panucci10 - komentarze

[panucci10]

Wojtek, mierzysz tętno na rowerze? Ciekaw jestem, jak Twój organizm reagował na taką zakładkę, w końcu to ponad 5h dużego wysiłku

Ale żeby Cię tak wszyscy nie chwalili i głaskali - co to za opierdzielanie się? Na IronMana trzeba 180km na siodle zrobić!

tętna nie mierze, pasek mi przeszkadza ale odczuciowo to na pływaniu było spoko poza ostatnimi mocniejszymi ---set metrami gdzie świadomie chciałem sprawdzić czy zdołam przyspieszyć, rower zaś oceniam na spokojną jazde w tlenie wiec podejrzewam że tętno było w miare spokojne! Na obecną chwile większym problemem na pewno była by wytrzymałość moich mięśni! Słabiak ze mnie!
Co do tych 180km, bede systematycznie pracował nad tą barierą, ale kiedy ona pęknie tego nie wiedzą nawet najstarsi górale !

[Johnny Żuberek]

Moje wycieczki 40km nie przekraczają, więc wiesz...
Robi wrażenie takie +100k - pewnie dookoła Krakowa wycieczka Ci wyszła?

[sosik]

Co do barier to mi została tylko ta w pływaniu Raz mi się udało 220km w 10 godzin zrobić. Oczywiście żartuję, bo tak szczerze, jakbym machną te 3,8 km w pływaniu to coś czuję, że te 180 bym zrobił na rowerze, ale potem maraton to chyba na czworaka ( albo czołgając się ) - trzymam kciuki.
Co do zawodów to w tygodniu to rano owszem, ale moje rano - czytaj 6 .

[panucci10]

Moje wycieczki 40km nie przekraczają, więc wiesz...
Robi wrażenie takie +100k - pewnie dookoła Krakowa wycieczka Ci wyszła?

wiesz jak to jest, powoli a do celu więc kiedyś jeśli tylko bedziesz chciał Twoja wycieczka może też wynieść ponad 100km
a moja dzisiejsza trasa to Niepołomice-Dobczyce-Niepołomice-Puszcza Niepołomicka <łącznie 5nawrotek>

Co do barier to mi została tylko ta w pływaniu Raz mi się udało 220km w 10 godzin zrobić. Oczywiście żartuję, bo tak szczerze, jakbym machną te 3,8 km w pływaniu to coś czuję, że te 180 bym zrobił na rowerze, ale potem maraton to chyba na czworaka ( albo czołgając się ) - trzymam kciuki.
Co do zawodów to w tygodniu to rano owszem, ale moje rano - czytaj 6 .

keidyś myśleliśmy o przebiegnieciu 5km w ciągu, teraz mamy zaliczone połówki, maratony a niektórzy ultra! każdą bariere mozna złamać tylko trzeba chcieć i mieć motywacje i zapał do ciężkiej pracy! Dzisiaj przeczytałem fajny cytat:
"Cudem nie jest to, że skończyłem. Cudem jest to, że miałem odwagę zacząć." - John Bingham fajnie odzwierciedla te nasze pokonywane bariery A te 200km to mi by pasowało zrobić w spokojnym tempie w okolicach 7h

[raSheed]

świetnie Wojtek będę Ci kibicował w Poznaniu, bo znajomy przepisał się z 1/2 na 1/4 więc cały weekend będziemy w Poznaniu
Myślę, że spokojnie złamiesz barierę 2:30, skoro nawet ja życiówkę o 10 minut poprawiłem na starcie sezonu

[panucci10]

świetnie Wojtek będę Ci kibicował w Poznaniu, bo znajomy przepisał się z 1/2 na 1/4 więc cały weekend będziemy w Poznaniu
Myślę, że spokojnie złamiesz barierę 2:30, skoro nawet ja życiówkę o 10 minut poprawiłem na starcie sezonu

ooo fajnie ! ja się tym samym odwdzięcze w niedziele bo niby mamy wyjechac z żoną właśnie w nd ale chciałbym jednak już po zawodach
a tak dla sprostowania to w Poznaniu chciałbym zakręcić się w okolicach 2:25 ! Moze sie uda?! Dużo bedzie zależeć od dyspozycji dnia i od pogody!

[mihumor]

Ciekaw jestem gdzie biegowo doprowadzi Cię ten trening. Obawiam się, że jeśli w kółko będziesz klepać te rytmówko-interwały to na dystansach 10 i więcej to raczej donikąd niestety, powinieneś to nieco urozmaicić, wprowadzić jakieś fazy budowania pewnych cech niezbędnych w bieganiu, pobiegać jakieś dłuższe odcinki tempowe w prędkościach bardziej startowych itd itp. Ja bym nawet raz nie pobiegł tak szybko takiej 200 setki tyle, że swoją maksymalną 200setkę mogę pobiec na końcu każdego biegu z maratonem włącznie a tu rzecz się tyczy nieco dłuższych odcinków. Wiem -takie masz założenia i motto, niemniej warto się nad tym zastanowić nieco.

[Krzychu M]

Nie wiem czy Wojtka interesuje biegowa życiówka na 10 czy 21k.Raczej tak jak pisał na 1000m.Bazę wydolnościową robi na rowerze,choć myśląc o optymalnym wyniku w
TRI powinien jakieś 18-20km wybiegania co 2 tygodnie sieknąć,tak myślę.
Za to na 200 czy 400m nie mielibyśmy z Nim szans.Na tysiąca powalczę w środę.

[kszor]

Zgadzam się z Michałem.To trochę jak młócenie prze młóconego zboża.To co miał Ci ten trening dać,już dawno dał.

[panucci10]

Ciekaw jestem gdzie biegowo doprowadzi Cię ten trening. Obawiam się, że jeśli w kółko będziesz klepać te rytmówko-interwały to na dystansach 10 i więcej to raczej donikąd niestety, powinieneś to nieco urozmaicić, wprowadzić jakieś fazy budowania pewnych cech niezbędnych w bieganiu, pobiegać jakieś dłuższe odcinki tempowe w prędkościach bardziej startowych itd itp. Ja bym nawet raz nie pobiegł tak szybko takiej 200 setki tyle, że swoją maksymalną 200setkę mogę pobiec na końcu każdego biegu z maratonem włącznie a tu rzecz się tyczy nieco dłuższych odcinków. Wiem -takie masz założenia i motto, niemniej warto się nad tym zastanowić nieco.

spokojnie, taki mam plan żeby dużo urozmaicać sobie! mamy czerwiec i w tym tygodniu pobiegłem po raz pierwszy od dokładnie dwóch miesięcy właśnie takie setki i dwusetki! Najpierw chce się na nowo poczuć wiatr we włosach i mieć pewien zapas szybkości właśnie na robienie np 6-8x1km czy 4x2km moze nawet 3x5km!? Te piątki to już bardziej bede robił od sierpnia szykując się na 1/2IM! Teraz na lipiec na tą 1/4IM bardziej chce sie skupić na pływaniu i rowerze, spychają nieco samo bieganie na tor boczny, ale chciałbym również robić tak jak sam zauważyłeś troche dłuższe te odcinki! Póki co to jest takie stadium początkowe które ma przynieść dopiero korzyści na koniec lipca a potem na początek września. A jak wyjdzie to sie dopiero okaże
Ps. Biegasz tego 11-tego na tym AWF-ie?

[panucci10]

Zgadzam się z Michałem.To trochę jak młócenie prze młóconego zboża.To co miał Ci ten trening dać,już dawno dał.

ok, zgadzam się dlatego w tym tygodniu na nowo zacząłem jechać 100 i 200m widać że szybkość pozostała a i na pewno da się jeszcze coś podkręcić w samym czerwcu planuje robić 6-8x1km czy 4x2km! Spokojnie, to dopiero początek budowania formy po tak naprawde odpoczynku po CM.

Nie wiem czy Wojtka interesuje biegowa życiówka na 10 czy 21k.Raczej tak jak pisał na 1000m.Bazę wydolnościową robi na rowerze,choć myśląc o optymalnym wyniku w
TRI powinien jakieś 18-20km wybiegania co 2 tygodnie sieknąć,tak myślę.
Za to na 200 czy 400m nie mielibyśmy z Nim szans.Na tysiąca powalczę w środę.

O ile życiówka na 10km mnie jeszcze jako tako interesuje, to juz na 21 niekoniecznie! aczkolwiek jeśli wystartuje w październiku w tej Krakowskiej to oczywiście o życiówke zawalcze ! heh
Ps. Tak jak powalczymy na 1000m tak samo i powalczylibyśmy na 200 czy 400m!

[mihumor]

Z punktu widzenia dobrych startów w TRI to powinna Cię interesować życiówka w HM, życiówkę na 10km to powinieneś z tego nabiegać a resztę bym pominął jako niespecjalnie istotną. Dla mnie to się zaprzecza, podniesienie tempa i ekonomiki jest jak najbardziej ok ale jako środek a nie cel sam w sobie. Do startu w końcówce lipca wcale nie tak dużo czasu jak jeszcze trzeba jakieś zejście z treningu zrobić.

[Krzychu M]

Najbardziej kulało u Ciebie pływanie,zrobiłeś niesamowity postęp.Rowerowi poświęcasz dużo czasu i jest dobrze,ale biegania nie możesz zaniedbać.
To powinien być Twój atut na mocną końcówkę w TRi.
Już powinieneś myśleć o dłuższych wybieganiach i tempówkach w formie ciągłej a nie interwałowej.Czasu za wiele nie ma.

[panucci10]

Do startu w końcówce lipca wcale nie tak dużo czasu jak jeszcze trzeba jakieś zejście z treningu zrobić.

no tego sie najbardziej obawiam ! dlatego najważniejszy start w całym sezonie to 1/2IM w Malborku we wrześniu! Ten start na koniec lipca w Poznaniu to ma być jedyny i bardzo mocny sprawdzian i ma mi dać obraz czy jestem te 5h złamać w Malborku!

Z punktu widzenia dobrych startów w TRI to powinna Cię interesować życiówka w HM, życiówkę na 10km to powinieneś z tego nabiegać a resztę bym pominął jako niespecjalnie istotną. Dla mnie to się zaprzecza, podniesienie tempa i ekonomiki jest jak najbardziej ok ale jako środek a nie cel sam w sobie

może to śmiesznie zabrzmieć ale licze na to że po starcie w Malborku bedzie taka moc jak w zeszłym roku po Gdyni i tą połówkę Krakowską pobiegnie mi sie bardzo dobrze!
Co do tych biegów dłuższych, to otwarcie musze przyznać że szkoda mi czasu <teraz> na robienie 1:30h biegu! Wole coś popływać i zrobić coś krótszego w biegu <np 10km> albo popracować w tym czasie mocno na rowerze! Te dłuższe biegi i zakładki bede robił od sierpnia, moze zrobie do końca lipca takich ze dwie ale to bedzie tyle.

[panucci10]

Najbardziej kulało u Ciebie pływanie,zrobiłeś niesamowity postęp.Rowerowi poświęcasz dużo czasu i jest dobrze,ale biegania nie możesz zaniedbać.
To powinien być Twój atut na mocną końcówkę w TRi.
Już powinieneś myśleć o dłuższych wybieganiach i tempówkach w formie ciągłej a nie interwałowej.Czasu za wiele nie ma.

tak na prawde nadal kuleje w tym pływaniu choć zrobiłem duży postęp rower musze sporo poprawić, a nawet bardzo sporo!
Masz racje co do tego biegania! ceną do sukcesu w TRI jest mocny bieg! ale żeby był ogólny dobry start to musi być dobre pływanie i rower wcześniej! Nie moge sie skupić tylko na bieganiu bo sam bieg mi nic nie da! Wg mnie żeby był dobry bieg to trzeba porobić pare mocnych zakładek typu rower-bieganie! Musze przyzwyczaić organizm do tego że po mocnym rowerze jest jeszcze mocny bieg!
Problem w tym że tak jak u każdego amatora jest mało czasu. Nie da sie wszystkiego zrobić na raz. Te dłuższe biegi bede robił, ale dopiero później. Troche poknocił mi plany ten CM, ale już trudno, trzeba sobie jakoś radzić!