
pardita - komentarze
Moderator: infernal
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
No muszę ci przyznać, że ładnie wkręcasz się w treningi. Treningi urozmaicasz, widać coraz więcej kilometrów. Spoko! Tak trzymaj! 

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ohlala, pardita, ciśniesz nieźle



[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Łoooo, co to tak przemknęło?? Aaa, to Pardita na 13tym kilometrze.
Ładnie kochana.
Ale jak sama zauważyłaś różnica pomiędzy 75% a 85%-90% trochę za maleńka. 85-90% to coś w rodzaju prędkości na dyszkę, no może kapkę wolniej. W tych dobrych czasach jak ja pomykałam dyszkę po około 5:30 min/km to się joggingowałam jednakowoż po 6:45 min/km około.

Ale jak sama zauważyłaś różnica pomiędzy 75% a 85%-90% trochę za maleńka. 85-90% to coś w rodzaju prędkości na dyszkę, no może kapkę wolniej. W tych dobrych czasach jak ja pomykałam dyszkę po około 5:30 min/km to się joggingowałam jednakowoż po 6:45 min/km około.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Prawda jest bolesna
Pardita już to potrafiła... ale później nadejszła ukraińska kontuzja... i proszę nie mylić kontuzji ukraińskiej z np. wirusem filipińskim

Pardita już to potrafiła... ale później nadejszła ukraińska kontuzja... i proszę nie mylić kontuzji ukraińskiej z np. wirusem filipińskim

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Zoltar,zoltar7 pisze:Prawda jest bolesna![]()
Pardita już to potrafiła... ale później nadejszła ukraińska kontuzja... i proszę nie mylić kontuzji ukraińskiej z np. wirusem filipińskim
nie kracz!!!!


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
O, Strasb słuszna uwaga, zaraz się posłucham. Ja Cię baaardzo cenię, Ty moja Fachuro Biegowa. i bardzo "mnie" się podoba, że mi tu konkretnie piszesz tempa, bo ja mierzę w Twe cele mniej-więcej.strasb pisze:Łoooo, co to tak przemknęło?? Aaa, to Pardita na 13tym kilometrze.Ładnie kochana.
Ale jak sama zauważyłaś różnica pomiędzy 75% a 85%-90% trochę za maleńka. 85-90% to coś w rodzaju prędkości na dyszkę, no może kapkę wolniej. W tych dobrych czasach jak ja pomykałam dyszkę po około 5:30 min/km to się joggingowałam jednakowoż po 6:45 min/km około.
Zatem jutro będzie powoluśku... A swoją drogą - na początku września dyszka mi wyszła po 5:36/km (chyba coś w ten deseń). Dziś tak próbnie pomknęłam, chciałam bardzo utzrymać w miarę równe tempo tych 10-minutówek.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Nogi sobie przypomniały, jak sobie kiedyś śmigałyLadyE pisze:kontuzja straszna rzecz ... no to teraz Parditka jak juz sobie nogi przypomnialy ...![]()
85% to tak chyba akurat na polmaraton, natomiast dyszka to chyba zaczyna sie dopiero od 90% wg moich zrodel
Oby tylko reszta ciała o zwinności nie zapomniała

tak czy siak - za szybko to pooooszło. Ale jutro ma być bardzo wnolniuśki bieg i będzie.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Masz rację, ale znając Parditę to ja założyłam, że ona bliżej tych 90% niż 85% będzie chciała być.LadyE pisze:85% to tak chyba akurat na polmaraton, natomiast dyszka to chyba zaczyna sie dopiero od 90% wg moich zrodel


- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
A potem jak coś się nie uda to będzie na mnie.pardita pisze:O, Strasb słuszna uwaga, zaraz się posłucham. Ja Cię baaardzo cenię, Ty moja Fachuro Biegowa. i bardzo "mnie" się podoba, że mi tu konkretnie piszesz tempa, bo ja mierzę w Twe cele mniej-więcej.strasb pisze:Łoooo, co to tak przemknęło?? Aaa, to Pardita na 13tym kilometrze.Ładnie kochana.
Ale jak sama zauważyłaś różnica pomiędzy 75% a 85%-90% trochę za maleńka. 85-90% to coś w rodzaju prędkości na dyszkę, no może kapkę wolniej. W tych dobrych czasach jak ja pomykałam dyszkę po około 5:30 min/km to się joggingowałam jednakowoż po 6:45 min/km około.
Zatem jutro będzie powoluśku... A swoją drogą - na początku września dyszka mi wyszła po 5:36/km (chyba coś w ten deseń). Dziś tak próbnie pomknęłam, chciałam bardzo utzrymać w miarę równe tempo tych 10-minutówek.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Wiesz, Zoltar, moze biegne.. moze nie... Ale takie sprawy to dzialaja w dwie strony.zoltar7 pisze:Jaka dyszka... to pardita biegnie jakąś dyszkę... a ja nic o tym nie wiem ?
Przeniosles sie do Kachity z calym (troloblogowym) dobytkiem, to sie nie dziw, ze i ja nie raportuje wszystkiego...

Ostatnio zmieniony 28 paź 2011, 12:55 przez pardita, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Ajjjj, bo mnie tak podkusilo, zeby pocisnac..strasb pisze:Masz rację, ale znając Parditę to ja założyłam, że ona bliżej tych 90% niż 85% będzie chciała być.LadyE pisze:85% to tak chyba akurat na polmaraton, natomiast dyszka to chyba zaczyna sie dopiero od 90% wg moich zrodel![]()

