A może to nie było ostrzeżenie, tylko porada dla meszki? Kurde dałem się podpuścić staremu wydze.Fotman pisze:Kończy się zawsze na odwracaniu kota ogonem i kpinach.
Szkoda, że Fotman odmówił mi prostaczkowi spragnionemu wiedzy, chociaż małego łyka ze źródeł swej mądrości. Moim zdaniem zachował się nie po chrześcijańsku. No i teraz przyjdzie mi żyć w niewiedzy, jak to chrześcijaństwo stało się akuszerem demokracji na świecie.