Bardzo dziękuję za odpowiedź,to tempo może nie jest tempem konwersacyjnym, ale ja naprawdę wolniej nie mogę biec bo wtedy sie męczę, a po drugie biegam z psem i musze niestety mu dotrzymywać kroku, aby go nie zgubić w lesie
Może w pierwszej wiadomości nie dodałam, ze ja kiedyś biegałam dosyć dużo, parę a może i więcej biegów na 10km mam za sobą i 6 półmaratonów przebiegniętych, tylko niestety miałam bardzo powazny wypadek i on mnie wykluczył z biegania na dłuższy czas okokło 8lat nie biegałam z różnych przyczyn, nie tylko zdrowotnych

i dlatego ten zakład z rodziną, ponieważ to oni wiedzą najlepiej, że kochałam biegać, startować itd.
Wtedy współpracowałam z profesjonalistą, który układał mi plany treningowe, ale niestety on nie żyje, a mnie trochę czasu zajęło abym wróciła do biegania.
Dlatego też pewnie nie jestem zupełnym laikiem, ale nie mogę bazować na tamtych planach, ponieważ ja już teraż jestem inną osobą tzn. ważę jakieś 10kg więcej no i prawie 10 lat przybyło, choć przez ten czas coś tam ruszałam się a to fitnes, a to pływanie, a to jazda na rowerze.
Ale do rzeczy chodzi mi o to czy te plany się sprawdzają?
Pozdrawiam.