Dziękuję Cioci - zrobione Co do tego szybszego treningu - miałem umówione spotkanie, a czasu mało... Co do akcentów to planowałem je dopiero na wiosnę, bo psychicznie ciężko mógłbym znieść rzeczone śniegi i ślizgawice, w kontekście mojej pękniętej łąkotki i - to chyba gorsze - ewentualnych "osunięć" w planie. Dlatego chyba zacznę akcenty od końca marca, start w półmaratonie czysto treningowo, bo do tego czasu jakaś tam baza - chyba - będzie. Jeżeli dobra, biegowa pogoda się utrzyma to od stycznia chciałbym jeden dzień w tygodniu poświęcić na interwały (np. coś w stylu: 4 km BS + 5 X 1 km po 4:30 (?)/ 0,5 km BS + 3 km BS) i do jednego BS-a dołożyć 6 - 10 przebieżek (100m/100m). Do tego jeden long i jeden "zwykły" trening... A po odliczeniu planowych 28 (chyba) tygodni ruszam z planem Danielsa do maratonu. Taka jest teoria, którą zweryfikuje życie... Teraz jestem mentalnie i myślę, że fizycznie silniejszy niż kiedykolwiek - może to nieskromne, ale tak się właśnie czuję :uuusmiech: Jeżeli Ciocia Dobra Rada lub inni mają jakieś sugestie - chętnie usłyszę....neevle pisze:...Ten tren sprzed tygodnia (12,57km po 4:53/km) - mocny! Ja bym się nie zmotywowała chyba żeby takie coś pobiec. Kiedy jakieś akcenty? Jak bardzo zamierzasz wydłużyć tę pierwszą fazę? Przepraszam, jeśli gdzieś o tym pisałeś, ale się nie doczytałam. W sumie to niegłupi plan jest, bo jeśli sypnie w styczniu lub lutym, to może być problem z szybszym bieganiem.
Aha, i jeszcze ciocia dobra rada: Edytuj tytuł pierwszego posta na blogu i wywal to "Re:", bo chyba nie jest potrzebne?
Robert - komentarze
Moderator: infernal
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie no, zmasakrowałeś mnieroberturbanski pisze: 5:37/km; HR śr./max.:130/154
A tym jeszcze bardziejroberturbanski pisze: Co do akcentów to planowałem je dopiero na wiosnę, bo psychicznie ciężko mógłbym znieść rzeczone śniegi i ślizgawice, w kontekście mojej pękniętej łąkotki i - to chyba gorsze - ewentualnych "osunięć" w planie. Dlatego chyba zacznę akcenty od końca marca, start w półmaratonie czysto treningowo, bo do tego czasu jakaś tam baza - chyba - będzie. Jeżeli dobra, biegowa pogoda się utrzyma to od stycznia chciałbym jeden dzień w tygodniu poświęcić na interwały (np. coś w stylu: 4 km BS + 5 X 1 km po 4:30 (?)/ 0,5 km BS + 3 km BS) i do jednego BS-a dołożyć 6 - 10 przebieżek (100m/100m). Do tego jeden long i jeden "zwykły" trening... A po odliczeniu planowych 28 (chyba) tygodni ruszam z planem Danielsa do maratonu. Taka jest teoria, którą zweryfikuje życie... Teraz jestem mentalnie i myślę, że fizycznie silniejszy niż kiedykolwiek - może to nieskromne, ale tak się właśnie czuję :uuusmiech: Jeżeli Ciocia Dobra Rada lub inni mają jakieś sugestie - chętnie usłyszę....
Robert, bawiąc się w wujka dobrą radę to ostatnio, czytałem i słyszałem, że;
obojętnie ile jednostek treningowych i objętości (ha, naumiałem się fachowych terminów )zaplanujesz to lepiej jest, biegać co drugi dzień 20km, niż codziennie 10km. To pisałem jako wujek
A jako kolega życzę powodzenia w realizowaniu założeń i tym razem życie nie ma prawa Ci niczego weryfikować! Już ja się o to postaram
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Nie wiem co bierzesz, że Cię tak uskrzydla, ale bierz "tego" więcej :uuusmiech:
- mariusz0259
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 16 sty 2013, 18:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zmień "podpis do MW zostało...". Nie wierzę, że nie pobiegniesz maratonu wiosną
Masz nabieganą taką bazę... aż się prosi to wykorzystać
Masz nabieganą taką bazę... aż się prosi to wykorzystać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Podziwiam Cię. Jesteś wielki Może rzeczywiście lepiej pobiec maraton wiosną...? Do jesieni jeszcze szmat czasu. Nie wiadomo co się jeszcze może wydarzyć - przyjdą wakacje, a wiesz jak wtedy ciężko o czas, dobrą pogodę... Wiosna to dobra pora.
I niech ta Twoja głowa się uspokoi. Niech pamięta, że pośród tego całego zamieszania są na świecie rzeczy pewne i stabilne. Jest ich niewiele - to prawda - ale ISTNIEJĄ!!! :uuusmiech:
I niech ta Twoja głowa się uspokoi. Niech pamięta, że pośród tego całego zamieszania są na świecie rzeczy pewne i stabilne. Jest ich niewiele - to prawda - ale ISTNIEJĄ!!! :uuusmiech:
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Jedną z nich jest niespadające tempo biegu Robertafrelka pisze: Jest ich niewiele - to prawda - ale ISTNIEJĄ!!! :uuusmiech:
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Pobiegnij maraton wiosną, no weź.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
No wiem, śmierć i podatki.... :uuusmiech:frelka pisze:...Niech pamięta, że pośród tego całego zamieszania są na świecie rzeczy pewne i stabilne. Jest ich niewiele - to prawda - ale ISTNIEJĄ!!! :uuusmiech:
Aaaa, no i to... :uuusmiech:wypass pisze:Jedną z nich jest niespadające tempo biegu Roberta
To ja myślałem, że spotkam Cię na półmaratonie, ale chyba nie chcesz..... :uuusmiech:neevle pisze:Pobiegnij maraton wiosną, no weź.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Ojej! Jak Ty mnie dobrze znasz! Dokładnie to miałam na myśliroberturbanski pisze:No wiem, śmierć i podatki.... :uuusmiech:
Ps. Podatki? Stabilne? Wiedziałam, że nie pochodzisz z tego świata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Robert, zarejestrujesz się na ten maraton czy mamy Ci pomóc
A teraz jako wujek dobra po mądrzę się troszkę dobra?
Oczywiście maraton to zupełnie inna bajka, i jeśli sobie wymarzyłeś debiut na Warszawskim to tak zrób
Ale gdybyś krakowskim targiem potraktował wiosenny maraton jako doświadczenie i chciałbyś poznać na co jeszcze musisz zwrócić uwagę w treningach to pobiegnij na wiosnę.Nie mniej jednak jeśli marzenie to marzenie, to zapraszam do kretowin, każdy kto tam biegł mówi, że to wysiłek taki jak maraton, a dystans maratoński to nie jest i mimo, że się zmęczysz jak nigdy (daje Ci na to gwarancję) to nie będzie policzone jako maraton. Bieg jest fenomenalny, mający niepowtarzalną, biegową atmosferę, a koszta to coś koło 20zł więc jak za darmo.Tylko, że kretowiny są na początku lipca więc terminowo mija się to troszkę z wiosną, to i tak warto tam być, nawet jeśli zdecydowałbyś się na wiosenny maratonik
Aha, nie wiem jak przewyższenia w Kretowinach mają się liczbowo, ale trasa jest gorzej zmienna jak Kobieta ale i tak samo piękna jak Ona
A teraz jako wujek dobra po mądrzę się troszkę dobra?
Oczywiście maraton to zupełnie inna bajka, i jeśli sobie wymarzyłeś debiut na Warszawskim to tak zrób
Ale gdybyś krakowskim targiem potraktował wiosenny maraton jako doświadczenie i chciałbyś poznać na co jeszcze musisz zwrócić uwagę w treningach to pobiegnij na wiosnę.Nie mniej jednak jeśli marzenie to marzenie, to zapraszam do kretowin, każdy kto tam biegł mówi, że to wysiłek taki jak maraton, a dystans maratoński to nie jest i mimo, że się zmęczysz jak nigdy (daje Ci na to gwarancję) to nie będzie policzone jako maraton. Bieg jest fenomenalny, mający niepowtarzalną, biegową atmosferę, a koszta to coś koło 20zł więc jak za darmo.Tylko, że kretowiny są na początku lipca więc terminowo mija się to troszkę z wiosną, to i tak warto tam być, nawet jeśli zdecydowałbyś się na wiosenny maratonik
Aha, nie wiem jak przewyższenia w Kretowinach mają się liczbowo, ale trasa jest gorzej zmienna jak Kobieta ale i tak samo piękna jak Ona
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Łukasz dobrze mówi z tym wiosennym maratonem. Pobiegnij na próbę. Nie ma co aż takiej wagi przywiązywać do debiutu. Pierwszy raz jest zazwyczaj mało udany, ale potem człowiek zdobywa doświadczenie i jest coraz lepiej.
To się z maratonem nie wyklucza.Robert pisze: To ja myślałem, że spotkam Cię na półmaratonie, ale chyba nie chcesz..... :uuusmiech:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Słuchaj się Ciocineevle pisze: Pobiegnij na próbę. Nie ma co aż takiej wagi przywiązywać do debiutu. Pierwszy raz jest zazwyczaj mało udany, ale potem człowiek zdobywa doświadczenie i jest coraz lepiej.
Robert, patrząc na Twoje tępo i tętno na BS-ach to myślę, że w miarę możliwości czasowych możesz na spokojnie dorzucić do każdego BS-a ze 2 km.
Nie! wcale Cię to bardziej nie obciąży
Pozdrawiam, życząc Zdrowych wesołych świąt :uuusmiech:
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kurde, przez Was zaczynam się zastanawiać :uuusmiech: . A od Nowego Roku do każdego treningu dodaję 2 km dla Łukasza :uuusmiech:
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Ja myślałem, że już skończyłeś się zastanawiać i w końcu się zapisałeśroberturbanski pisze:Kurde, przez Was zaczynam się zastanawiać :uuusmiech: . A od Nowego Roku do każdego treningu dodaję 2 km dla Łukasza :uuusmiech:
Widziałeś termin Run-Toruń za czorta mi nie pasuje
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jestem zaszczyconyroberturbanski pisze: od Nowego Roku do każdego treningu dodaję 2 km dla Łukasza :uuusmiech: