Nie mam z kim
Moderator: beata
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Cześć,
Akurat z Łodzi chyba żadnej biegaczki w tym wątku nie ma, musisz szukać na miejscu - może udaj się na zajęcia BiegamBoLubię?
Co do tego, że samemu ciężko, to zależy od upodobań, ja np. wolę biegać sama.
Akurat z Łodzi chyba żadnej biegaczki w tym wątku nie ma, musisz szukać na miejscu - może udaj się na zajęcia BiegamBoLubię?
Co do tego, że samemu ciężko, to zależy od upodobań, ja np. wolę biegać sama.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 07 gru 2015, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ania102 pisze:A ja Ci przekornie doradzę zmianę nastawienia;-) Możesz biegać sama bez oglądania się na innych. Ważna jest chęć, silna wewnętrzna motywacja, planowanie czasu.
Ja też polecam bieganie samej. Faktycznie może i raźniej jest biec we dwoje, ale przecież podczas biegania nie prowadzi się konwersacji. Nie szukaj wymówki, ze nie masz z kim biegać tylko biegaj sama. Weź sobie odtwarzacz z muzyką, załóż słuchawki. Niech ten czas będzie tylko dla Ciebie. Będziesz mogła się wyciszyć i przemyśleć wszystkie sprawy. Bieganie samej też jest fajne. Osobiście biegam różnie. Czasem sama, czasem w towarzystwie. Głównie jest to uzależnione od mojego nastroju oraz okazji czy akurat jest ktoś chętny do towarzystwa.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 03 gru 2015, 00:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niestety z Łodzi nie jestem ale też radzę biegać sama. Na poczatku tez wyciagalam znajomych do wspolnego biegania ale pozniej zauważyłam ze kazdy ma inny tryb i predkosc i nie chcialo mi sie czasem za kims gonic. Sposob znalazlam w tym, ze zaczelam sluchac muzyki podczas biegania i to mnie motywowało najbardziej
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 14 sty 2016, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No ja w Poznaniu tez nie mam z kim biegac:( Mój narzeczony niestety nie bardzo, a przyjaciółki niestety wolą sport zwany "żarciem"
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Oj tam, sporo grup biega, choć fakt, zawsze zimą widać, kto tak naprawdę chce to robić ...Przez cztery lata kursowaliśmy naszą RRTeam'ową grupką kilku osób co czwartek wieczorem na trasie Rusałka-Strzeszynek-Rusałka. Spotykaliśmy się w truchcie, by pogadać i spędzić kilka chwil, tempo było konwersacyjne...W Strzeszynku piliśmy gorącą herbatę i wracaliśmy...Obecnie najczęściej biegam sam, bo mi się chwilowo grono wykruszyło i zaczynam w Strzeszynku i krążę wokół. Na herbatę siadam na finał, by nie marznąć (po niej już tylko szybko do auta )...Czasem dołączy ktoś...Zwykle dystans zamyka się w 8-12km...Oczywiście ze światełkiem...A za dnia - w niedziele wokół Rusałki, zaczynając o 10tej od mostku od str. Olimpii...Info wrzucam na fanpage'a fejsowego, bo bywa, że mam zawody, albo wyjeżdżam (dotyczy niedziel, w czwartki raczej bywam regularnie)maryskagrudka pisze:No ja w Poznaniu tez nie mam z kim biegać Mój narzeczony niestety nie bardzo, a przyjaciółki niestety wolą sport zwany "żarciem"
P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 lis 2015, 13:52
- Życiówka na 10k: 00:53:18
- Życiówka w maratonie: 04:24:55
- Lokalizacja: Poznań/Berlin
Bez przesady ze w Poznaniu nie ma z kim biegać - tu jest tyle grup biegowych że jest w czym wybierać. U mnie na obrzeżach Poznania biega sporo osób a co dopiero gdzieś w centrum albo w tych miejscach typowo biegowych np Malta. Wystarczy popytać i na pewno znajdzie się ktoś do wspólnego biegania (np na FB Kobiety Biegają, czy w innych grupach).
- intensos90
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 lut 2016, 10:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja jestem z Łodzi. Wszystkim, którzy narzekają na brak towarzystwa polecam nocne biegi "Biegam bo lubię nocą" w poniedziałki o 20 w parku na Zdrowiu. Spotkanie są przed Falą. A w niedzielę rano w parku Poniatowskiego. Na ogół ja też nie mam z kim biegać i biegam sama, ale czasami ciężko z motywacją w dwójkę zawsze raźniej
"W biegach długodystansowych jedynym przeciwnikiem, jakiego ma się do pokonania, jesteśmy my sami i to, jacy byliśmy wczoraj."