ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

PaulinaJ, ASK, to teraz juz absolutnie nie biegajcie, tylko do łóżka i odpoczywać, lecząc się cytryną, miodem, czosnkiem, cebulą etc. :) O ile tylko macie taką możliwość, to 2-3 dni w łózku powinny zdziałać cuda.
Kasia41, mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. Potłuczenia bardzo bolą, ale nie trwają wiecznie. Gorzej z tym żebrem...
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kasiu i Paulinko zdrowiejcie :ojoj:

poleciałam, nie było zbyt komfortowo, bo nadal czułam łydkę, ale źle tez nie było :oczko: ostatni km wykręciłam 5:05 :sss: nie umiem wolniej :tonieja:
no i jeszcze pół godziny brzuchów, desek, rozciagania :oczko: lato idzie, zakłada się skąpe ciuchy, więc trzeba jakos wygladać :hahaha: :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kate ale masz moc kobieto !
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

siła tkwi w głowie :sss:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stara Dama pisze:
charm pisze: no i się zastanawiam, co dalej - czy próbować stopniowo przyspieszać, czy raczej na razie wydłużać czas/odległość, a o tempie myśleć później?

bo na razie sobie od niecałego półtora miesiąca tak truchtam ;-)
A ja bym spróbowała i to i to. W niektóre dni biegać szybciej (próbować), w inne starać się dłuższe odcinki.
Wybierasz się do Jastrzębia? Mnie trochę korci ten medal :)
wybieram się - nawet się już zapisałam :D
(i nie wiem jeszcze, jak, ale chciałabym w 30 minut zdążyć :hej: )

ASK pisze:Charm, imo nie ma potrzeby biegania po 1.5 mca dluzej niz godzine. Raczej wlacz do treningu przebiezki, szybkie odcinki np po 100 m szybkiego biegu przeplatanego marszem, po 6-8 serii pod koniec treningu. Szybkosc przyjdzie :usmiech:
dzisiaj spróbuję dorzucić jakieś przebieżki, ciekawe, co mi z tego wyjdzie ;-)
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:Kasia41, mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. Potłuczenia bardzo bolą, ale nie trwają wiecznie. Gorzej z tym żebrem...
też trzymam kciuki za szybkie dojście do siebie.. i żeby małolata dostała odpowiednią lekcję...

potłuczenia bardzo bolą, ale za jakieś 2-3 tygodnie powinno być całkiem ok - wspomóc może chłodząca maść końska (są dwie, chłodząca-niebieska i rozgrzewająca-czerwona - przy stłuczeniach przynajmniej u mnie lepiej się spisywała chłodząca)
z żebrem niestety, tak jak pisze Ma_tika, zdecydowanie gorzej...
jak nie kaszlesz itd, to się nie odzywa, ale jak będziesz biec, zaczniesz inaczej oddychać, to może się odezwać... no i bieg może spowolnić zrastanie się, a to raczej niewskazane :(
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

kasia41 biegam robię plan Danielsa, dobrze mi robiły treningi z nim w zeszłym roku więc zobaczymy... Pogoda nie nastraja, ale będzie trzeba się zwlec i zrobić te kilkanaście min :) początek planu mam lightowy można powiedzieć.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Cześć, u mnie nie lepiej, jeśli bieg byłby dzisiaj, to nie startuję. Ale nie tracę nadziei, podejmę decyzję jutro wieczorem, do startu jeszcze 44 godziny, wszystko się może zdarzyć :usmiech:

Kojer, jak noga?

PaulinaJ, jeśli pobiegnę, to w krótkich spodenkach i na krótki rękaw, ma być 20 stopni.
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ja juz 3dzien nie biegam :nienie: i troche juz nogi ciagnąz tesknoty...no ale jakos tak sie złozylo ze nie mam kiedy bo w poniedziałek hantelki,we wtorek synka urodziny-bylismy wsród ludzi,wczoraj wizyta piffkowa z bratową...hehhe ,no zycie :hahaha: a dzisiaj ide na pilates :bum:
Pobiegam jutro :hej: :hejhej:

Przybyłam tylko polecic Wam ksiazke B.Sadowskiej "I jak tu nie biegac" :hej: taka lekka i przystepna :bum: wczoraj kupiłam a dzisiaj skonczylam czytac :hejhej: zadnych recept ani przepisów,po prostu dziewczyna opisuje swoją przygode z bieganiem :hahaha: zainsporowała mnie.Pierwszy raz odkad biegam przemknęla mi przez głowe taka mysl:"hmm,maraton...moze kiedys?..zobaczymy..." a jeszcze nie dawno zarzekalam sie ze NEVER :spoczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ASK - dzisiaj byłem na drugiej fali uderzeniowej. Boli już w zasadzie tylko lekko pod piętą czasmi. Przyznałem się, że jutro zamierzam spróbować pobiec. Mam się porządnie rozgrzać i porozciągać. Do tego, że jak uznam, że jest dobrze to pobiegnę w Sobótce już się nie przyznawłem. Ogólnie to pani Ewa była zaskoczona szybkością mojego zdrowienia :-)
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Czyli decyzja jutro. Ja bardzo chce pobiec, liczę na to, że jutro obudzę się w lepszej formie.
Ponad 4 tys. ludzi, to przemawia do wyobraźni, pogoda super. Kilka m-cy treningów, szkoda byłoby teraz być zmuszonym do rezygnacji.
Na wszelki wypadek zaczynam akcję "nawadnianie".

Franklina, czytałam dziś wywiad z Beatą Sadowską w Gazecie. Robi fajne wrażenie.
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja też ;-) [attachment=-1]uploadfromtaptalk1395339027978.jpg[/attachment]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ha :taktak:
Ja wciagam Terafluextragrip, ma fenylefryne, wiec daje jeszcze lepiej niz piwko :bum: :bum:
Ostatnio zmieniony 20 mar 2014, 19:28 przez ASK, łącznie zmieniany 1 raz.
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Ask ja dopiero po Twoim poście uświadomiłam sobie, że prawie nic nie pije wiec juz butla stoi przy mnie :-)
Zajadam racuchy z serka ricotta i odpoczywam.
W Sobótce będę jutro, odbiore pakiet, porozglądam sie po trasie i będę czekać na godzinę "0" :spoczko:


Jutro zrobię tylko 20min truchtu co by sie odpowiednio nastroić. Młodego do dziadków.
Musze tylko jakaś stara bluzę wziąć co mi żal wyrzucić nie będzie.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

PaulinaJ, cos trzeba poszukac w szafie,.choc szkoda bedzie wyrzucac, ale na opcje "worek na.smieci" bedzie chyba za cieplo.
Bierzesz picie na trase? Ja chyba nie, wezme sobie tylko 1 zel, bo bez jedzenia moze byc ciezko.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ