

Moderator: infernal
No Co Ty, naprawdę planuję tam bieckatekate pisze:to żart?
Dlatego ja od razu przed debiutem zaplanowałem, że w debiutanckim roku będą dwa starty - i na wiosnę i na jesień. I od razu wyznaczyłem podwójny cel: wiosna - ukończyć, jesień - poprawić czas z wiosny.katekate pisze:Macie racjęale...czytam i czytam relacje debiutantów i sorry, ale wolałabym rozczarować się pozytywnie, niż negatywnie podchodząc do debiutu zbyt ambitnie
Dla kogoś z "setką w połówce" 3:30 to jest cel na przyszły rok. Na za dwa lata to w mojej opinii gruuubo poniżej 3:20.neevle pisze:Jak już trenować, to pod jakieś bardziej konkretne cyfry, 3:20 albo 3:30 chociaż. ;P