Grupa na 2:59:XX Rok 2014

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
dzikigor
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zazdroszcze.... w Tychach padaka totalna jeśli chodzi o aure ja wczoraj only wioślarz :ech: zamiast biegu .
pozdro
PKO
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Cisza nastała z mojej strony z przyczyny i prozaicznej i oczywistej: jako jeden z Maniacków brałem udział w przygotowywaniu Maniackiej Dziesiątki i czasu poza zaangażowaniem, Rodziną i treningiem nie miałem zbyt wiele. Ok - sił i chęci na nic co ponad to.

Dzisiaj leczę całodzienny pobyt na dworze w sobotni dzień... Ale warto było: świetna impreza, mnóstwo ludzi i dzieciaków na trasach. I mimo paskudnej aury (popadał i grad :hej: ) atmosfera była typowa dla takich imprez, czyli po biegu - głęboki oddech i szeroki uśmiech :spoczko:

Kilka dni przerwy od treningów da wiele: regenerację, sen i odpoczynek, o którym pisał Keri i przestawienie na nieco inny profil treningu. Trening siłowy właśnie minął i od środy (mam nadzieję wykurować się do tego czasu) przechodzę niemal wyłącznie na fartlek,interwały i "szybkościową odmianę crossfitu" (ot, taki miks) i oczy2iście długi biegi z narastającym tempem po maratoński.

Z ostatniego fartleka wyszło 53 min/12.65km co daje 4.19 w trzecim dniu treningu non stop (dzień po dniu: 3/4). Chociaż dopiero "poprawa" o 4s daje wynik poniżej 3h... Niby TYLKO 4s...
No i zmiana z częstotliwości biegania (powrót do zaleceń i ubiegłorocznego doświadczenia), tj. biegi w trybie trzydniowym z jednym dniem przerwy (do tej pory z reguły dwa dni/jeden odpoczynku).
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

dzikigor pisze:Zazdroszcze.... w Tychach padaka totalna jeśli chodzi o aure ja wczoraj only wioślarz :ech: zamiast biegu .
pozdro
Dzikigor - Wiosłuj, wiosłuj a w Łodzi wypłyniesz na ... szerokie wody :hej:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Ludziowiec pisze:Cisza nastała z mojej strony z przyczyny i prozaicznej i oczywistej: jako jeden z Maniacków brałem udział w przygotowywaniu Maniackiej Dziesiątki i czasu poza zaangażowaniem, Rodziną i treningiem nie miałem zbyt wiele. Ok - sił i chęci na nic co ponad to.
[...]
Z ostatniego fartleka wyszło 53 min/12.65km co daje 4.19 w trzecim dniu treningu non stop (dzień po dniu: 3/4). Chociaż dopiero "poprawa" o 4s daje wynik poniżej 3h... Niby TYLKO 4s...
No i zmiana z częstotliwości biegania (powrót do zaleceń i ubiegłorocznego doświadczenia), tj. biegi w trybie trzydniowym z jednym dniem przerwy (do tej pory z reguły dwa dni/jeden odpoczynku).
Tak, tak, ruchy musimy zacieśniać, bo wszak do startu zostało

25 dni 22 godziny 35 minut 35 sekund :ble:
dzikigor
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
dzikigor pisze:Zazdroszcze.... w Tychach padaka totalna jeśli chodzi o aure ja wczoraj only wioślarz :ech: zamiast biegu .
pozdro
Dzikigor - Wiosłuj, wiosłuj a w Łodzi wypłyniesz na ... szerokie wody :hej:
:lalala: chyba mnie już choroba morska dopadła a co dopiero w łodzi bedzie.... :hej:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

dzikigor pisze:
Keri pisze:
dzikigor pisze:Zazdroszcze.... w Tychach padaka totalna jeśli chodzi o aure ja wczoraj only wioślarz :ech: zamiast biegu .
pozdro
Dzikigor - Wiosłuj, wiosłuj a w Łodzi wypłyniesz na ... szerokie wody :hej:
:lalala: chyba mnie już choroba morska dopadła a co dopiero w łodzi bedzie.... :hej:
Przybywaj do Łodzi wszak to "aptekarski" maraton jest. Z pewnością znajdą się jakieś medykamenty na twoją przypadłość.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Ludziowiec pisze:Na 1.35.
To się widzimy, a właściwie to mam nadzieję, że nie. :ble:
Nie dotarłem w weekend do Pabianic na planowany sprawdzian, ale zapisałem się przed chwilą na połówkę do Wawy.
Z jednej strony zmieniły mi się plan, a z drugiej podkręcił mnie kolega, który nabiegał w niedzielę 1:25:28, czyli "hak" u niego to 28 sekund.
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Keri pisze:To się widzimy, a właściwie to mam nadzieję, że nie. :ble:
A może jednak? Będzie okazja poznać się poza wirtualem... :taktak:
Keri pisze: "(...)zapisałem się przed chwilą na połówkę do Wawy.
Z jednej strony zmieniły mi się plan, a z drugiej podkręcił mnie kolega, który nabiegał w niedzielę 1:25:28, czyli "hak" u niego to 28 sekund.
U mnie dość... niespodziewane rezultaty:
1) w ramach treningu typu fartlek zrobiłem drugą piątkę na 20:29
2) w ramach miksu crossfitu z bieganiem pięć okrążeń 1.2 km w czasie śr. 5:15 każdy dzielone ćwiczeniami
3) interwały w czasach z ostatniego treningu 4x1km/1km śr. tempa 12.8 km/h to: 3:19; 3:49; 3:53; 3:46 i 1x500m to 1:58 (miało być 4x500m ale... :hej: )

Jestem mocno zadowolony z tegorocznych przygotowań. Zobaczymy co przyniosą same starty. :usmiech:
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
macius73
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 25 mar 2014, 21:41
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: 3:03:28

Nieprzeczytany post

Witam
Jestem dwa dni po Ostrowskim Ice Mat Półmaratonie. Czas jaki zrobiłem (poniżej 1:25) daje mi chyba szanse na podejście w Łodzi na złamanie trójki. Greiff, na którym się teraz opieram kazał mi biec w tempie 4:01 półmaraton, a wyszło mi 3:59/km. Zaczynam się coraz bardziej "obawiać", że dam radę. Jeśli Greiff mnie nie zajedzie do maratonu to spróbuję pobiec w Waszej grupie. Raźniej będzie łamać trójkę w większym gronie.
Pozdrawiam
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Ludziowiec. Nie, no oczywiście, że będę starał się znaleźć człowieka z tabliczka 1:35, by dodać mu otuchy przed trudnym zadaniem :hej:

O której się będziesz pojawiać w tłumie? Bo z pewnościa dopadna cię "pinawki", które będa chciały pogadać/ uzgodnić taktykę.

Co do twoich wyników to bardzo ciekawy różnoraki trening prowadzisz.
Nie bardzo tylko rozumiem zapis z pkt 3, czy przebiegłeś pierwszy km z serii w 3:19?
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

macius73 pisze:Witam
Jestem dwa dni po Ostrowskim Ice Mat Półmaratonie. Czas jaki zrobiłem (poniżej 1:25) daje mi chyba szanse na podejście w Łodzi na złamanie trójki. Greiff, na którym się teraz opieram kazał mi biec w tempie 4:01 półmaraton, a wyszło mi 3:59/km. Zaczynam się coraz bardziej "obawiać", że dam radę. Jeśli Greiff mnie nie zajedzie do maratonu to spróbuję pobiec w Waszej grupie. Raźniej będzie łamać trójkę w większym gronie.
Pozdrawiam
1. Gratki wyniku.
2. Witamy na pokładzie łodzi co popłynie po Łodzi.
3. Hm... Greif powiadasz, dziś Peter "kazał" mi pobiec 10 km po 4:05, wyszło 4:02, ale nie to jest najzabaniejsze, ale tętno 162. Jeszcze 2 lata temu na takim tętnie to maraton w Poznaniu zrobiłem z czasem 3:14. No cóż ja też w niedzielę też się przekonam gdzie jestem.
dzikigor
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja się z każdym dniem nieuchronnie dowiaduje, że pobiegnę za Wami :echech:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

dzikigor pisze:Ja się z każdym dniem nieuchronnie dowiaduje, że pobiegnę za Wami :echech:
Tak pół metra czy coś dalej?
dzikigor
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:nienie: troche dalej a ile to sie okaże :hej:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

dzikigor pisze::nienie: troche dalej a ile to sie okaże :hej:
Tak trzymać - głową też się biega i to podobno całkiem nieźle. :hejhej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ