Robert - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

majak pisze:...Co do kilometrażu to moim zdaniem tak 70-80km tygodniowo, no dobra 70 :bum: Ale naprawdę nie mniej, a raz w miesiącu postaraj się o jakiś większy kilometraż tak 25-30 ale z zaznaczeniem, że mam to być spokojny łatwy bieg. A interwały i siłę, zaczniesz sobie robić jak śniegi i mrozy puszczą, będziesz miał na to mnóstwo czasu.
Planuję 4 jednostki treningowe w tygodniu. Jeżeli w tym miałbym polecieć jednego longa (25 km) to przy założeniu 70 km tygodniowo, zostaje mi 45 km na 3 treningi, średnio 15 km na trening. Nie zamęczę się? :oczko: Z drugiej strony przy 42 km starcie docelowym bieganie 10 - 12 km na treningu pewnie nie ma sensu.... :usmiech:
New Balance but biegowy
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

roberturbanski pisze:Jeżeli w tym miałbym polecieć jednego longa (25 km) to przy założeniu 70 km tygodniowo, zostaje mi 45 km na 3 treningi, średnio 15 km na trening. Nie zamęczę się? :oczko:
Pewnie, że się nie zamęczysz :usmiech: Longa robisz po 5,50-6,0 i gra muzyka, Robert naprawdę nie trzeba szybciej, sam napisałeś o wydłużeniu pracy mięśniowej-uczę się od Ciebie i daje Ci Twoje własne rady :oczko:
Tylko na longa zabierasz ze sobą obowiązkowo, wodę, może banana? czekoladę? U mnie sprawdza się mleczko słodzone z biedronki.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

5;14 to wolno i swobodnie...to ja tylko spaceruję :bum:
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Od dziś przestaje wpisywać swoje tempo i czas biegu.... :spoczko:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hotmas pisze:Od dziś przestaje wpisywać swoje tempo i czas biegu.... :spoczko:
Ja też :oczko:
Piękne tempo, oj piękne :uuusmiech:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

To ja w takim razie, będę pisał tylko czego słuchałem podczas treningu... :trup: :bum:
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się co Cię tak nosi...? :szok: Wiem! Przed biegiem bijesz Red Bulla :uuusmiech:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

roberturbanski pisze:: . Plany na grudzień: 200 km (wiem, z to niedużo, ale spokojnie - nic na wariata),
Niedużo?
Ja jeszcze w życiu 100km/msc nie przeskoczyłem.... :smutek: :lalala:
Taki ze mnie biegacz :smutek:
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Daj spokój Łukasz, kilometry to nie wszystko.... Każdy biega tyle na ile starcza mu czasu, a z tym czasem jest różnie... U mnie dochodzi jeszcze leń i "zaburzona" psychika :oczko: . Biegaj tyle, ile możesz, a przede wszystkim tyle, na ile zdrowie pozwala.... Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

frelka pisze:Zastanawiam się co Cię tak nosi...? :szok: Wiem! Przed biegiem bijesz Red Bulla :uuusmiech:
Nikogo nie bije... :ojnie: organicznie brzydzę się przemocą :usmiech:
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Miało być "pijesz" :bleble: Jak Ty lubisz podkreślać przewagę mojego koloru włosów nad intelektem :hahaha: Niech będzie... 1:0 dla Ciebie :oczko:

Ps.
U mnie dochodzi jeszcze (...) "zaburzona" psychika :oczko:
Słyszałam, że w środę jedziesz do Włocławka... Masz wizytę u Michorzewskiego? :bum: :oczko:
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Wysyłasz mnie do psychiatry? :uuusmiech: Dobra droga, tylko trochę spóźniona :uuusmiech:
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

2:0 dla Ciebie :uuusmiech: Nie każda choroba jest tak uciążliwa jakby się nam mogło wydawać :oczko: Z niektórymi da się żyć.
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

frelka pisze:Nie każda choroba jest tak uciążliwa jakby się nam mogło wydawać :oczko: Z niektórymi da się żyć.
A bez niektórych się nie da..... :uuusmiech:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Kurdę ludzie wstają przed czwartą, a ja czasem tak zasypiam...
Choć nie wczoraj...bo wczoraj zasnąłem razem z córą...(czytaj jeszcze przed dwudziestą :bum: )
ODPOWIEDZ