Jedna łyżka to tylko 15g ww więc spoko, w moim limicie zmieści się bez problemu Smak za to bez porównaniakisio pisze:Węgli nie chcę dokładać do tego więc powidła odpadają :P
DYSKUSJA: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wolę pulę WW na coś bardziej wartościowego wykorzystaćguerlainn pisze:Jedna łyżka to tylko 15g ww więc spoko, w moim limicie zmieści się bez problemu Smak za to bez porównaniakisio pisze:Węgli nie chcę dokładać do tego więc powidła odpadają :P
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ja mascarpone jem z czosnkiem i szpinakiem pycha
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
nie wiem, jak wy, ale stosuje też zamiast szpinaku rukolę i wcinam na ciepło, mnie smakuje
do mascaropne dodac mozna tez kurczaka, boczek i suszone pomidory, chlopaki, mozliwości jest milion
acha, nie wiem, czy widzieliście ten blog (nie czytałam tego wątku bardzo dokładnie) ale babeczka świetnie gotuje i bardzo różnorodnie, ja się wzoruję http://barbaramariawkuchni.blogspot.com ... wne%20LCHF
- smoła
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- guerlainn
- Stary Wyga
- Posty: 207
- Rejestracja: 14 mar 2014, 16:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
W niedzielę zrobilem 31: 24km na 70% + 7km na 85% . Tempo dla całości 4min31s/km
Ładowanie: 100g kaszki niemowlęcej z kiwi odżywką białkową i miodem w wieczór przed; duży banan i 0.5l powerade od 20km. Bezpośrednio po biegu kaszka po raz drugi.
Skończyłem na tyle świeży, że dla rozprostowania gnatów dorzuciłem 3k boso wieczorem.
Dziś godzina na rowerze i prawie 0 węgli (rzodkiewki, czosnek i szczypiorek)
Jutro rano w planie 12k na 70% w terenie + 3k podbiegów. Spróbuję całość na kawie i maśle.
Swoją drogą taka ciekawostka: im mniej ww, tym mniej się pocę podczas biegu
Ładowanie: 100g kaszki niemowlęcej z kiwi odżywką białkową i miodem w wieczór przed; duży banan i 0.5l powerade od 20km. Bezpośrednio po biegu kaszka po raz drugi.
Skończyłem na tyle świeży, że dla rozprostowania gnatów dorzuciłem 3k boso wieczorem.
Dziś godzina na rowerze i prawie 0 węgli (rzodkiewki, czosnek i szczypiorek)
Jutro rano w planie 12k na 70% w terenie + 3k podbiegów. Spróbuję całość na kawie i maśle.
Swoją drogą taka ciekawostka: im mniej ww, tym mniej się pocę podczas biegu