TomekIw pisze:faraon828 pisze:Jeśli chodzi jeszcze o wyczynowców, którzy brali udział w WFL to Lemawork Ketema nie tak dawno nabiegał 2:14 w M, a w tym roku życiówkę w Półmaratonie 1:04. Niedużo, ale jednak przegrał z Bartkiem na Wings-ie. Ciekawe jak wyglądały profile tras we Włoszech i w Austrii.
Jeśli dobrze pamiętam z tej relacji live, to dość długo prowadził Ketema. Więc na pewno przez większość dystansu biegł szybciej niż Bartek. Nie dał rady jednak biec tak długo

Więc raczej postawiłbym na specyficzna wytrzymałość Bartka niż korzystniejszy profil trasy.
A o ile ja dobrze pamiętam, to tam były takie warunki, że koleś to w pół zgięty biegł, tak pizgało...
A poza tym to po co te dywagacje:
1) tak to była zabawa o charakterze charytatywnym
2) wymierność wyników jest co najmniej dyskusyjna, np. zobaczcie proszę jak startują ludzie w poszczególnych miastach lub samochody ("prawie" jednocześnie), trasa może być z górki, różna nawierzchnia, pogoda, można ścinać bez problemu, samochód często nie ma gdzie przejechać, więc w niektórych miejscach jedzie wolniej niż w innych, itd.
3) jak chcą sprawdzić klasę sportową, to niech pobiegną kulturalnie, zgodnie z regułami LA w maratonie czy na 100 km i sprawa będzie jasna