Tak się składa, że od tygodnia mam okazję potrenować w warunkach kompletnie innych niż u nas

Antypody to miejsce wręcz idealne dla każdego, kto chce być aktywny fizycznie. Co prawda mnie starczają szerokie na ok. 100 metrów (poza przypływem) jasnożółte plaże ale w miastach również nie brakuje parków, ścieźek, boisk, basenów i innych obiektów! Fenomenem jest to, że ludziska tutaj przerwę na lunch w dużej większości wykorzystują, jak sama nazwa wskazuje

na wszelką możliwą aktywność fizyczną. Setki biegaczy, chodziarzy, cyklistów, piłkarzy, krykieciarzy, rugbistów, pływaków, serfurów, itp. zamiast zajadać się hamburgerami czy rybą z frytkami, przebiera się w stroje sportowe i uprawiają swoją ulubioną aktywność!
Pozdrawiam aktualnie z mekki serferów czyli Byron Bay
