Stawiam na ostatnią opcjęyacool pisze:No jakbyś się pojawił z niebytu...
Żadni kosmici. Mało ważą i mają dobrą ruchomość stawów biodrowych albo są na dopingu. Albo jedno i drugie.
PROJEKT SUB 9
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli jednak tak jak pisałam że trening na płotkach się przydaje.yacool pisze:No jakbyś się pojawił z niebytu...
Żadni kosmici. Mało ważą i mają dobrą ruchomość stawów biodrowych albo są na dopingu. Albo jedno i drugie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Gdyby istniała taka prosta korelacja, to Chabowski i Szost, wyszkoleni na płotkach, byliby wirtuozami ruchu, a Bekele i Kipchoge, bez przeszłości na płotkach, biomechanicznymi kalekami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Yacool, ten Niebieski Keniol był "obrabiany" pod względem techniki biegu czy to czysty talent?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Czysty talent, gotowy do dalszego szlifu w kierunku zwiększania generowania siły sprężynowania. Kandydat na projekt sub 12. Niestety nie mam środków, żeby go przejąć. Bardzo prawdopodobne, że skończy jak wielu innych eksploatowanych na ulicznych biegach nołnejmów. Zastąpi go dziesięciu innych, ale ten wyróżnia się ruchem i pod tym względem jest wyjątkowy. Nie znalazłem w Kenii niczego bardziej ekscytującego do oglądania. Dał by mi wiele podpowiedzi w ogóle się nie odzywając. Czysta obserwacja zjawiska... Skomercjalizowane, kenijskie safari jest przy tym nudne.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Fakt, jak się na gościa patrzy to ma to coś. Ja odnoszę wrażenie, że biegnie bardzo lekko ale też, że ma ogromny zapas "żywej" siły.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Biegnie za lekko. Przez co składowa pozioma oscylacji jest za mała. A po ludzku: pierdolnięcie w miednicę i jej chwilowe przyspieszenie w przód, z każdego kroku, mogłoby być jeszcze potężniejsze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak, rożni sie.Krysia80 pisze:Czy biomechanika kobiety różni się w czymś od mężczyzny?
Ale tu bardziej chodzi o to, co oznaczają twoje życiówki. Dla mężczyzny jet 9:30 potencjał na więcej. Dla kobiety walka o setne sekundy.
Krysia, a ty nie masz trenera?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Myślałem, ze to znane...Krysia80 pisze: I co to znaczy ta pojemność energetyczna?
Organizm ma 4 różnego rodzaju "pojemniki" energetyczne:
anaerob-alactacid (ATP, fosforan kreatyny)
anaerob-actacid (glikogen w komórce i mięśniu)
aerob z węgla (glikogen w mięśniu, we krwi i wątrobie)
aerob z tłuszczu (we krwi i w kole ratunkowym)
Te ostatnie musimy tu wyrzucić, bo to tylko ma znaczenie w maratonie.
Polepszenie pojemności energetycznej polega na powiększeniu tych zbiorników, przyspieszenie oddania tych zapasów do komórki, przyspieszenie aktywizacji tego rodzaju energii no i polepszenie usuwania odpadów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ja te serie stosuje tylko bezpośrednio w przejściu energetycznym, gdy przechodzimy z treningu specyficznego na specjalny. Bieganie na dużych obwodach anaerobowych powoduje szybkie zamulanie i po 6-8 tygodniach jest koniec zabawy.yacool pisze:Nie rozpędzaj się. Na razie celujemy w 9:30 i szukamy prędkości granicznej, po przekroczeniu której Robert przestaje czuć swój bieg. O szczegółach dotyczących czucia biegu będę pisał. Na razie zbieram materiał do kolejnego wpisu, ale możesz zastanowić się nad przerobieniem proponowanego przez Ciebie interwału właśnie pod 9:30 jako elementu etapu przejściowego.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ok. ale impreza docelowa jest w marcu przyszłego roku. Mamy kilka opcji treningowych do tego czasu. Chciałbym pokazać proces przejściowy od zabawy z ruchem i treningiem ogólnym do treningu specjalistycznego. No chyba, że proponujesz na przykład dwa szczyty formy. Na lato zbliżenie się do powiedzmy 9:15 i na sezon halowy 2019.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Ja bym proponował dwa szczyty, ale ze względu na krótki okres czasu do lata proponuję wrzesień 2018 i Luty 2019. Będziecie wiedzieć jaki macie poziom po drodze. Oczywiście tak jak piszesz pierwszy szczyt będzie niższy niż ten docelowy. Powodzenia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Można tez planować nawet 3 szczyty.barcel pisze:Ja bym proponował dwa szczyty, ale ze względu na krótki okres czasu do lata proponuję wrzesień 2018 i Luty 2019. Będziecie wiedzieć jaki macie poziom po drodze. Oczywiście tak jak piszesz pierwszy szczyt będzie niższy niż ten docelowy. Powodzenia
Amerykanie w systemach College robia na przykład styczeń-luty Indoor, krótkie podbudowanie bazy w marcu i od kwietna znowu sezon Outdoor. Wiec te przerwy nie musza być tak długie jak w systemie europejskim.
Ale dla Roberta tez proponuje 2 szczyty + na jesień mały szczyt wytrzymałościowy na ulicy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli możesz proszę wyjaśnić co to znaczy? I jeszcze mam pytanie ile razy Twoi podopieczni biegają interwały i jaki jest to ich procent treningów w tygodniu? I jaki trening byłby dobry na naukę organizmu na szybką eliminację kwasu mlekowego. Bo prędkość się ma tylko brak totalnie wytrzymałości, i teraz co zrobić? Żeby dużo nie biegać, tak jak pod trening do maratonu, ale żeby ostro z formą iść w górę przy niskiej ilości kilometrów.Rolli pisze: Ja te serie stosuje tylko bezpośrednio w przejściu energetycznym, gdy przechodzimy z treningu specyficznego na specjalny. Bieganie na dużych obwodach anaerobowych powoduje szybkie zamulanie i po 6-8 tygodniach jest koniec zabawy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tu sa 2 pytania... co masz na myśli?Krysia80 pisze:Rolli możesz proszę wyjaśnić co to znaczy?Rolli pisze: Ja te serie stosuje tylko bezpośrednio w przejściu energetycznym, gdy przechodzimy z treningu specyficznego na specjalny. Bieganie na dużych obwodach anaerobowych powoduje szybkie zamulanie i po 6-8 tygodniach jest koniec zabawy.
Rok dzielisz na budowanie bazy, trening specyficzny i trening specjalny albo po Polaku trening BPS.
Baza po co jest chyba wiesz...
Specyficzny: tu zaczynasz sie zbliżać do prędkości startowych z obu stron. Poprawiasz VO2 i szybkość.
Specjalny to juz prawie wyłącznie biegi w prędkościach startowych + lekka szybkość (na MD więcej szybkość).