Nie pomagasz KolegoAdam Klein pisze:Żeby wyrazić protest, właśnie zamówiłem: tiramisu i czekoladę.
Metoda Maffetona
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1462
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Mi też się takie całkowite wykluczenie cukru z diety nie podoba. W ogóle po co?
Ludzie jedli cukier, jedzą i będą jedli... Rozumiem, że trzeba mieć umiar ale całkowite wykluczenie jest bez sensu. Co rusz to naukowcy wymyślają różne teorie, według niektórych to już dawno gatunek ludzki powinien wymrzeć... Mój tata jest bliski 70 lat, je wszystko, dosłownie wszystko a niektórzy dietetycy i nie tylko to by się za głowę złapali na widok jego diety i ma się chłop bardzo dobrze.
Ludzie jedli cukier, jedzą i będą jedli... Rozumiem, że trzeba mieć umiar ale całkowite wykluczenie jest bez sensu. Co rusz to naukowcy wymyślają różne teorie, według niektórych to już dawno gatunek ludzki powinien wymrzeć... Mój tata jest bliski 70 lat, je wszystko, dosłownie wszystko a niektórzy dietetycy i nie tylko to by się za głowę złapali na widok jego diety i ma się chłop bardzo dobrze.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wzorem takiej dawnej akcji: "Pij mleko, będziesz wielki", producenci cukru, utworzyli akcję: Chłopiec do bicia. www.chlopiecdobicia.pl
Andrew, sorry, naprawdę życzę powodzenia, ale będziesz ciagle poddawany rożnym pokusom, wiec wdrażam Cię.
Andrew, sorry, naprawdę życzę powodzenia, ale będziesz ciagle poddawany rożnym pokusom, wiec wdrażam Cię.
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
Pokusy pokusami ale charakter mam sprawdzony Jak rok temu powiedziałem sobie po obejrzeniu i wysłuchaniu tego wykładu http://youtu.be/gwlZq9aixJE, że kończę z kazeiną w mojej diecie tak skończyłem Co prawda słodycze to nie mleko ale to tylko 2 tygodnie nie ma co dzielić włosa na czworo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ty jestes moim bohaterem !!!!katekate pisze:jak ja się postaram to 1 dzień nie zjem czekolady
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No tak, ale w Europie to 70-latek człowiek w średnim wiekukrzys1001 pisze:Mi też się takie całkowite wykluczenie cukru z diety nie podoba. W ogóle po co?
Ludzie jedli cukier, jedzą i będą jedli... Rozumiem, że trzeba mieć umiar ale całkowite wykluczenie jest bez sensu. Co rusz to naukowcy wymyślają różne teorie, według niektórych to już dawno gatunek ludzki powinien wymrzeć... Mój tata jest bliski 70 lat, je wszystko, dosłownie wszystko a niektórzy dietetycy i nie tylko to by się za głowę złapali na widok jego diety i ma się chłop bardzo dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
2% mieszkańców Europy Środkowej maja problemy z laktoza... Znowu ktos tam przesadza i próbuje nas straszyć jedzeniem.Andrew1962 pisze:Pokusy pokusami ale charakter mam sprawdzony Jak rok temu powiedziałem sobie po obejrzeniu i wysłuchaniu tego wykładu http://youtu.be/gwlZq9aixJE, że kończę z kazeiną w mojej diecie tak skończyłem Co prawda słodycze to nie mleko ale to tylko 2 tygodnie nie ma co dzielić włosa na czworo
Ostatnio oglądałem właśnie program na ten temat, jak łatwo mozna masy wystraszyć i manipulować hasłami "jedzenie ... jest beee"
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
Jeszcze w celu wyjaśnienia:Bacio pisze:
Przez ponad 500 dni nie zjadłem nic słodzonego (tzn. żadnych ciastek, cukierków, lodów, itp.). Jadłem w tym czasie m. in. owoce i piłem mleko do kawy, więc nie było to takie "super clean".
I po pewnym czasie nie jest to wcale trudne - po około 3 tygodniach rygorystycznego unikania cukru organizm przestaje domagać słodkiego, a wręcz - nie zauważa słodyczy na wystawach/menu/itp.
Zarzuciłem plan po 500 dniach, bo nie przyniósł spodziewanych efektów.
Yet I must emphasize that this is only a test and not a permanent diet, and it will only last two weeks—you will not be eating like this forever. Because the Two-Week test is not a diet, it should not be pursued beyond this 14-day period. Nor should you experience hunger during the test—you can eat as much of the non-carbohydrate foods as you want, and as often as you need.
Więc jak wynika z tego krótkiego tekstu, TEST nie jest dietą i nie powinien być stosowany dłużej po jego zakończeniu Można jeść normalnie za wyjątkiem cukrów i przetworzonych węglowodanów, zresztą w innym miejscu, Phil podaje wykaz dozwolonych i zabronionych w tych 2 tygodniach produktów. Jeśli natomiast nawet przez przypadek zjesz coś z listy zabronionej musisz go niestety rozpoczynać od początku.
Wiele bym musiał pisać aby szczegóły Wam przedstawić ale lepiej udać się do oryginału, LINK który wstawiłem w pierwszym poście w temacie i samemu poszerzyć sobie wiedzę.
Najważniejsze, że pierwszy dzień testu za mną i żyję nie czując jakichś specjalnych przykrości z powodu jego stosowania. Poziom insuliny pewnie po jednym dniu się jeszcze nie ustabilizował
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
A nie "poziom glukozy" przypadkiem? Insulina to, o ile się nie mylę, jest wydzielana by zbijać cukier we krwi.
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Opisz co jadłeś.Andrew1962 pisze:Najważniejsze, że pierwszy dzień testu za mną i żyję nie czując jakichś specjalnych przykrości z powodu jego stosowania.
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
Bez przesady ale trzeci dzień już zacząłem i daję radę! Trochę brakuje mi gorzkiej czekolady, bananów, jabłek, miodu i lodów, które normalnie znajduje w moim menu ale niestety wszystko to na zakazanej liście Poza testem zastosowałem również po raz pierwszy trening metodą Formuła 180. Aby utrzymać się w określonym limicie tętna przetruchtałem, bo inaczej tego nie można nazwać, 16 km w tempie 6'50/km Wg moderatora ze strony MAF, z którym wymieniłem maile, to normalne i dotyczy na początku każdego amatora i zawodowca, który rozpoczyna trening tą metodą. Proces wytrenowania organizmu, tak aby zobaczyć pierwsze efekty, może trwać od trzech do sześciu miesięcy...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2016, 07:17 przez Andrew1962, łącznie zmieniany 2 razy.
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
Tutaj ciekawe spojrzenie autora metody na podstawowe błędy biegaczy i to nie tylko początkujących http://philmaffetone.com/the-running-trifecta/
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dlaczego? To naprawdę ciekawe.Andrew1962 pisze:Bez przesady
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
No dobra przykładowy dzienny zestaw to:
Śniadanie: płatki owsiane na wodzie z dodatkiem nasion chia, słonecznika, siemienia lnianego i dyni, cynamonu oraz kurkumy
II śniadanie: sushi z łososia
Obiadek: kurczak pieczony w folii w sosie własnym z dużą ilością wszelkiej zieleniny (rukola, sałata, pekinka, itp. + pomidory + własnej roboty vinegre)
Kolacja: 2-3 jajka z majonezem z pieprzem i papryczkami chili
W ciągu dnia: do przegryzania migdały i orzechy włoskie, nawodnienie to 1,5-2l wody, 2-3 herbaty zielone i obowiązkowo 3 kawy czarne bez cukru.
Suplementacja: Vit. D3 ok. 2500-3000 j.u., magnez 500mg + B6, Vit. C ok 4-5g, chlorella ok. 2g.
Nie liczę kalorii a zgodnie z zasadami testu jedynie odstawiłem produkty z listy zakazanej, póki co głodnym nie chodzę
Śniadanie: płatki owsiane na wodzie z dodatkiem nasion chia, słonecznika, siemienia lnianego i dyni, cynamonu oraz kurkumy
II śniadanie: sushi z łososia
Obiadek: kurczak pieczony w folii w sosie własnym z dużą ilością wszelkiej zieleniny (rukola, sałata, pekinka, itp. + pomidory + własnej roboty vinegre)
Kolacja: 2-3 jajka z majonezem z pieprzem i papryczkami chili
W ciągu dnia: do przegryzania migdały i orzechy włoskie, nawodnienie to 1,5-2l wody, 2-3 herbaty zielone i obowiązkowo 3 kawy czarne bez cukru.
Suplementacja: Vit. D3 ok. 2500-3000 j.u., magnez 500mg + B6, Vit. C ok 4-5g, chlorella ok. 2g.
Nie liczę kalorii a zgodnie z zasadami testu jedynie odstawiłem produkty z listy zakazanej, póki co głodnym nie chodzę