Tak pomyślałem rano podczas biegania (oczywiście na golasa

Próbuję to sobie zwizualizowac ale mam kłopot. Jak stawiacie w biegu stopy, że wykonują "ruch do przodu" na tyle długi, że są możliwe takie kontuzje?yaromir pisze:toś porobił ... Mi tez sie zdazylo ze duzy sie podwinal, znam to uczucie. ech... Na szczescie zadarla sie dosc powaznie skora za paznokciem i staw byl spuchniety pare dni ,bo tak wlasciwie to zachaczylem czubkiem palucha. Bylo to na rownej powierzchni asfaltu z małym ale-w jedym miejscu buła mulda niewidoczna i kompletnie mnie to zaskoczyło.
Pierwszy taki punkt to podrywanie nogi zakrocznej. Starałem się unosić całą stopę, zamiast wybijać się z palców, w efekcie czego stopa startowała niemal równolegle do podłoża.jabbur pisze:Próbuję to sobie zwizualizowac ale mam kłopot. Jak stawiacie w biegu stopy, że wykonują "ruch do przodu" na tyle długi, że są możliwe takie kontuzje?yaromir pisze:toś porobił ... Mi tez sie zdazylo ze duzy sie podwinal, znam to uczucie. ech... Na szczescie zadarla sie dosc powaznie skora za paznokciem i staw byl spuchniety pare dni ,bo tak wlasciwie to zachaczylem czubkiem palucha. Bylo to na rownej powierzchni asfaltu z małym ale-w jedym miejscu buła mulda niewidoczna i kompletnie mnie to zaskoczyło.
yaromir pisze: Tak pomyślałem rano podczas biegania (oczywiście na golasa![]()
Może to nie getry.Gife pisze:Dziś, wracając z teningu, widziałem piłkarzy Warty Poznań, truchtających na treningowym boisku bez butów..w końcu. Zawsze widziałem ich w butach. Jeden nawet biegł w białych getrach na nogach
Getry getry.. po prostu nie chciało się zdejmować pewnie..KrzysiekJ pisze:Może to nie getry.Gife pisze:Dziś, wracając z teningu, widziałem piłkarzy Warty Poznań, truchtających na treningowym boisku bez butów..w końcu. Zawsze widziałem ich w butach. Jeden nawet biegł w białych getrach na nogach
Ładnie cię naprawiłyaromir pisze:Muszę odwiedzić mojego kręgarza co mnie kiedyś naprawiał, niech on stwierdzi co się porobiło.