seemoore'a bieganie :)...
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za miłe komentarze ... Bardzo mobilizujące .
Bez Was by mi się nie udało. Mam jednak nadzieję, że jeszcze troszkę i dyszka to będzie standard... Na razie musze się wprawić. Mam już fajną trasę, więc jest nadzieja ...
Ciekawe, czy waga zaczni espadać, jka będe biegał regularnie te 8-10 km z trzy razy w tygodniu. Taki mam zresztą plan ...
Pozdrawiam ...
Bez Was by mi się nie udało. Mam jednak nadzieję, że jeszcze troszkę i dyszka to będzie standard... Na razie musze się wprawić. Mam już fajną trasę, więc jest nadzieja ...
Ciekawe, czy waga zaczni espadać, jka będe biegał regularnie te 8-10 km z trzy razy w tygodniu. Taki mam zresztą plan ...
Pozdrawiam ...
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam ponownie ,
Dzisiaj rozpocząłem kolejny, siódmy cykl planu 10-cio tygodniowego .
3 x 9B / 1M + na koniec "ile nogi poniosą" ...
Całkiem przyjemnie i nawet nowy rekord na 5km (35m:03s) ...
Wyniki:
Dystans: 6.66 km
Czas trwania: 46m:44s
No i jedziemy dalej ...
Do kolejnego razu! Pozdrawiam
Dzisiaj rozpocząłem kolejny, siódmy cykl planu 10-cio tygodniowego .
3 x 9B / 1M + na koniec "ile nogi poniosą" ...
Całkiem przyjemnie i nawet nowy rekord na 5km (35m:03s) ...
Wyniki:
Dystans: 6.66 km
Czas trwania: 46m:44s
No i jedziemy dalej ...
Do kolejnego razu! Pozdrawiam
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witojcie ,
Pogoda dzisiaj u mnie śliczna, więc mimo braku takiego planu, zaatakowałem sarny w lasku ...
Biegło się całkiem milutko, zwazając, że jak na razie interwały 9B / 2M są dość wyczerpujące :P.
Wyniki:
Dystans: 7.02 km
Czas trwania: 48m:21s
Nawet udało się pobić rekord na piątalka . Mój czas: 5 km w 33m:57s . Szałowo jak na mnie :P...
No i tempo total spadło poniżej 7 min/km .
No dobra, pozdrowionka ...
Pogoda dzisiaj u mnie śliczna, więc mimo braku takiego planu, zaatakowałem sarny w lasku ...
Biegło się całkiem milutko, zwazając, że jak na razie interwały 9B / 2M są dość wyczerpujące :P.
Wyniki:
Dystans: 7.02 km
Czas trwania: 48m:21s
Nawet udało się pobić rekord na piątalka . Mój czas: 5 km w 33m:57s . Szałowo jak na mnie :P...
No i tempo total spadło poniżej 7 min/km .
No dobra, pozdrowionka ...
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Świetnie Ci idzie! Nieustannie kibicuję twoim postępom.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzieki MEL. Nie ukrywam, że Twoje zachęty są bardzo mobilizujące. Jak widzę, również dla innych .
Dziękuję i Tobie również życzę powodzenia .
Dziękuję i Tobie również życzę powodzenia .
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
- Sammi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolskie
Hm.. może jeszcze bardziej zwolnij wtedy myślę, nie będzie to sprawiać takiego problemu, organizm mniej będzie się męczył a i wtedy dłużej pobiegnieszseemoore pisze: Biegło się całkiem milutko, zwazając, że jak na razie interwały 9B / 2M są dość wyczerpujące :P.
Ale bardzo ładnie biegasz, ważne że systematycznie, bo to jest najważniejsze, a sam widzisz, że efekty już są i to nie małe
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie cisnę jakoś specjalnie na tempo. Ale na regularne dziesiątki mam nadzieję przyjdzi ejeszcze czas, a i czasy się wtedy poprawią.
Aż sam się dziwię, ze mnie tak wciągnęło ... Od gościa, który nie nawidził biegać i zawsze był ostatni na WF, do biegacza hahhaah...
Pozdrawiam .
Aż sam się dziwię, ze mnie tak wciągnęło ... Od gościa, który nie nawidził biegać i zawsze był ostatni na WF, do biegacza hahhaah...
Pozdrawiam .
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witojcie!
Jako, że już na początku swojego wątku postanowiłem pisać tu zarówno o chwilach przyjemnych, jak i o kryzysach, czas wspomnieć o dzisiejszej "porażce".
Otóż na moje nieszczęście wybrałem się (z musu) na wybiegi po południu, okołó godizny 13 .
Temperatura koło 30 stopni w cieniu :P...
No i w związkuz powyższym nie dałem rady ...
Prawie ukończyłem trening 3 x 9B/1M, ale przy końcówce wymiękłem . CO prawda później jeszcze pobiegłem kilometr, no ale cóż...
Nigdy wiecej biegów w takiej temperaturze
O dziwo, pobiłem rekord czasu na 3km. Może dlatego też mnie tak rozłożyło
Rezultaty z dziś:
Dystans: 3.94 km + 1km na powrocie do domku ...
Czas trwania: 26m:29s
No i dłuuuugi spacerek ...
Cóż, nie załamuję się. Jest to dla mnie lekcją .
Jak coś, doradźcie mi, jak sobie radzicie z bieganiem w upalne dni ...
Pozdrawiam.
Jako, że już na początku swojego wątku postanowiłem pisać tu zarówno o chwilach przyjemnych, jak i o kryzysach, czas wspomnieć o dzisiejszej "porażce".
Otóż na moje nieszczęście wybrałem się (z musu) na wybiegi po południu, okołó godizny 13 .
Temperatura koło 30 stopni w cieniu :P...
No i w związkuz powyższym nie dałem rady ...
Prawie ukończyłem trening 3 x 9B/1M, ale przy końcówce wymiękłem . CO prawda później jeszcze pobiegłem kilometr, no ale cóż...
Nigdy wiecej biegów w takiej temperaturze
O dziwo, pobiłem rekord czasu na 3km. Może dlatego też mnie tak rozłożyło
Rezultaty z dziś:
Dystans: 3.94 km + 1km na powrocie do domku ...
Czas trwania: 26m:29s
No i dłuuuugi spacerek ...
Cóż, nie załamuję się. Jest to dla mnie lekcją .
Jak coś, doradźcie mi, jak sobie radzicie z bieganiem w upalne dni ...
Pozdrawiam.
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
To zupełnie normalne, że podczas upału nas "ścina", więc biega się wolniej, krócej, bierzemy ze sobą wodę, szukamy cienia, itp.
Ja dziś prawie 3 godziny kręciłam się po lesie, gdzie był cień i chłód, ale i tak wybrałam się tam o godz. 7 rano (żeby było chłodniej) i zabrałam wodę. W południe pewnie bym nie wytrzymała nawet dwóch godzin.
Ja dziś prawie 3 godziny kręciłam się po lesie, gdzie był cień i chłód, ale i tak wybrałam się tam o godz. 7 rano (żeby było chłodniej) i zabrałam wodę. W południe pewnie bym nie wytrzymała nawet dwóch godzin.
- Sammi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolskie
Przy takich "tropikach" jakie mamy teraz w Polsce to ja wychodzę nie wcześniej niż o 19:30, a i tak jest mi gorąco i koszulka jest lekko mokra. A o 13 to nie wyszłabym za żadne skarby, ojj nie Dlatego albo biegać wcześnie rano, albo wieczorkiem
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam ponownie,
Dzisiaj rozpocząłem kolejny, ósmy cykl planu 10-cio tygodniowego.
Tym razem rozsądnie, bo krótko przed 21 .
2 x 13B / 2M + na koniec "ile nogi poniosą" ...
Biegło się bardzo miło, bo od początku stonowałem z tempem . Wyszedłem z założenia, że lepiej wolniej, a dłużej . Poza tym, bałem się nieco, jak to będzie po ostatnim treningu w upale - szczególnie, że tym razem zaczynałem serie po 13 min.
No ale wynik ok ...
Nawet okazuje się, że waga spada i może w tym tygodniu uda się zjechać na wynik dwucyfrowy :P...
Wyniki:
Dystans: 8.20 km
Czas trwania: 1g:01m:16s
Pamiętajcie, by się nie poddawać... Ja też tego nie zrobię .
Pozdrawiam ...
Dzisiaj rozpocząłem kolejny, ósmy cykl planu 10-cio tygodniowego.
Tym razem rozsądnie, bo krótko przed 21 .
2 x 13B / 2M + na koniec "ile nogi poniosą" ...
Biegło się bardzo miło, bo od początku stonowałem z tempem . Wyszedłem z założenia, że lepiej wolniej, a dłużej . Poza tym, bałem się nieco, jak to będzie po ostatnim treningu w upale - szczególnie, że tym razem zaczynałem serie po 13 min.
No ale wynik ok ...
Nawet okazuje się, że waga spada i może w tym tygodniu uda się zjechać na wynik dwucyfrowy :P...
Wyniki:
Dystans: 8.20 km
Czas trwania: 1g:01m:16s
Pamiętajcie, by się nie poddawać... Ja też tego nie zrobię .
Pozdrawiam ...
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Brawo! Dobry plan, doskonała realizacja.
Ja wczoraj też wyszłam do lasu ok. godz 21. Pierwsze 4 km z córką bardzo wolniutko, potem się rozkręciłam i śmigałam w ciemnościach totalnych. Było cudnie!
Ja wczoraj też wyszłam do lasu ok. godz 21. Pierwsze 4 km z córką bardzo wolniutko, potem się rozkręciłam i śmigałam w ciemnościach totalnych. Było cudnie!