Mam pare pytan do biegajacych,jesli ktos moze to prosze o odp.
Najpierw słowo wstępu,mam 41 lat,169cm wzrostu i 58kg wagi.
Zaczęłam biegac w Boze Narodzenie w 2013roku, zwiazane jest to z prezentem gwiazdkowym
oraz z zakładem z rodzina,ze przebiegne jesienia maraton 
Biegam 5 razy w tyg po 9-12km w tempie po 5.10-5.20/km,raz udało mi sie przebiec 16km.
Zrobiłam test Coopera i wyszło 3,1km,całkiem niezle.
Prosze o jakis plan,abym mogla zrealizowac swoj cel.
Czy i kiedy wprowadzic do mojego biegania podbiegi,tempowki czy moze cos innego.
Pozdrawiam Kasia.
Jestem w stanie biec 1,30h-2h.
Energia aż kipi - super. Jednak zimna głowa też się przyda. Przede wszystkim pamiętaj, że żadne zakłady na nic się zdadzą jeżeli nie pokochasz tego co robisz. Biegaj dla siebie, a nie dla innych. No i rada z mojej strony (chociaż nie wiem czy mogę cokolwiek komukolwiek radzić) - zwolnij. Strasznie szybko biegasz! Powinnaś biegać najszybciej jak się da jednak na tyle wolno, aby przez cały bieg móc swobodnie rozmawiać. Jeżeli maraton ma być jesienią to polecam wybrać jeden z planów 
i dlatego ten zakład z rodziną, ponieważ to oni wiedzą najlepiej, że kochałam biegać, startować itd.
