. Strony tematyczne są prowadzone w celu promocji tego biznesu, więc traktują na przykład właśnie o wyborze wzoru albo o procedurze wykonania. Żeby osoba niezdecydowana mogła podjąć dobrą decyzję, to powinna poznać wszystkie aspekty. Również te, których od czekających na jej pieniądze nie usłyszy.
Każda DOBRA rada jest dobra. A tamta jest dobra, choć banalna. Co do Twojego „sedna”- to NIE JEST sedno. Artykuł mówi i kwestii treningów. To jest tu sedno. No i barwnika się nie wstrzykuje, tylko wbija. A na koniec-kłamiesz że „nie ma norm”. Są normy, każda profesjonalna farba do tatuażu, ma certyfikat i kartę charakterystyki. Są tam podane szczegółowe składy, ilości. Wiem, bo jestem tatuatorem.
A może coś o tym, że każdy tatuaż to wywołany stan zapalny i wg ostatnich badań każda tego typu ingerencja we własne ciało to potencjalnie wzrastające ryzyko nowotworu ? Czy ten artykuł jest na podstawie jakichś badań, które były publikowane czy tylko własnych doświadczeń?
Ten artykuł porusza kwestię powrotu do treningów po tatuażu i jest również jasno napisane w tekście, że tatuaż nie jest niczym innym, niż raną kłutą.
W tekście nie poruszam kwestii tego, czy tatuaż jest „zdrowy, czy też nie” lub jakie zagrożenia ze sobą niesie, ponieważ nie jest to strona na takie zagadnienia. Takich informacji można szukać na stronach tematycznych oraz medycznych.
Kwestia tatuażu jest zawsze indywidualna i jak ktoś jest ich przeciwnikiem, to niech po prostu ich nie robi 🙂
Proszę o przygotowanie artykułu pn. oddawanie krwi a bieganie, ile nie biegać przed – po oddaniu itp. Jak długie dystanse.
Dzięki za propozycję tematu 🙂
Panie Łukaszu pytam z ciekawości bo biegam amatorsko od 8 lat, mam 49 lat a od niedawna realizuje postanowienie o regularnym oddawaniu krwi.
Przygotuję w najbliższym czasie artykuł na ten temat, bo również mnie on zaciekawił.
A jak szybko wrócić do biegania po uciążliwym zaparciu🤔