Krzychooo - komentarze

[krzychooo]

LINK Tu mój powrót po odtworzeniu wiązadła.
Na początku basen i rower - zacząłem dwa miesiące po zabiegu. Pierwszy bieg 3,5 miesiąca po. Może Ci się przyda. Co do pływania to poradził mi lekarz żeby żabkę odpuścić i pływać kraulem lub na plecach.
Jeszcze raz powodzenia!

Sosik, dzięki
miałem właśnie do Ciebie o to pisać, masz to gdzieś na blogu ? na której stronie ? a jak nie masz tam to może skrobniesz mi na priw co tam dokładnie u Ciebie było i jak to poszło

[sosik]

Mam na blogu LINK
Opis samego zabiegu i ogólnie o rehabilitacji. To co wkleiłem wcześniej z Runloga to zapis mojego powrotu czyli najpierw basen potem rower i w końcu bieganie.

[krzychooo]

Sosik, teraz dopiero przeczytałem tą część Twojego bloga, muszę przyznać, że nie byłem wiadomy tego, że miałeś takie przejścia. Tym bardziej szacun za powrót i dalsze wyniki. Jesteś dla mnie żywym przykładem, że nawet po takich zabiegach można wrócić do biegania i nadal się poprawiać. Mój przypadek co prawda inny, każdy w sumie jest inny, ale skutki podobne. Dzięki za lekturę. Od razu lepiej

[katekate]

mocno trzymam kciuki!!!! bądź dzielnym pacjentem!!

[banan85]

wracaj szybko do zdrowia

[panucci10]

No to nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki za pomyślną operacje i szybki powrót do zdrowia!

[sosik]

No i git! Łatwiejsza część za Tobą. Teraz trzymam kciuki za rehabilitację.

[katekate]

uwielbiam pacjentów WENFLON
życzę szybkiego powrotu do pełni sił

[Skoor]

Szybko wracaj do siebie

Kate, tez sie przy tym verflonie czy jak to bylo usmialem

krzychooo, znieczulenie zawsze muszcza najpierw w miejscu ktore w ostatniej kolejnosci sie znieczulilo bo stezenie srodka znieczulajacego jest w tym miejscu najslabsze. Tak prosto mowiac bo nie miales oczywiscie znieczulenia w nogach ktore Ci zdretwialy

[nestork]

Wow, życiówka z pawiem po drodze to wyczyn nie w kij dmuchał! Serio, ja bym już dalej nie biegł! Dopiero teraz przeczytałem relację

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

[niuniek24w]

Czytałem Twój szpitalny wpis na blogu i przypomniała mi się moja operacja I to co przechodziłem po niej. U mnie była co prawda tylko uszkodzona łąkotka ale sam opis operacji podobny. No i ten lęk tuż przed samym zabiegiem. Ja dopiero po tej operacji zacząłem biegać. W sumie to ona mnie zmotywowała bo jak dzień przed nią stanąłem na wagę i pokazała 100 kg to stwierdziłem że to już przegięcie.
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia oraz udanej rehabilitacji. Wrócisz mocniejszy.

Wysłane z mojego SM-G900F .

[katekate]

same dobre wieści!
ćwicz cierpliwie, ciągle trzymam kciuki!

[mihumor]

Będziesz śmigał jak gazela - szybciej niż myślisz.

[wigi]

Będziesz śmigał jak gazela - szybciej niż myślisz.

Będziesz śmigał raczej jak Sosik, po rekonstrukcji więzadła przedniego krzyżowego.

[sosik]

Wigi nie ograniczaj kolegi. Wersja z gazelą jest lepsza :P